Usunąłem usterkę Jak sie okazało kolega mój miał racje i to ułamana końcówka od przewodu podciśnienia była winna temu że auto nie odpalało. Ściągnąłem pokrywe filtra powietrza ( pod nią było miejsce gdzie miał być umocowana końcówka, która ułamała się) chociaż nie było lekko bo musiałem odkęcić 3 szpilki które na stałe mają nakrętki a w nakrętce jednej była główka zjechana i klucz się obkręcał ale poradziłem sobie z tym przy użyciu obcęgówzlokalizowałem miejsce gdzie został kawałek ułamanej końcówki wyjąłem go i w polmoizbycie zakupiłem kawałek przewoda przepływowego co mnie kosztowało ledwie 1zł:D bo końcówek takich nie mieli. Wróciłem do auta założyłem ten kawałek przewodu na wężyk i próba...auto odpaliło choć nie od strzała bo akumulator jednak został osłabiony przez liczne próby odpalenia auta przed naprawą ale jak już odpaliłem to zostawiłem na troche auto odpalone żeby aku ise podładował i zobaczyłem przypadkiem że druga końcówka nałożona na ten wąż też pękła musiało to się zdażyć w trakcie odpalania auta po nałożeniu tego przewodu od ciśnienia, ale to nic poleciałem znowu do polmozbytu i zakupiłem drugi kawałek takiego przewodu i znowu 1 zł zapłaciłem. wróciłem założyłem ten przewód z drugiej strony. odpaliłem auto bez problemuJESZCZE RAZ DLA PEWNOŚCI ZNOWU ODPALIŁa najlepsze jest to że to była pierwsza naprawa której dokonałem sam bez niczyjej pomocy pod spodem załączam kilka fotek z podpisami. PODSUMOWANIE: koszt naprawy: 2zł emocje związane z uzdrowieniem audiczki: bezcenne