Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Renault Clio Czarnuch WRC » Bajki: o polskich krawężnikach, o hamowaniu czym popadnie, o prądzie wiaderkowanym, o wiośnie za oknem







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Renault Clio
  • przebieg 204 473 km
  • rocznik 1994
  • kupione używane w 2011
  • silnik 1.2
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 823 razy
Data wydarzenia: 20.03.2012
Bajki: o polskich krawężnikach, o hamowaniu czym popadnie, o prądzie wiaderkowanym, o wiośnie za oknem
Kategoria: inne
Witajcie!

Długo już nie pisałem tutaj, ale to sprawka mnóstwa spraw, które mam na głowie. Wiecie no praca magisterska, remonty domowe i tak schodzi dzień za dniem. Upały zbliżają się wielkimi krokami. Ale miało być o Zenku, więc będzie.
Zenek zafundował mi od ostatniego wpisu kilka atrakcji. Jedną to sam sobie nawet napytałem:P. Ale muszę go pochwalić bo przy 30 stopniowych mrozach Punto z 2003 nie było w stanie sie ruszyć, a Zenek dzielnie walczył z zaspami i przeważnie wygrywał. No i pokazywał innym lepszym samochodom, że da się wjechać tam gdzie one nie mogą.
Zacznijmy od początku. Gdzieś początkiem marca pojechałem sobie do mojej Lubej. Wracam wieczorem, a żeby od niej wyjechać trzeba zeskoczyć ze sporawego krawężnika. Zeskoczyłem i niby nic. A tu mi się kontrolka od ręcznego świeci. Myślę sobie "Co jest grane?!". Podnoszę ręczny opuszczam, nie gaśnie. Dalej myślę "Tarcze, kloce wymieniane, szczęki też, to pewnie przycisk przy ręcznym zwarło". Więc jadę dalej, a miałem 17 km do domu. No i tak sobie jadę jak to zwykle blisko trzycyfrowych prędkości po terenie niezabudowanym. I zbliżam się do zjazdu do mojej miejscowości. Wystawiam kierunek i na hamulec... NA HAMULEC! Czego do cholery nie działa?! Szczęściem zawsze hamuję najpierw silnikiem to miałem jakieś 70 km/h. Myślicie, że Clio nie skręci pod kątem 90 stopni przy takiej prędkości? A ja wam powiem, że skręci! Ale jaka adrenalina!
Tak więc podpierając się lewym lusterkiem przy tej prędkości Zenek zrobił wejście smoka do mojej miejscowości rodzinnej. Ale na następnych krzyżówkach już nie szarżowałem tak i grzałem ręczny, który też nie jest jakiś super skuteczny niestety. Więc dalsza jazda była w tempie defiladowym raczej. Winowajca? Przy zeskoku z krawężnika strzelił przewód hamulcowy w tylnym kole od strony pasażera. Koszt płynu i rurki symboliczny. A jak teraz hamuje! Jaki z tego morał? Jak się coś świeci na czerwono, to lepiej sprawdź zanim będziesz musiał wypróbować swoje talenty rajdowe.

Druga sprawa, którą już sobie sam zafundowałem dotyczy prądu... a właściwie jego braku. Otóż przyzwyczajony, że w Puncie światła wyłączają się razem z zapłonem, wracam się do Zenka i po 3 razy czasem sprawdzić, czy na pewno wyłączyłem światła. No i nie wyłączyłem. Postał sobie nie wiem ile... ale kilka godzin bankowo. No i wsiadam, wszystko cacy, kontrolki mrugają, lampka w kabinie świeci, przekręcam kluczyk "cyk... cyk...". No to dawaj, szukamy jakiegoś dawcy prądu... Podłączyłem zapaliłem... odpinam: zakaszlał i zdechł... trudno trzeba naładować. Zostawiłem Zenka u Lubej, zabrałem sobie akumulator i pojechałem do domu. Na drugi dzień już z pełnym wiaderkiem prądu, Zenek ochoczo zaburczał i zamachał z radością lusterkami:D Jaki z tego morał. Jak jedziesz to Lubej, to naklej sobie taką oczojebną naklejkę w kabinie, bo w sytuacjach sercowych o takich głupotach, jak światła nikt nie będzie pamiętał:P

No i ostatnia sprawa:) Wiosna idzie:) Na polu ciepło, można wypić kawę na tarasie i otworzyć szyberdach. U Zenka ciepełko w środku (czarna blacha swoje robi). Ale pytanie. Co myślicie? Będą jeszcze śniegi? Zmieniamy już gumy na letnie?

Pozdrawiam,
Medved88

P.S. No ja o zmianie gum na letnie, a nie napisałem, że kupiłem Zenkowi komplet obuwia marki Dębica za jedyne 90 zł sztuka:D Nowe 155/70 R13. Małe jest piękne... i tanie.
Ostatnia aktualizacja: 20.03.2012 11:46:25
Dodano: 12 lat temu
Do babciaela: Tak babciaela to było w 1999 roku. Tyle co się przeprowadziłem do nowego domu:P Ale to przeleciało!
Dodano: 12 lat temu
Do giernal: Widzisz no masz rację. A ja myślałem, że Zenek jak to dziadek w jego wieku lubi ponarzekać, a jak sie rozgrzeje to jedzie:) no ale wydało się że hipochondrykiem nie jest:P
Dodano: 12 lat temu
Do -Marek-: Oczywiście tak jest. Tylko, że jak płyn wycieka z jednego obiegu to drugi się zapowietrza najdalej po drugim depnięciu. Przynajmniej u mnie tak było. A potem hebel w podłogę i ratuj się kto może ręcznym i silnikiem. W sytuacji bez wyjścia mamy jeszcze Rakietowyj na lewarku zmiany biegów:P:P ale to dla hardkorowców.
Dodano: 12 lat temu
Słuchaj Zenka, a pojeździsz dłużej cały i zdrowy [car]
Dodano: 12 lat temu
Już teraz będziesz wiedział, że nie ma sensu ignorować ostrzeżeń "Zenona", bo grozi to śmiercią lub trwałym kalectwem. ;)
Dodano: 12 lat temu
do swiatel w kazdym aucie mialem piszczalke;P jak byly wlaczone a drzwi otwieralem to piszczalo :P jak sie kiedys zepsula to odrazu rozladowalem akumulator;P
Dodano: 12 lat temu
Do Medved88:
A to nie powinno być tak, że w takim przypadku tracisz hamowanie na tylnym kole po stronie pasażera i przednim po stronie kierowcy, natomiast dwa pozostałe koła mając osobny układ, nie powiązany z tamtym są normalnie hamowane?
Dodano: 12 lat temu
Do -Marek-: Mam ale płyn wyleciał po kilku depnięciach hamulca
Dodano: 12 lat temu
[up] Zenon górą[up] Dobrze, że o tych oponach nie pisałeś, bo to żenada po całości w osobnym wpisie[up]
Dodano: 12 lat temu
Dobra historia, ciekawy styl autora. Oby było mniej drastycznych przeżyć :)
Dodano: 12 lat temu
Napisane z polotem.
A tak przy okazji: nie masz dwu obwodowego układu hamulcowego?
Dodano: 12 lat temu
Z tego, co pamiętam, w zeszłym roku spadł śnieg na początku maja, więc może być różnie, latem nawet może spaść :) Ja tam zmieniam kółka jeszcze w tym tygodniu. Super wpis, oby więcej takich na tym portalu :)
Dodano: 12 lat temu
To się działo.Fajny wpis "sezonowy". Co do opon - ja ryzykuję i zmieniam koła na letnie już dziś ale kilka lat wstecz stałam w śniegu po kolana 19 kwietnia! (oczywiście już na letnich . Życzę powodzenia w pisaniu pracy magisterskiej.
Dodano: 12 lat temu
hahah dobry wpis, nie ma co, rzadko tu na aWc czyta się takowe [bigok]
hehhe powodzonka z Zenonem, pewnie nie raz dostarczy Ci niezapomnianych wrażeń
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl