Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Renault Megane Megi
»
ASO - katastrofa!! Ciąg dalszy historii.
Wpis w blogu auta
Renault Megane
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 728 razy
Data wydarzenia: 19.04.2011
ASO - katastrofa!! Ciąg dalszy historii.
Kategoria: awaria
http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/renault-megane/aso-katastrofa-12613/
Zadzwonił dzisiaj "Wielki Klimatyzator" z wieściami co tam boli Renatę. Diagnoza może nie jest diametralnie inna aczkolwiek mniej uciążliwa dla kieszeni.
Sprawa wygląda tak: jest uszkodzona któraś z aluminiowych rurek, w miejscu gdzie jest największe ciśnienie płynu i stąd "ucieczka" czynnika z instalacji. Z tego co wiem, w ASO komplet rurek (oni nie naprawiają, tylko wymieniają) kosztuje ok. 800zł. Rurka jest do naprawienia, przegląd instalacji, nabicie klimy ma zamknąć się w ok. 500zł. Wg "WK"

W trakcie rozmowy zostałem poproszony o przyjechanie, bo chciał pokazać co, jak i gdzie się zepsuło i co on zrobi. Powiedziałem, że nie mam czasu dzisiaj przyjechać to powiedział, że poczeka z robotą na mnie bo chce żebym wiedział co jest grane. Nie wiem czy to nie dupochron, bo coś jesczcze wisi w powietrzu ale... Jestem dobrej myśli, w tej chwili mało który mechanik chce wyjaśnić co i jak robi. Powiedział, że w takim razie zrobi zdjęcie


Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez FranzMaurer
Marzec garncował, kwiecień do tej pory przeplatał ;) Dość powiedzieć, że jeszcze w czwartek (10/04) wracałem z Krosna przy opadzie śniegu i -1. Dzień później na tym samym kierunku deszcz i ...
14
komentarzy
Dodano: 2 dni temu, przez Maniek1986
Jak w tytule. 11.04.2025r minęło 2 lata od zakupu przeze mnie Leona. Aktualny przebieg to 82.700 k, więc przez ostatnie 12 miesięcy autko przejechało 17.300 km. Złożyły się na to trasy 2 * ...
3
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Można z tym jeździć ale po co za dwa tygodnie lub trzy miesiące wściekać się, że coś nie działa? Tak samo jak z pompą wody przy rozrządzie - ja tam jestem zdania, że zawsze wymieniać.
No, mi też się po prostu rozszczelniła klima
Tylko moje auto było wtedy trochę starsze od Twojego, i pozostaje mieć nadzieję, że u Ciebie sprawniej cała operacja pójdzie
Okazało się, że czynnik uciekał zawsze największą dziurką...
Została zaspawana największa, to uciekał teraz kolejną. Została zaspawana kolejna, to uciekał jeszcze inną, i tak jeszcze kilka razy. A, że dziurki były coraz mniejsze, to po kolejnym nabiciu klimy czynnik uciekał coraz dłużej...
W końcu, po półtora roku (!), klima była "już" naprawiona. Na tyle dobrze, że działa do dziś, czyli już 3 lata
Powodzenia