Wpis w blogu auta
Toyota Prius
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 2863 razy
Data wydarzenia: 22.07.2013
AUTOSTRADA
Kategoria: podróż
Cały czas pracuje nad minimalnym spalaniem.
Pozdrawiam gorąco.
Ostatnia aktualizacja: 22.07.2013 17:41:27
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Takich artystów na A4 spotykam dość często i wcale nie jest to, niestety, rzadkość... Pisałem Ci już też niedawno o tym . Dlatego zgadzam się z Przedmówcami, że 110 na autostradzie trochę nie pasuje...
"Toyota chyba jako jedyny producent samochodów nie pisze bajek co do spalania które może osiągnąć zwykły kierowca w warunkach drogowych a nie na hamowni lub torze"
To samo okazało się w mojej... Dacii, a gdy ją kupowałem w ogóle się tego nie spodziewałem i myślałem, że trzeba się będzie liczyć co najmniej ze spalaniem "katalogowym", albo i większym.
Co do jazdy dużą hybrydą na autostradzie, wyszło ci spalanie o 2 l. niższe niż DK plus 30 min do przodu. Wartość tych 2 l (jakieś 11 zł) została pewnie zjedzona przez opłatę za autostradę, czasu oczywiście nie da się łatwo ocenić. Następnym razem przejedź autostradę ze stałą prędkością 140 km/h - bardzo chętnie zapoznam(y) się wtedy z wynikami spalania.
Pozdrawiam.
Chyba zbyt grzecznie
Normalnie zero zrozumienia, przecież jak on mniej wypije, będzie więcej na moje picie
Może za krótko z nim rozmawiasz
Ja jak rozmawiałem w salonie Toyoty o Yarisie też usłyszałem o tym iż cena nie jest zła, no bo jak mogę go porównywać z benzynowym Punto czy i20. Oni uważają iż to konkurencja dla diesla, tylko nie wiem dlaczego skoro nowe diesle to auta głównie na trasy, a hybryda to auto na miasto. To taka mocno naciągana strategia. Rzeczywista różnica w cenie auta to ponad 30 tys. zł, a to się szybko w paliwie przy ruchu miejskim nie zwróci. Oczywiście w Toyocie od razu mówią iż tu automat jest w standardzie, a gdzie indziej trzeba za niego dopłacić, ale CVT to nie to samo co automat w innych autach, ta skrzynia zabija całą frajdę z jazdy.
Dla mnie hybryda miałaby sens jako auto do pracy w momencie gdy można na tym oszczędzić jakieś sensowne pieniądze, a obecnie tak nie jest, dlatego nie widzę sensu w tych autach.
Moim zdaniem głównymi atutami hybryd jest mocny marketing i to że są trendy, ale mnie akurat ani jedno, ani drugie nie kręci.
Dzięki za miłe słowa. Raport spalania mówi sam za siebie. Toyota chyba jako jedyny producent samochodów nie pisze bajek co do spalania które może osiągnąć zwykły kierowca w warunkach drogowych a nie na hamowni lub torze
Cena tego Mojego samochodu była porównywalna z Oplem Zafirą.
Porównywałem oba modele i wyszło na Toyotę. Teraz jest promocja i może dlatego.
Ekologiczne ze względu na proces produkcji i utylizacji raczej specjalnie nie są, zresztą ja nie wierzę w ekologie, bo jakoś nie widzę tej faktycznej dbałości o środowisko, za to widzę na każdym kroku jak pod przykrywką ekologii, coraz bardziej drenuje się portfele europejczyków.
A z ekonomicznego punktu widzenia - cóż hybryda ze względu na swoją cenę tu też wciąż nie ma sensu, oszczędza się tylko w mieście, a cena zakupu hybryd jest na tyle wysoka iż nie ma szans na tym zyskać. No chyba, że mielibyśmy korporacje "taxi" i auto jeździłoby na trzy zmiany.
Tylko ile wtedy wytrzyma i czy zdąży się zwrócić?
Ja jeżdżę głównie po mieście, jednak by takie auto miało dla mnie sens to jako nowe nie powinno kosztować więcej niż 45 tys. w postaci Yarisa. Oczywiście mówię o wersji z klimą.
Co do Priusa, skoro to auto, które sens ma głównie w mieście to raczej pasuje głównie na Taxi, ale też nie za takie pieniądze pewnie gdyby kosztował z 60 tys. to byśmy mieli trochę takich taksówek, ale nie za ponad 100 tys. .
No ale dalej mogę uznać, że się nie znam, bo przejechałem za mało. Nie widzę za bardzo sensu kontynuować tej dyskusji.
Bo jako minister transportu nie możesz czytać ze zrozumieniem Zabrakło mi jeszcze jedynie hasła o mordercach drogowych, bo przecież 110 km/h na autostradzie to nie jest turlanie
A gdzie ja napisałem że jedziesz lewym ? Możesz się znaleźć na środkowym lub lewym pasie gdy zechcesz wyprzedzić jakiegoś TIR-a, jadąc 110 km/h uczynisz to w czasie 10 minut , bo każda kropla paliwka przecież się liczy Nie bierz wszystkiego tak dosłownie, a na drugi raz sprawdź ile Ci spala przy 140 km/h
Tylko ceny hybryd są wciąż zbyt wysokie by miało to sens.
W trasie większość aut na LPG wyjdzie taniej niż hybryda, a przy normalnej jeździe nawet auta na ON osiągną lepszy wynik.
I pewnie stąd presja na montaż filtrów cząstek stałych w dieslach i wtrysku bezpośredniego w benzynach, bez tego hybrydy byłyby mało konkurencyjne z ekonomicznego punktu widzenia.
> ministrem transportu
Aż tak mnie nie lubisz? :D
Podoba Mi się takie podejście.