Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy Misza_Elk » Astra K - moje wrażenia







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika Misza_Elk
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1090 razy
Data wydarzenia: 22.05.2016
Astra K - moje wrażenia
Kategoria: obserwacja
Kilka słów o Astrze K. Dostałem z assistance, rocznik 2016, przebieg ok. 6200 - pachniało nowością ;)
Osobiście nie przejechałem nią za wiele (żona więcej) ale mogłem sobie wyrobić na pewno lepsze zdanie niż oglądając ją w salonie.
Oceniam z perspektywy użytkownika AJ.
Nadwozie
Linia ogólnie podoba mi się. Przetłoczenia nadają charakteru dla sylwetki, sama sylwetka, to bardziej ewolucja niż rewoloucja. Dziwnie wygląda wielka klapa wlewu paliwa ale to detal, który nie spowodowałby, że nie kupiłbym tego samochodu ;)
Wnętrze
Na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie większego i chyba takie jest. Po ustawieniu fotela kierowcy miejsca na nogi pasażer ma więcej. Nie sprawdzałem problemu z wycieraniem nogawkami progu przy wysiadaniu z tylnej kanapy. Miałem wersję biedniejszą - manualna klima, brak nawigacji. Materiały na konsoli robiły lepsze wrażenie niż w AJ Cosmo, choćby miękki daszek nad zegarami. Trzeszczenia o jakim piszą inni użytkownicy nie doświadczyłem ale jak wspomniałem nie miałem za dużo czasu na "testy". Guzikologia całkiem w porządku. W miarę intuicyjnie, to co potrzebne na wierzchu, reszta "schowana" w ekranie dotykowym. Nie czułem jakiegoś dyskomfortu po przesiadce z J, po powrocie do J, też nie czułem się przytłoczony przyciskami. Tak nawiasem - w J tych przycisków jest multum, na początku wydaje się, że będzie chaos ale to co trzeba jest pod ręką, z reszty korzystasz raz "na ruski miesiąc" - czepianie się deski rozdzielczej jest takie na siłę. Zdziwiło mnie, to niewiadomo co, między panelem dotykowym a sterowniem klimatyzacją - na co to ma być? Na telefon? Mój G3 który nie jest wielkim telefonem, co chwila wypadał - niezależnie od tego jak był wsadzony. Lepszym rozwiązaniem byłoby przeniesienie wyżej panelu klimatyzacji i zrobieniem niżej normalnej półeczki - każda, nawet najmniejsza, będzie bardziej funkcjonalna od tego czegoś :) Miałem wersję z dojazdowym kołem zapasowym - przechodzę do największej wady auta które miałem - bagażnik. Czytałem, że bagażnik jest mały, ale jak otworzyłem klapę, to szczęka mi opadła - jak na auto klasy kompaktowej bagażnik jest żenująco mały. Sprawia wrażenie bardziej ustawnego ale co z tego, jak prawie nic tam nie zmieści się. Takie pierdoły jak wysoki próg, mały otwór załadunkowy, to dla mnie nie problem - nie jestem na tyle ułomny, żeby nie dać rady włożyć torby podróżnej, ale co z tego, jak wejdzie tam tylko jedna torba i plecak :/ Nie wiem jak wygląda sytuacja z zestawem naprawczym ale wariant z zapasówką zapewne skutecznie zniechęciłby mnie do zakupu. Z bagażnikiem sprawa jest skrewiona na maksa! O ile w J HB jestem w stanie spakować się na dwutygodniowe wakacje bez wrzucania połowy bagażu do kabiny i niekorzystając z trumny na dachu, to w ten bagażnik da się upchnąć max 2/3 tego co do Jotki. Fotele były standardowe (chyba, trochę podniesione boczki) - uważam, że są całkiem wygodne, nie miałem okazji siedzieć dłużej jak pół godziny ale bez problemu ustawiłem je tak, żeby było mi wygodnie.
Silnik
Miałem wersję benzyna 1.4, 125KM. Czuć, że samochód jest lżejszy! Osobiście celowałbym w wersję od 150KM (najchętniej 1.6 200KM ale... Na codzień silnik radzi sobie całkiem dobrze, jest dość elastyczny, zadowala się umiarkowaną ilością paliwa. W okresie kiedy mieliśmy samochód przejechaliśmy jakieś 500km. Z tego 75% trasa. Spalanie wg kompa 5,6l/100, wg dystrybutora 6,2l/100. Obecenie jeździmy automatem. Moja szacowna małżonak prawko ma od dwóch lat z hakiem - z tego pierwszy rok jeździła manualem, później przesiadka na leniucha. Teraz jazda manualem była dla niej traumatyczna - to była walka o prztrwanie, więc nie było mowy o ekodrajwingu :) Ja jeździłem po mieście, raczej nie patrzyłem na to, żeby osiągnąć rekordy w spalaniu ;) Biegi wydają się być odpowiednio zestopniowane. Przegoniłem auto parę razy po obwodnicy - do 140 jest dość cicho, biorę poprawkę, że auto było na zimówkach Daytona, więc założenie lepszych kapci, tylko poprawi sytuację.

O komforcie ciężko mi coś napisać - auto jeździło na 205/R16 (nie pamiętam profilu - 55?), u siebie mam 225/50/17. Na pewno było bardziej podsterowne - mam takie swoje rondo do testowania :) ale nadal ciężko mi powiedzić na ile to wina opon na ile konstrukcji. Gdyby było na szerszych oponach z niższym profilem nie wyjeżdżałoby tak przodem? Nie oceniam tego aspektu.
Mam wrażenie, że klimatyzacja jest mniej wydajna od tej w J. Ale to też ciężko porównywać, bo tu manualna, tu automatyczna.

Tak podsumowując - największą porażką tego auta jest bagażnik! Zdecydowanie i niezaprzeczalnie. Gdybym ten bagażnik jakoś strawił, to doposażyłbym auto w światła matrycowe (zwykłe lampy świecą nieźle ale brak "skrętności" jest nie do zaakceptowania), automatyczną klimę. To w pierwszej kolejność. Myślę, że zdecydowałbym się na automat i ew. silnik 150KM (to opcja zdroworozsądkowa, naturalnie porządany byłby 200KM :D) - podejrzewam, że nie miałbym kompleksów przy obecnym A16LET, niższa masa czyni cuda. Napiszę, to jeszcze raz - tylko ten nieszczęsny bagażnik!!!
Dodano: 8 lat temu
Twoja opinia o nowej Astrze K potwierdza to co inni zauważyli: jest to auto, które w żadnym wypadku nie powala. Mnie nowa Astra zupełnie nie przekonuje o czym miałem okazję napisać kilka miesięcy temu na swoim blogu.
Dodano: 8 lat temu
Do Misza_Elk: Wg mnie wszystko po trochu ale przy obecnym ciśnieniu jakie mam nie obserwuję wrażenia uginającej się opony w boki na zakrętach ale przy szybkich łukach potrafi zapiszczeć i ma tendencję do jazdy na wprost nawet przy skręconych kołach. Może nie ma tragedii ale jest to odczuwalne.
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: Komfort jazdy mocnu by nie ucierpiał - z 16 na 17 nie będzie wielkiej różnicy. W swojej Aśce w zimię pompuję "eko" - wysokie ciśnienie i nie uważam, że jest twardo. Co do podsterowności - wydaje mi się, że problemem będzie wysokość profilu nie szerokość laczka.
Dodano: 8 lat temu
Do Misza_Elk: Wyczytałem gdzieś, że ok. 120 kg ale mniejsza z tym. Natomiast w mojej J (jak już wcześniej zauważyłeś) klimatyzacja (manual) jest jednak mało wydajna. Teraz jak zrobiło się cieplej to sprawdziłem. Sporo czasu zajmuje jej schłodzenia wnętrza auta, a wczoraj było raptem 25 stopni. Nie wiem jak będzie gdy temperatura skoczny na powyżej 30 w lato. Co do rozmiaru kół to pewnie masz rację ale chyba komfort jazdy mocno by na tym ucierpiał skoro już teraz na 16" przy ciśnieniu powietrza wg tabelki "pod autostrady" jest dość twardo. Oponki też mam nie takie znowu wąskie, bo 215, a i tak daje się odczuwać podsterowność i to czasami dość znacznie.
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: Nie 120, tylko prawie 200 :) Dużo zależy od wersji wyposażenia. W każdym razie podobne wersje, to różnica koło 200kg. Jeśli chodzi o zakręty - z tego co widziałem, to jeździsz na 16"? Podejrzewam, że na 17 byłaby różnica na plus.
Dodano: 8 lat temu
Do -Marek-:
Kombi jest już w ofercie. Katalogowe 540 l robi różnicę :). Jednak Opel u mnie aktualnie odpada z powodów osobistych - Małżonce się nie podoba ;).
Dodano: 8 lat temu
Do Misza_Elk:
Być może. Albo jeszcze księgowych ;). A co do zmiany na większe, to dziwnym trafem ;), mam podobne dylematy :).
Dodano: 8 lat temu
120 kg lżejsza od poprzedniego modelu to jest dość sporo. Jeżdżę J i przyznam szczerze, że daje się odczuć, iż auto ma sporą nadwagę. Szczególnie w zakrętach.
Dodano: 8 lat temu
Do damian88max: coś z tym dobrobytem jest na rzeczy ;) W Megankę kombi pakowałem się na zasadzie, jest dużo miejsca, to biorę wszystko. Aktualne auto ma bagażnik 140 litrów mniejszy - może nie mam takiego komfortu jak wcześniej ale bez problemu można spakować rodzinę 2+2 na dwutygodniowe wakacje. Bez trumny i wożenia połowy bagażu w kabinie.
Dodano: 8 lat temu
Do Misza_Elk: hehe ale to nie kompakt:P
bagaznik jak bagaznik ludzią w dupie od dobrobytu sie poprzewracało:D dawniej potrafili zapakować wszystko do malucha a teraz nazekają ze auto ma mały bagażnik :P wg mnie za duzo rzeczy chcą brać ze sobą z domu na wakacje :)
Dodano: 8 lat temu
Do damian88max: wczoraj w Augustowie widziałem Lamborghini - tam jest jeszcze mniejszy bagażnik :)
Dodano: 8 lat temu
jednym słowem nie mozna mieć wszystkiego w aucie klasy kompakt :)
Dodano: 8 lat temu
Do FranzMaurer
Sprawdź wersję kombi, chyba już weszła jakiś czas temu do salonów.
Tutaj w 5d chyba na siłę projektanci mieli za zadanie zrobić więcej miejsca w tylnym rzędzie i ogólnie zmniejszyć samochód względem J, więc minus padł na bagażnik.
Dodano: 8 lat temu
Do FranzMaurer: Myślę, że to wtopa projektantów. Przy zmianie auta też myślałem o czymś większym (Laguna lub Insignia) ale raz, że to inne pieniądz, dwa, że na moje potrzeby po prostu, to są za duże auta.
Dodano: 8 lat temu
A to ciekawe z tym bagażnikiem...:P Czyżby klasa kompakt miała stać autem miejskim i przegrać z budżetowymi sedanami ;)?

A na poważnie - dlatego też zastanawiam się nad wyjściem z C przy zakupie kolejnego auta...
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl