Wpis w blogu użytkownika
plus-ak
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1246 razy
Data wydarzenia: 28.05.2013
Bez wątpienia - orygniał na kołach :)
Kategoria: inne

Dzisiaj podczas spotkania biznesowo - prywatnego przyjechała do mojego klienta jego szwagierka. Od słowa do słowa z tematu telefonów przeszliśmy na auta.
Mój klient mnie zagadał, że jak zobaczę samochód jego szwagierki będę w szoku


W końcu wyszliśmy przed dom - i fakt - nie spodziewałem się, że Renault zrobi na mnie takie wrażenie

Jest to Renault Wind - w Polsce zarejestrowanych jest ponoć 16 sztuk. Prawda jest taka, że nie lubię aut francuskich przez ich pewne wady - ale temu modelowi oryginalności nie mogę odmówić

Dla wszystkich - dzielę się zdjęciami.
P.S.
Silnik - 1,2 Turbo
Moc - 100 kucyków

Pozdrawiam

Najnowsze blogi
Dodano: 5 dni temu, przez CeZaR83
Witam Was,
Chciałbym sie podzielić pewną informacją i zapytać co o tym myślicie....
Postanowiłem sprawdzić moc jaką mam pod maską bo czułem pod nogą że te KM i Nm które fabryka podała ...
17
komentarzy
Dodano: 22 dni temu, przez Egontar
Wzorem wszystkich poprzedników, niniejszym wprowadzam pamiętnik charakterystycznych przebiegów dla Shine'a.
Pierwszy zanotowany przebieg jest z placu, na którym auto zostało zakupione. ...
116
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Ja kiedyś źle trafiłem z 19 i Safranem (auto kupione na sprzedaż pod zamówienie i nieco się z nim użerałem), więc mam lekki uraz do marki. Mój kuzyn miał za to Clio i poza kłopotami z układem chłodzenia (ponoć skomplikowany system odpowietrzania) bardzo sobie chwalił.
Wielu moich sąsiadów ma Megane I i też są bardzo zadowoleni.
W nowych bardzo mi się nie podobają całe plastikowe boczki w drzwiach. W zeszłym roku pomagałem znajomemu szukać nowego auta i np. deska w Clio była naprawdę dobrze wykonana z miękkiego fajnego plastiku (mnie akurat twarde nie przeszkadzają o ile dobrze wyglądają
I cena najtańszej wersji z klimą, nie była wtedy zbyt atrakcyjna. Fabia okazała się po rabacie kilka tys. tańsza co zadecydowało o jego decyzji.
Trochę zaskoczył mnie tez silnik 1.2 TCE, jak na doładowaną jednostkę słabo się zbierał z dołu i nieco późno budził do życia.
W dodatku trzeba mieć warunki by czasem coś przy nim pogrzebać
Jeśli już cabrio, nawet małe to 4 miejscowe (choćby dla dzieci z tyłu). No i najlepiej z dachem typu "CC" czyli z blachy składany.
Wtedy to robi się auto całoroczne w którym jest cicho i ciepło.
Dla mnie słuszne auta to japońskie - w ostateczności niemieckie - w takiej właśnie kolejności :D
Pięknie odrestaurowana, nawet oryginalny piesek kiwający głową jest
Po pierwsze dla mojej żony jeśli ma jeździć musi być automat poza tym dwa miejsca to za mało, dzieci się nie zmieszczą.
To taka... raczej zabawka dla dużych dziewczynek.
Clio williams w ostateczności też bym przytulił jako zabawkę dla dużych chłopców
Jednak te nowe to takie nieco zbyt plastikowe lale i jeszcze nico puste w środku