Wpis w blogu auta
Nissan Qashqai
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 1529 razy
Data wydarzenia: 26.01.2011
Ankieta posprzedażowa
Kategoria: inne
Myślę, że moja ocena wypadła dla dealera i Nissana korzystnie, gdzieś na czwórkę chyba. Ale przecież każdy wie, że ten etap kontaktów dealer-klient to "mały pikuś". Prawdziwa zabawa zaczyna się w ciągu lat eksploatacji. Ciekawi mnie czy dalej ktoś będzie mnie wypytywać o moje opinie za rok czy trzy???
Najnowsze blogi
Dodano: 20 godzin temu, przez Maniek1986
Jak w tytule, 11.02.2025r rodzice zakupili w salonie Cupra Gdańsk Cuprę Formentora z silnikiem 1.5 TSI 150 KM w kolorze fiord blue. Na chwilę obecną nie chcę się zbyt wiele wypowiadać o aucie, ...
8
komentarzy
Dodano: 2 dni temu, przez Maniek1986
Dawno, nawet bardzo dawno mnie tu nie było. Nawet widzę, że zaniedbałem wpis podsumowujący 4 lata Opla w rękach rodziców.
Spisywał się bardzo dobrze, no i mam nadzieję, że będzie ...
15
komentarzy
Dodano: 17 dni temu, przez jelonki
niezapomniana podróż po szwajcarskich serpentynach....
14
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
![Opony letnie w oponeo.pl](/imgs/oponeo-banner.jpg)
Też słyszałem, że ocenianie na "bardzo dobrze" wcale nie jest satysfakcjonujące dla ocenianego. No i doczekaliśmy się czasów, w których, aby było "bardzo dobrze" musi być... "wyśmienicie"!
Zaraz, zaraz, jakbym to już gdzieś słyszał. A może w minionej epoce?
Przynajmniej mi głowy nie zawracają.
- zaraz po kupnie auta (2x)
- po wymianie oleju na koniec okresu docierania (nieobowiązkowa usługa)
- po zakupie alufelg
Zaznaczam po raz kolejny, że wypowiadam się w odniesieniu do Renault.
Aby nie było kolorowo o pewnych rzeczach nie do końca wiemy. Klienci do ankiety telefonicznej (badanie zadowolenia klienta) są wybierani, aż nadto skrupulatnie przez... lokalnego dilera. Tego samego, u którego dokonaliśmy zakupu auta. Nie mnie to oceniać, ale zatraca się gdzieś granica obiektywności takich ocen dla centrali.
Zastanawiając się nad ideą takich badań dojdziesz do wniosku i to całkiem słusznego, że to nie Ty jesteś w rzeczywistości oceniany. Prawda jest taka, że zakamuflowane pytania, mają na celu sprawdzenie rzetelności i kompetencji własnych pracowników (notabene na własnej działalności). Ten sposób kontroli sprzedawcy przekłada się na późniejsze punkty premiowe - upraszczając realne pieniądze.
Wynika z tego jedno - Twoja opinia na temat samochodu, ma znaczenie marginalne. Mimo, że usłyszałeś kilka pytań, być może "popłynąłeś" w temacie, to rzeczą najcenniejszą, można rzec jedyną wartościową dla firmy, która na zlecenie Nissana była relacja sprzedawca - klient.
Jako ciekawostkę dodam, że udzielenie na pytanie: "Jak ocenia pan, zaangażowanie i pomoc pracownika sprzedaży?" 'strzelenie' odpowiedzi 'bardzo dobrze', z punktu widzenia osoby analizującej ankietę ma zero punktów. Dopiero wyrażenie swojej oceny jako: wyśmienicie!, rewelacyjnie!, ekstra!, bezapelacyjnie najlepiej! oznacza "punkt" dla sprzedawcy.
Sądzę, że znasz już odpowiedź, na swoje ostatnie pytanie
Pozdrawiam
Jakość obsługi poznasz dopiero jak będziesz chciał od nich coś więcej niż "tylko" kupić auto