Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Suzuki Vitara Viertarka
»
Będzie znów kosztowny remont :((
Wpis w blogu auta
Suzuki Vitara
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 2779 razy
Data wydarzenia: 03.01.2012
Będzie znów kosztowny remont :((
Kategoria: awaria
Ciekaw jestem ile przyjdzie mnie ta przyjemność pamiętając że to V6...
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez MaArek77
No wreszcie po 16 latach pozbyłem się Golfa, była 2 dniowy żal i dwutygodniowy bal ze tak powiem.
Nawet najlepsze i bezawaryjne auto w takim wieku to nic dobrego.
W każdej chwili może ...
14
komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez JacK
Szybko minęło. To już 2 lata od zakupu.
Przejechane 19,8 tys km więc zgodnie z zasadami serwisu pierwszy przegląd bo po 2 latach lub po 30 tys. km.
W zasadzie to w ramach tego przeglądu VW ...
9
komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez JacK
Auto detailing, usunięcie drobnych wgniotek, korekta lakieru, 3-letnia powłoka ceramiczna.
Po tych zabiegach samochód praktycznie wygląda z zewnątrz jak w dniu odebrania z salonu.
Środek też ...
17
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Samochód stoi u mechanika i jest naprawiany, czekam na diagnozę.
Nowy pracuje idealnie
O kosztach nie będe mówił bo nie chcę Cię straszyć.
Jeśli to auto jest narzędziem pracy, to tym bardziej, przy zakupie, przyszłe koszty powinny być mocno kalkulowane. Mam dom na wsi. Narzędzia kupuję w hipermarkecie (wiertarka, piła łańcuchowa itd.) za psie pieniądze bo przecież nie używam ich dużo. Ale swojemu, wielokrotnie biedniejszemu, sąsiadowi, radziłem kupić piłę Sthila, bo on tnie dużo drzewa w lesie dla siebie i na dodatek będzie się mógł wynajmować do pracy przy cięciu. Takim bzdetem za 250 pln, jak mój, nic nie zrobi.
Jest obawa, że kupując auto brany był pod uwagę wyłącznie czynnik - ile kasy mam w portfelu? Natomiast eksploatacja - o tym lepiej teraz nie myśleć, zobaczy się w praniu. Stąd obecne rozczarowanie, czego współczuję. Pytanie czy wypłynie z tego jakaś nauka na przyszłość?
A co do dotychczas poniesionych kosztów. To syndrom "bitej żony". "Mąż pije i bije, ale co ja mogę zrobić jak mamy trójkę dzieci i mieszkamy w jego domu po teściach. Gdzie ja z tymi dziećmi się podzieję?". Jeśli dostrzegasz absurd tego ostatniego zdania, to powinieneś widzieć też absurd swojego stanowiska w sprawie kosztów.
Pisze o tym tak stanowczo, bo zajmuję się tym zawodowo. Moim zdaniem, problemy trzeba ciąć szybko i przy samej d-u-p-i-e, a nie hodować cierpiąc. Nie zawsze to prosta do zastosowania rada, wiem coś o tym.
pozdro
1. sprzedam
2. kupię
3. będę zadowolony
będę obserwował Twoje poczynania ....
życzę oczywiście jak najmniejszej usterki .....
może to tylko jakiś pierścień olejowy...
pozdrawiam