Wpis w blogu auta
Kia Sorento
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 5588 razy
Data wydarzenia: 09.04.2017
AWD+2WD
Kategoria: zmiany w aucie
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 23 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
w Sorento JC były trzy wersje - EST z manualnym dołączaniem przodu...oczywiście bez centralnego dyfra.
- TOD z automatycznym dołączaniem przodu w którym rolę centralnego dyferencjału pełni wielopłytkowe sprzęgło elektromagnetyczne spinające obie osie na podstawie sygnałów sterujących podawanych przez elektroniczną jednostkę sterującą. Wielkość sygnałów zależna jest od różnicy prędkości obrotowych obu osi, obciążenia układu napędowego oraz prędkości poruszania się pojazdu. Taki mam.
- RWD na rynek amerykański z trybem SNOW- jest to tryb zimowy który służy do jazdy na śliskich nawierzchniach. W takim trybie samochód rusza tylko z drugiego biegu. Używanie tego trybu w normalnych warunkach może uszkodzić automat.
były trzy rodzaje skrzyń biegów manualna i 2 automaty 4 biegowy i 5 z Tiptronikiem. Taki mam
Większość ma LSD
i tera tak, wiem też jak działa mechaniczna blokada mechanizmu różnicowego- takiej nie mam
W trybie LOW faktycznie producent nie poleca jazdy po czarnym, bo tak jak już pisałem sprzęgło wielopłytkowe jest spięte na ok. 80% czyli na asfalcie sie zjara, no może nie odrazu Ja ten problem pstryczkiem wyłączam i elektromagnes nie ściska sprzęgła wogóle (i mam poprostu tylko RWD) mogę też spiąć je na prawie 100% pstryczek poz II i chodziło mi właśnie o te naprężenia bo gdzie indziej w mojej wersji nie wystąpią nie liczę LSD
Dojazdówka- na tyle... dostanie w dupę LSD. na przodzie no jeszcze by uszło jeśli nie będzie większa od drugiego koła, bo inaczej TOD "uzna" że tył się ślizga i dopnie przód...i dostanie w dupę tarczki sprzęgła
w tiptronicu mam do dyspozycji wszystkie 5 biegów, ale...przy 3tyś obrotów i tak przerzuci na dwójkę np. a nie chciałbyś słyszeć jaki dzięk wydaje wtedy silnik dotego rano w lesie...
w trybie LOW z odłączoną przednią osią i tak muszę zjeżdżać na Tipie tylko , że wtedy nie przekroczę 1,5 tys obr. a to już miód na uszy...
i nic się nie dzieje z tylnym mostem
No to chyba tyle
Z tego co widze w dokumentacji, w Kiach tej generacji system roznil sie w zaleznosci od wersji i rocznika. Byly wersje z part-time 4WD (bez centralnego dyfra) lub automatycznym dolaczaniem przedniej osi, niektore tez mialy LSD an tylnej osi. Jezeli nie masz mechanicznej blokady osiowych dyferencjalow w trybie LOW (dziwne jak na terenowke...) , to mozesz ewentualnie jezdzic tez na asfalcie (chociaz zaloze sie ze producent nie poleca). Nie widze tez przeciwskazan do stosowania dojazdowki na jednym kole na osi ( ale juz nie na obu) skoro dyferencjal osiowy dopuszcza roznice obrotowa kol.
Z tym uslizgiem, chodzi mi o jazde po asfalcie w systuacji gdy masz blokade mechaniczna. Na lukach kola nie kreca sie z ta sama predkoscia, dla tego tez stosuje sie mechanizmy roznicowe. Gdy masz na osi blokade ktora wymusza ta sama predkosc obrotu obu kol, a jezdzisz po asfalcie niszcza sie opony ( bo musza krecic sie z ta sama predkoscia, stad tez wibracje) i sam dyferencjal. Pisales o naprezeniach, wiec stad wywniosowalem ze masz mechaniczne blokady na osiach.
Jezeli nie masz stick-shift, to powinienes miec tez tryb ktory ogranicza bieg do pierwszego lub drugiego (L albo 2) biegu, w ten sposob mozesz hamowac silnikem.
nie ma mechanicznych blokad a przód dopinany jest automatycznie za pomocą mokrego sprzęgła...i nie może być różnych opon
no ale z tym dobijaniem tylnego dyfra to ...hmmm a dlaczego ma się ten tył chcieć uślizgiwać ? bo tego to już naprawde nie kumam...
Co do trybu LOW (zalaczony 4WD z mechanicznymi blokadami), to nie mozna go nie mozna uzywac do jazdy po asfalcie, chyba ze chcesz sobie zagotowac dyferencjaly osiowem ktore w tym momecie masz zblokowane! Nie znam systemu w Kii, ale np. w moim Jeepie mozna go uzywac tylko do 40km/h o ile dobrze pamietam. A dla trybu LOW/2WD, nie za bardzo widze zastowanie.
Co do trybu szosowego, nie ma problemu z uzywaniem np. dojazdowki. Problem moze byc wtedy, kiedy uzyjesz dwie na tej samej osi, wtedy zagotujesz mechanizm centralny. Staly naped na 4 kola niekoniecznie oznacza, ze musisz miec 4 kola jednakowe (chociaz zgadzam sie ze powinienes). Ja mam Subaru ze stalym napedem na 4 kola, ale mam otwarte dyfry, wiec z dojazdowka nie ma problemu, zreszta taka jest na wyposazeniu auta. Jezeli masz mechaniczny LSD to one tez dopuszczaja roznice obrotowa kol na osi do okolo 20%. Wyjatkiem moze byc przypadek, gdy masz e-LSD ( rozlaczona blokada mechaniczna, symulowana szpera za pomoca hamulcow). Wtedy wszyskie kola w kazdym momencie musza miec ta sama srednice. (mam tak w Jeepie GC z Quadra Drive II)
Jezeli jezdzisz w trybie 2WD, masz wieksze prawdopodobienstwo nierownomiernego zuzycia opon. Jezeli nie masz skrzyni z mozliwoscia manualnej zmiany biegow (stick-shift), to pozostaje jazda na hamulcu, zawsze to lepsze IMO niz uzywanie reduktora, bo na zakretach dobijasz tylny dyferencjal – kola nie kreca sie z ta sama predkoscia, a nie ma mozliwosci uslizgu na kolach, bo jestes na asfalcie!
Wlasciwie jedynym argumentem pozostaje nizsze zuzycie paliwa, ale jak sam mowisz, roznica jest niewielka (albo zadna)
taką, że nie trzeba mieć takich samych wszystkich kół.. np zapasowe...mniejsze/większe albo na aucie cztery łyse a zapas nówka
a niestety przy stałym napędzie na 4 nawet stopień zużycia bieżnika ma znaczenie
a dla mnie konkretnie to... mieszkam jakby to ująć w lesie i mam taką mocno krętą dróżkę asfaltową od domu do głównej...pech, że jeszcze dość mocno z górki...dobrze, że tylko w jedną strone i do tej pory musiałem praktycznie całe te 2km dusić hamulec..a od nie dawna na reduktorze na czwóreczce bez hamowania zjeżdżam sobie na dół
uprzedzam pytanie...nie moge hamować silnikiem, bo skrzynie mam AT :D
i kolejne...na fabrycznym trybie LOW czyli 4WD nie moge za bardzo też bo przednia oś jest wtedy dopięta tak na 80% i na krętym asfalcie występują takie naprężenia, że nie chce mi się mieć nowego reduktora, tak że tak
no mozna i tak, tylko po co?? Jaka przewage nad 4WD ma tryb 2WD?