Wpis w blogu auta
Alfa Romeo 159
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1075 razy
Data wydarzenia: 21.07.2016
Baaaardzo duży serwis pozakupowy
Kategoria: serwis
Jak pisałem wcześniej, auto po zakupie wymagało kilku bardzo ważnych zabiegów serwisowych z uwagi na usterki które posiadało. Cena jego była odrobinę mniejsza niż innych takich obecnych na rynku. Jak już wcześniej pisałem, trasę do Polski przejechałem bardzo przyjemne, duży i mocny silnik daje dużo komfortu podczas długiej podróży autostradowej.
Na pierwszy ogień poszły hamulce, o czym pisałem w poprzednim wpisie. Przypomnę tylko że wybór padł na tarcze Brembo tył i przód, do tego klocki Ferodo. Koszt z robocizną wyniósł 1600 zł.
Nie mogło się obyć bez wymiany rozrządu, ja nie miałem się nad czym zastanawiać bo ostatni taki zabieg auto przeszło 4 lata temu przy przebiegu 155 tys kilometrów. Potwierdzała to dokumentacja oraz oznaczenia pod maską. Bardzo miłe zaskoczenie przeżyłem gdy zamawiałem komplet rozrządu, oryginalny Ricambi wyniósł mnie 450 zł. do tego paski klinowe i napinacz z rolkami do osprzętu silnika. Razem części 880 zł.
Problemem było ogarnięcie wymiany, totalny brak miejsca wcale dobrze nie wróży takiej operacji, zarówno patrząc z perspektywy mechanika, jak i właściciela (im trudniej tym drożej )
Pierwotnie mechanik miał zluzować silnik by go lekko unieść by mieć dostęp do rozrządu. Udało się jednak bez tych wszystkich ceregieli.
Kolejna rzecz to wspomaganie, pompa już zaczęła niedomagać wyjąc przeraźliwie przy niskich obrotach silnika, zamówiłem używaną w dobrym stanie, czasem ją delikatnie słychać ale w porównaniu ze starą jest o niebo lepiej. Starą mam zamiar zregenerować jak tylko będę miał chwilę na urlopie. Pompa 420 zł.
Do tego jeden tylny czujnik parkowania również używany za 90 zł.
Mechanik mnie skasował 400 zł za wszystko więc jak dla mnie bardzo dobra cena, zwłaszcza że robota zrobiona sprawnie, czysto i bardzo dobrze.
Ostatnią rzeczą której nie było a być musi to klimatyzacja. Wywaliło mi czynnik przez zawór bezpieczeństwa co świadczyło o tym że coś jest z tym nie tak. Auto odstawione na dzień, po odbiorze dojechałem do domu i.... Znowu wywaliło czynnik. Przed robota serwis zdiagnozował wycieki na sprężarce oraz na rurce aluminiowej obok chłodnicy. Zostało to zrobione i zapłaciłem 500 zł. Niestety, jak mówiłem działało pół godz. Po rozmowie telefonicznej z serwisem pojechałem z powrotem i oczywiście zostałem przyjęty bez kolejki. diagnoza - zatkany przepływ czynnika, po godzinie szukania okazało się że przewody są ok natomiast praktycznie całkowicie zatkana jest chłodnica. Niestety zamontowano nową, koszt to dodatkowe 400 zł więc total wyniósł 900. Żona była mówiąc delikatnie, niezadowolona, ale klima być musi
Dla siebie na deser zostawiłem filtry i olej. Najgorzej było przy zakładaniu osłony pod silnik bo po kilku latach i kilku mechanikach mocowania doczekały się zastąpieniem oryginalnych śrub różnymi wkrętami i czym tylko można było. Masakra.
Najgorsze było przede mną bo spuściłem tylko około 5,5 litra oleju, w układzie ma być 6,4, więc byłem lekko zdziwiony. Jak zalewałem nowy to o tym mi się zapomniało i nalałem prawie te 6.4 litra co poskutkowało tym iż na bagnecie było około 2 cm więcej oleju niż wskaźnik max. byłem na siebie wściekły, bo potem musiałem przez 2 godziny odciągać ustami nadmiar wężykiem poprzez wejście na bagnet, odciągnąłem ponad 1100 ml oleju. Ale dało radę.
Na dziś auto nie potrzebuje wymian ani żadnych zabiegów. Ostatnio zauważyłem że na bagnecie przybyło oleju, co świadczy o tym że jakimś cudem trochę ropy dostało się do oleju. Bardzo mnie to martwi bo nie miałem nigdy z czymś takim do czynienia. Musze znowu odciągnąć troszkę i sprawdzić ile wzrasta poziom np na 1000 km przebiegu. Wszyscy mówią że w autach z dpf to normalne, mam nadzieję że nie leją wtryski bo był by kolejny koszt.
Wrażenia po 4-5 miesiącach posiadania Alfy 159 są bardzo pozytywne, auto ma moc, bardzo ładnie wygląda, cieszy oko. Eksploatacja póki co jest dość droga ale wynika to głównie z tego iż wiele rzeczy czekało na nowego właściciela, jak to zwykle bywa kupując auto, trzeba dołożyć. Auto na osobę moich gabarytów w sam raz, tył i kufer jak na kombi jest mały ale to przecież Alfa . Generalnie jestem zadowolony z zakupu.
Pozdrawiam.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Rzeknij słowo i będziemy spot montować .
Nie wiem, Alfy nie miałem, bo nie zdążyłem załapać się na nową 159 .
Swoją opinię bazuję na posiadanych do tej pory Fiatach (wiem, że to inna liga), po których wiem, że jak się serwisuje zgodnie z zaleceniami i robi wszystko inne na czas, to są jak dla mnie niezawodne .
Oczywiście, jakieś nieprzewidziane niespodzianki zawsze mogą wyskoczyć, jednak jako moje narzędzia pracy sprawowały się i sprawują doskonale.
A co do samych wymian to wg. mnie przez to że wymieniam olej co 13-14 tysięcy nie szkodzi silnikowi ponieważ głównie jeżdżę trasy, 2x dziennie po 60km z niewielką ilością korków. Średnia prędkość ok 80km/h max 120. Wychodzi, że pomimo dużej ilości km, mniej motogodzin niż nie jeden mieszczuch po 5 tyś km
Sory za pisownie, pisze na nie polskim komp