Wpis w blogu auta
Citroen C4 Picasso
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 1305 razy
Data wydarzenia: 28.06.2018
Auto reaktywacja!
Kategoria: zmiany w aucie
28.05.2018 / 244 156 km
„Picador” jaki jest, każdy wie. Niestety ma już swoje 11 lat i 244kkm przejechane. Ale akurat w tym przypadku spotkała mnie dość miła niespodzianka. Zawiozłem C4-kę do ASO celem zrobienia przeglądu takiego przed dłuższym wyjazdem na wakacje (w ASO taki przegląd fachowo się nazywa „Przegląd Wiosna”). Auto zostało w serwisie na 6 godzin, po czym serwis odzwonił, że auto do odbioru. Jakież było moje zdziwienie, kiedy się dowiedziałem, że w aucie nic nie trzeba było robić , choć byłem pewny, że jest coś z układem wydechowym i zawieszeniem. Zawieszenie jest ok, układ wydechowy był rozszczelniony na połączeniu obudowy filtra powietrza i kolektora powietrza i wystarczyło założenie nowej objemki . Dodatkowo zrobiono dolewkę płynu chłodniczego i to by było na tyle (oczywiście do kolejnego przeglądu na 250kkm).
01.06.2018 / ? coś pomiędzy
Nie wiem, ale ten co wymyślił gumowane elementy plastikowe w aucie to gamoń! Po kilkuletnim okresie eksploatacji ta guma robi się lepka i przy byle zadrapaniu odłazi. Miałem ten problem w NewBeetl’u, jest też w Picasso! Bardzo nieestetycznie wyglądało to na wewnętrznych klamkach/uchwytach, szczególnie tych najbardziej użytkowanych czyli przednich. Trochę poczytałem na forach i okazało się, że najlepszym rozwiązaniem jest ich oklejenie folią termiczną, tą, którą okleja się samochody. Kupiłem odrobinę przez neta za 2,9zł. Efekt oklejenia jest super, można zobaczyć na poniższych fotach.
08.06.2018 / 244 193 km
Kolejny serwis, tym razem bzdura, ale trza było ogarnąć! Zamówiona wcześniej uszczelka tylnego spojlera trafiła na swoje miejsce. Stara jak to stara, cała poszarpana trafiła do kosza .
23.06.2018 / 244 400 km
Naprawa lakiernicza. Brzmi nieciekawie, ale tak naprawdę, to była tylko kosmetyka lakieru po dwóch, nie trzech lekkich kolizjach nie z mojej winy. Pierwsza 26.12.2017, kiedy jechałem rano do pracy droga była lekko wilgotna, ale nie było mrozu. Gość jadący Lanosem chciał mnie wyprzedzić, ale zabrakło mu lewego pasa i wjechał tuż za mnie, niestety śliska jezdnia i łyse opony nie dały mu szans! W efekcie w Lanosie duża szkoda, rozbity przedni zderzak, w Picadorze lekka rysa na tylnym zderzaku od spodu, całkiem niewidoczna. Szkoda oczywiście z jego ewidentnej winy, nie oponował przy spisaniu notatek. Jego ubezpieczyciel stanął na wysokości zadania. Do drugiej szkody doszło dokładnie 5 miesięcy później, w dniu matki, kiedy to pojechałem na rynek po kwiaty dla Mamy! Postawiłem auto na parkingu i kiedy wróciłem widzę jakąś ciężarówkę parkującą obok mnie. Niestety było już po wszystkim. Obtarty kolejny raz tylny zderzak. Oczywiście spisanie oświadczeń, ubezpieczyciel …. Summa summarum dwie szkody jedno malowanie. Ponieważ plastiki nie popękały więc lakiernik miał tylko kosmetyczne zadanie – doprowadzić do perfekcji tylny zderzak, a przy okazji defekty przedniego. Teraz autko wygląda perfekcyjnie! Trzecią szkodę a w zasadzie ona chronologicznie była pierwsza spowodowała moja córa, która cofając uderzyła w samotny słupek ogrodzeniowy (rysy na zderzaku i ponad nim), ale ona najmniej bolała, więc z nią jeździłem, do czasu kolejnych …
26.06.2018 / 244 440 km
Mea culpa! Nieszczęśliwie najechałem na wysoki krawężnik koło pewnego sklepu z antykami czego efektem było połamanie spodniej osłony silnika. Tu był pewien problem, bo nowa kosztuje w ASO 733zł + montaż, ale z pomocą przyszedł pewien znany portal, na którym zakupiłem prawie nową używkę trzykrotnie tańszą. Właśnie dziś zamontowałem i auto jest „jak nowe”
Uzbierało się tego trochę, ale na obecną chwilę cieszę się, że autko doprowadziłem do porządku! W domu Picador otrzymał dodatkowo nowy wosk i autko wygląda jak nowe.
Mechanicznie jak na razie bez zarzutu. W najbliższym czasie czeka mnie jeszcze zakup opon całorocznych, są już wybrane, tylko teraz trza kasę na nie zarobić!
Pozdrawiam wszystkich…
Ostatnia aktualizacja: 31.07.2018 10:43:18
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
No.
A nawet coś złapać.
Ja po prostu jestem ciekawy.
Zawsze próbuję, mówią też, że nie można mieć wszystkich dziewczyn
Jeszcze nie, czasu mi nie stykło.
A na telefon to też się nadaje?
Widziałem, ale wtedy nie miałem.
Walą klawiaturę? chyba nie klawiaturę.
Idź spać
Ale wcześniej przyślij mi to coś co blokuje reklamy.
Marcin, najważniejsze, że ten najważniejszy działa.
Jak im będzie brakowało do pierwszego, to może zrobią?
Tylko nie mów, że te progi są za wysokie.