Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Astra "FRAGLES" » Astra - podsumowanie wypożyczenia







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Astra
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 5353 razy
Data wydarzenia: 10.01.2014
Astra - podsumowanie wypożyczenia
Kategoria: inne
Witajcie

Dziś Astra wróciła do wypożyczalni po prawie miesięcznym pobycie u mnie na czas naprawy Francy. Była u mnie od 13/12/2013 do 10/01/2014. Cóż mógłbym o tym aucie powiedzieć? Na pewno to, że jest to inna liga i poziom nieosiągalny dla Renault. Znacie moje zdanie na temat marki Renault więc nie będę się powtarzał. Powiem tylko tyle, że po miesiącu gdy do niego znów wsiadłem miałem wrażenie, że jadę tanią taczką z podrzędnego marketu i to bez powietrza w kole. Kaszanka. No ale wracając do tematu Astry podam po prostu kilka najważniejszych faktów.

Zalety:

- Jakość w porównaniu do Renault przynajmniej o klasę wyżej. Już po pierwszych oględzinach wiadomo dlaczego w zakupie jest droższa o około 10 000pln.
- Fotele i welurowa (a nie materiałowa) tapicerka
- Plastiki mimo, że dość twarde to odpowiedniej grubości bez wrażenia tandety.
- wygląd zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz. No ale to rzecz gustu
- Zadziwiająco dynamiczny silnik jak na 1.4 Pb.
- Turbina robi dobrą pracę (trwałości nie mam jak ocenić)
- Dynamika bardzo przyzwoita
- Skrzynia 6-biegowa
- Poziom hałasu na akceptowalnym poziomie nawet przy jeździe w okolicach 200km/h i więcej
- Spory bagażnik o regularnych kształtach
- Wygodne pochylenie tylnej kanapy (doceniłem to ponieważ w Megane oparcie jest prawie pionowo)
- Możliwość wyłączenia kontroli trakcji
- Dość twarde zawieszenie (akurat mi to odpowiada)
- Przyjazna i przejrzysta obsługa komputera, tempomatu itp. W niektórych autach tempomat wyłącza się po zmianie biegu lub wciśnięciu sprzęgła (Renault). Tu nie. Tylko dotknięcie hamulca lub przycisku na kierownicy wyłącza tempomat.

Wady:

- Przez pochylenie oparcia tylnej kanapy nie za wiele miejsca na nogi z tyłu.
- Auto mimo wcale niemałych rozmiarów ale sprawia wrażenie dość ciasnego.
- Silnik 1.4 jest dość słaby i do momentu rozpędzenia się turbiny czyli 1800 - 2000 obr/min jego dynamika jest słaba.
- Mała elastyczność i trzeba dość często zmieniać biegi.
- Dynamiczna jazda powoduje bardzo wysoki skok spalania. Jadąc oszczędnie można zejść poniżej 7L/100km ale wcale nie trzeba się mocno starać i auta "piłować" aby osiągnąć spalenie powyżej 10L/100km.
- Za mały jest prześwit przy przedniej osi i zderzaku który od dołu ma wystającą gumową opaskę przez Opla nazywaną spojlerem [niewiem] Jest to dość irytujące gdy na co drugim progu zwalniającym słychać gdy guma delikatnie ociera się o nawierzchnię
- Brak ASR skutkuje tym, bardzo łatwo zrywać przyczepność na asfalcie nawet przy takiej jesiennej pogodzie jak obecnie.
- Za mały zbiornik na płyn do spryskiwaczy (ma chyba tylko 2 lub 2.5 litra. Ciągle trzeba go dolewać.
- To chyba najważniejsza wda: widoczność na boki czyli na pieszych przy skręcie w prawo i co dziwne na auta poprzedzające na rondzie bardzo słaba. Słupek A jest straszliwie gruby, a do tego ma wspornik pionowy tworzący trójkątną szybkę, co w połączeniu jeszcze z lusterkiem zewnętrznym tworzy straszliwie dużą powierzchnię, która bardzo ogranicza widoczność. Tylko jazda prawie z brodą na kierownicy czyli "na sępa" problem eliminuje. Próbowałem naprawdę wielu ustawień i zawsze z mizernym efektem. Rada była tylko jedna: po prostu skręcać powoli i ostrożnie. Przez niespełna miesiąc nie udało mi się opracować sposobu jak problem wyeliminować.

Na razie to tyle. Jak mi się coś przypomni to dopiszę.

Tutaj jest przyczyna wypożyczenia auta:

http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/renault-megane/stan-wojenny-w-piatek-13-go-czyli-awaria-francy-24385/

A tu zakończenie sprawy:

http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/renault-megane/franca-is-back-24599/
Ostatnia aktualizacja: 12.01.2014 02:36:37
Dodano: 11 lat temu
Do thinkpadder: Bez turbiny wcale się nie dziwię, że jesteś niezadowolony. To auto jest za ciężkie do wolnossącego 1.4. Ryczy i nie jedzie. Co do aut to też lubię starsze, tak lata '90 lub wcześniej [up]
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Nie, to podstawowy silnik 1.4 100KM. Kultura pracy, elastyczność, dostępna moc - gorsza niż w moim 1.8 90KM z 96r. W ogóle toto nie jedzie. W ogóle to ja nie lubię tych nowszych aut, następne co sobie kupię to będzie jakaś niezniszczalna 700 albo 900 od Volvo.
Dodano: 11 lat temu
Do MaArek77: Bo stary już jestem ;-) "Wartość człowieka określa to nie to posiada, nie to kim jest, nie to jaki jest, tylko to co daje innym..." Lub coś w tym stylu, nie pamiętam dokładnie. To chyba ta starość się odzywa... [smiech2]
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: kurcze kolega bardzo trafnie to okresla, dobrze obserwuje.

Człowiek goni i technicznie musi nadazyć, internetem w smartfonie i telewizorem Full HD.
A że wiekszosc nie wie co to znaczy i nigdy nie użyje tej rozdzielczości to inna sprawa.

W Polsce jescze wielu ludzi swój sukces widzi w tym co ma,a żeby miec trzeba nie zwalniac w pędzie.
Za to mamy mało czasu dla siebie i rodziny, aby odpocząć

Za granica ludzie żyją i nie biegaja tak no ale tam nie musza brać kredytu na laptopa i telewizor a nie nawet na auto a w polsce jest zupełnie inaczej.
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Jak to się mówi :) wszystkiego trzeba spróbować
Dodano: 11 lat temu
Do Qchar: W końcu to najpiękniejsze kombi na rynku [up] ale ja i tak wolę sedana.
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Oglądałem oba modele [kac] alfa w kombi :) urzeka mnie
Dodano: 11 lat temu
Do Qchar: A ja nie. Przecież widzisz jakie to kombi jest niepraktyczne ;-) Ona ma jeździć i wyglądać, a nie być użyteczna ;-)
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Jeżeli już to tylko w kombi :)
Dodano: 11 lat temu
Do mucko1: I jeszcze jakimś cudem mają oszczędności [cfaniak]
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP:
myślisz o tym, że dwa razy tyle wydają, niż zarabiają???
Dodano: 11 lat temu
Do mucko1: Polacy to sobie radzą aż za dobrze...
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP:
A jak baca zawiązał but glizdą??? trzeba sobie jakoś radzić
Dodano: 11 lat temu
Do MaArek77: Ludzie są wygodni i wytresowani w kupowaniu. Konsumpcjonizm tak im zakorzeniono, że bez kupowania ciągle nowych rzeczy nie mogą normalnie żyć. Widać to w niedziele w hipermarketach i galeriach handlowych czyli ich świątyniach konsumpcjonizmu. Zamiast cieszyć się życiem, spędzić czas z rodziną czy znajomymi lub na łonie przyrody albo po prostu poleniuchować żeby "naładować akumulatory" to gniją w murach, łażą i oglądają co tu jeszcze kupić. Ścigają się do miejsca parkingowego, do wyjazdu z parkingu, później to samo pod blokiem po czym jedzą i siadają przed telewizorem czy komputerem i dopalają FaceTube czy innego YouBooka aby popodglądać innych, zobaczyć co kupili, gdzie byli na wczasach, wstawić kolejnych kilka fotek z Egiptu żeby inni zobaczyli, że oni też "mają" i "mogą". Tak sobie funkcjonują wszyscy niby razem, a jednak bardzo od siebie oddaleni. Przez to oddalenie od ludzi później frustracja na drodze bo każdy inny to konkurent którego trzeba wyprzedzić. Jak nie ma się lepszego auta to trzeba zrobić tym co mają na złość, albo chociaż szybciej od nich jechać lub nie wpuścić o potrzebują itd. itd. Tylko instynkty rządzą teraz. Jak u zwierząt...
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Prawda i ładnie napisana.

Czasem rozumiem że ktoś woli Renault - najnowsze Megane ze 110 konnym silnikiem i klima automatyczna, alufelgi, parktronik mamy dziś już za 58 tysiaków, gdzie w tej cenie szukac opla czy vw


Ja dzisiaj jak zastanawiam sie co kupiłbym za dwa lata to sam nie wiem, Golf 7/Octavia III combi - cena za 3 latka będzie kosmiczna, Golf 6 to przecież technicznie to samo co mam, Insignia Combi - wtedy będzie juz nieco starawa i te 45 przycisków na konsoli mnie przeraża, SUV - nie mam pomysłu jaki.

Ale zapewne jak miałbym 120 tysiaków to Octavia III combi RS 184 konie TDI
Dodano: 11 lat temu
Do MaArek77: W kwestiach utraty wartości bardzo duże znaczenie ma mnogość dostępnych auta na rynku z drugiej ręki, które są poleasingowe czyli od firm i z wypożyczalni. To bardzo psuje rynek. Ople i Renault są tanie bo bardzo dużo ich jeździ w firmach i później trafiają na rynek maksymalnie po 4 latach. VW ze względu na cenę nie jest tak popularny jako auto flotowe. Chodzi o to, że VW "nie zdejmuje gaci" schodząc z ceny aby tylko sprzedać, bo nie musi. Inni to robią dlatego ich auta są tanie z drugiej ręki. Poza tym teraz jest moda, szczególnie wśród producentów aut francuskich, żeby w aucie przy stosunkowo niedużej kolizji otwierały się wszystkie poduszki itp. aby wymusić szkodę całkowitą. To napędza im sprzedaż kolejnych sztuk. W motoryzacji nie ma już sentymentów i pasji jak kiedyś. Teraz rządzą księgowi i ich cyferki w tabelkach Excela. Dzisiejsze auta poza bardzo drogimi nie będą już klasykami, o które ktoś dba i jeździ tylko w ciepłe i suche dni. Nikt nie będzie się bawił w ich odrestaurowywanie, bo nie mają duszy i nie widać w nich pasji tego który je stworzył. Teraz to tylko biznes. Świat idzie w złą stronę, bo taka sytuacja jest co coraz większej liczbie dziedzin życia. No ale zaczynam odbiegać od tematu...

[EDIT]

Dzisiejszych aut nikt tak nie potraktuje, a tu proszę, można pokochać starą komunistyczną Ladę:

http://www.autocentrum.pl/awc/motoblogi/kruk_sk/lada-7148/
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP:
Tak, zgodzę się Common-Raile od fiata to jedne z najlepszych diesli, nawet lepsze od TDI i HDI.
Dlatego bardzo doceniam Fiata Bravo z silnikiem 1.9 JTD 150 koni, obecnie juz nie oferowany

No ale te same silniki były oferowane swego czasu w oplach (1.9 CDTI)

No dla mnie kryteria utraty wartości sa ważne, bo kupując nowe auto sporo stracę a nawet jak kupie używkę to cena coś mówi o aucie.

dlatego martwi mnie że nowe ople sa bardzo drogie a używane tak tanie.
Dodano: 11 lat temu
Do MaArek77: To, że nie ma ASR wnioskuję po braku przycisku, którym można go wyłączyć oraz fakcie, że dużo razy zerwałem przyczepność, a nic się nie zadziało aby zdjąć trochę napędu z kół. Nic się nie zadziało do momentu aż nie odjąłem gazu. Na 100% nie ma go.

Wszystko OK ale mylisz się w przypadku aut włoskich. Od 2003 roku czyli od wprowadzenia kolejnej generacji Common Rail nie ma lepszych Diesel'i na rynku. Utrata wartości poza tym nie jest kryterium oceny auta jak dla mnie, bo to subiektywna ocena odbiorców i ich zapatrzenie w stereotypy nie mająca odzwierciedlenia w faktach. Kupując Alfę nie przejmowałem się utratą wartości tylko chciałem mieć dobre auto, które będzie mi się podobało. Każdy kieruje się czym innych w wyborze auta, jedni kupują portfelem, bo liczy się dla nich każdy grosz, inni słuchają co mówi sąsiad, kolejni oczami, a jeszcze inni kupują sercem.
Dodano: 11 lat temu
Myślę że to zdanie : "Jakość w porównaniu do Renault przynajmniej o klasę wyżej. Już po pierwszych oględzinach wiadomo dlaczego w zakupie jest droższa o około 10 000pln" ... nie wymaga komentarza.

Dlatego ja uważam że auta niemieckie jak i vw golf to najlepsze auto w klasie.
To że ma wadliwe silniki czy że nie podoba sie bądź nie ma takiego komfortu jak renault - trudno.
Kolega jeździł astra jakiś czas i juz stwierdza że auta niemieckie maja wyższość na d Francuskimi czy Włoskimi.

(wolałbym aby franca z serwisu nie wróciła - cytuję)

Poza tym tylko vw nie traci na wartości tak drastycznie jak francuzy.
Bo opel niestety sporo kilkuletnie Insignie kosztują tyle co golfy w tym samym wieku a jako nowe były droższe.

Co mnie zdziwiło:

- Brak ASR skutkuje tym, bardzo łatwo zrywać przyczepność na asfalcie nawet przy takiej jesiennej pogodzie jak obecnie.
- Za mały zbiornik na płyn do spryskiwaczy (ma chyba tylko 2 lub 2.5 litra. Ciągle trzeba go dolewać.

Takie auto nie ma ASR-u, ja myślałem że jest on połączony z ABS-em
Dodano: 11 lat temu
Do Qchar: Zostaje tylko silnik i wersja (przed liftingiem, czy po) więc, które z tych?
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Też nie [rotfl]
Dodano: 11 lat temu
Do FranzMaurer: Bo to było z opóźnieniem ;-) W końcu już po sprawie [up]
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP:
Aaa...:) Nie załapałem :). Ale tutaj też nic z tego ;).
Dodano: 11 lat temu
Do FranzMaurer: Ale ja nie o aucie tym razem... W tapczanie też są sprężyny ;-)
Dodano: 11 lat temu
Do Qchar: To zostaje kolor [smiech2]
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP:
W Czerwonym jeszcze daleko miały do zużycia, a Biały nie ma tego mankamentu ;).
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Nie zgadłeś [rotfl]
Dodano: 11 lat temu
Do Qchar: A która? Sedan?
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Jedna opcja mi nie pasi ale jak się spotkamy to to obgadamy :)
Dodano: 11 lat temu
Do Qchar: Ale ja mam trzy wymagania: 1.9 JTD 16v do tego biała i sedan. Może być ciężko w moim przypadku...
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl