Wpis w blogu użytkownika
123koala
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 4133 razy
Data wydarzenia: 07.02.2012
Blondynka i odpalanie na kable:)
Kategoria: inne
Sąsiad w końcu mówi, niech zamkną maski i tamta podjedzie od tyłu i otworzą bagażniki - bo mają akumulatory w bagażnikach i będzie im łatwiej szukać


Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez Egontar
Ciąg dalszy po wymianie oleju w skrzyni biegów.
https://www.autowcentrum.pl/blog/post/w-skrzyni-eat6-statycznie,38519/
Wymiana uszczelniacza wału korbowego / 10.04.2025 / 179 621 km ...
13
komentarzy
Dodano: 1 dzień temu, przez Egontar
Ostatnio wiele się dzieje w naszej stajence. Po zmianie głównych ogierów koniecznym jest zajęcie się poprzednikami z racji zmian właścicielskich :) Juke pojeździł u nas 8 lat i choć ...
22
komentarze
Dodano: 3 dni temu, przez Egontar
Trochę zaległych spraw na zaległy wpis. Co prawda C5-tka hula już od 1,5 miesiąca, to z dziennikarskiego obowiązku a może z własnej wygody (coś jak pamiętnik dla coraz gorszej pamięci ;)) ...
36
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Pewnego razu blondynka pojechała do koleżanki .
Posiedziały , poplotkowały,wypiły po kilka drinków.(z tym ostatnim lekko przesadziły)
Troszeczkę się zasiedziały i zrobiło się ciemno.
Nie chcąc wracać piechotą , blondynka zaryzykowała jazdę swym maluszkiem (daleko nie ma -jakoś dojadę)
Pewno by dojechała ,gdyby nie fakt że świadomie nie włączyła świateł aby nie rzucać się w oczy,co zwróciło uwagę policjantów patrolujących teren radiowozem.
To mi przypomina sytuację , gdzie udział biorą też dwie blondynki.
Jednej nawaliło auto więc zadzwoniła po kumpelę aby ta ją poholowała.Podpięły (o dziwo) prawidłowo linkę holowniczą wsiadły obie do auta holującego , jedna za kierownicą a druga obok i ruszyły.
Efektu można się spodziewać ;
otóż po przejechaniu kilku -kilkunastu metrów auto holowane pozbawione kierowcy wjechało do przydrożnego rowu , ku wielkiemu zdziwieniu obu blondynek.
Plusa lepiej mieć pod maską, niż u Wassermana
Z chorych nie wypada się śmiać
może to ryba piła
Jak to gdzie? przecież teraz już wie, że wszystko co ważne jest w bagażniku
Może być jeszcze gorzej jak się trafi taki duet, co ani tego, ani tamtego
A może razem będą szukali pod maskami?
Powiem Wam jaki ja kiedyś odwaliłem numer, choć jakoś nie jestem podobny do blondynki, już z racji chociażby płci.
W 1994 roku jakoś tak późną jesienią odebrałem z salonu swojego Fiata Cinquecento 900 - kolor czarny, pełna wtedy opcja wyposażenia