Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Fiat Bravo Thierrari » Bravolot zdechł... Oczekiwanie na diagnozę jak na wyrok.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Fiat Bravo
  • przebieg 304 200 km
  • rocznik 2008
  • kupione używane w 2018
  • silnik 1.6 TD MultiJet
Dodano: 4 lata temu
Blog odwiedzono 1091 razy
Data wydarzenia: 29.01.2020
Bravolot zdechł... Oczekiwanie na diagnozę jak na wyrok.
Kategoria: awaria
Witam serdecznie!

Dawno mnie tu nie było, bo w sumie nie było o czym pisać. Najciekawszym wydarzeniem było to, że dzień przez Wigilią Bożego Narodzenia wyskoczyło mi na blacie 300 000 km.

Wczoraj pojeździłem kilka godzin po mieście (nadal pracuję jako kierowca ubera, tak więc dużo obecnie śmigam w terenie, w tym momencie po Krakowie), zajechałem pod dom, poszedłem do domu po parę rzeczy i chciałem odpalić silnik. Silnik zaczął się dławić, ledwo wał się zakręcił, jak już wielkim wysiłkiem odpalił, to auto się trzęsło jak na trzydziestostopniowym mrozie... Wywaliło mi też na desce kontrolkę check engine ,,skontrolować silnik". Niestety, nie posiadam swojego urządzenia do zczytywania błędów z gniazda OBDII, więc musiałem jakoś dostać się do mechanika. Na szczęście, warsztat z dość dobrymi opiniami w google znajduje się po drugiej stronie osiedla (niespełna 1,5 km), tak więc stwierdziłem, że jakoś tam się dokulam (po odpaleniu silnik w ogóle nie miał mocy i ledwo jechał, ale wówczas jeszcze jechał).

Dzisiaj po załatwieniu swoich spraw postanowiłem sprawdzić, czy nocny postój coś pomógł na te dolegliwości. Przekręcam kluczyk, a tu silnik kręci, kręci, kręci i nic, po odpuszczeniu kluczyka auto gaśnie. Odpinam klemę minusową akumulatora, zapinam ponownie, nic to nie dało. Poszedłem z buta do mechanika, umówiłem się, że zaczną mi naprawiać auto od jutra rano, ale muszę im auto przytargać pod drzwi.

Bogu dzięki, że przy wykupywaniu polisy OC stwierdziłem, że wykupię także assisstance, bo dużo jeżdżę po różnych terenach i różnych krajach i nie sądziłem, że tak szybko mi się przyda. Zadzwoniłem do mojego ubezpieczyciela, umówiłem lawetę, gość przyjechał pod mój blok po +- godzinie, załadowaliśmy auto na lawetę i pojechaliśmy do mechanika. Od jutra mają się za Bravo zabrać na ostro, mają mi dać znać, jak podepną kompa, co się dokładnie stało i co trzeba naprawić.

Ktoś ma pomysł, co mogło się właściwie stać, skoro wczoraj auto zupełnie normalnie śmigało i nie wykazywało żadnych niepokojących objawów? Po prostu auto mi zdechło z dnia na dzień bez żadnej wcześniejszej zapowiedzi. Co to mogło się zepsuć?

Wtryski, rozrząd, poduszka silnika, turbo, smok miski olejowej, jakieś przewody, pompa ciśnienia oleju? Miał ktoś z Was z takim czymś do czynienia?

Jutro uaktualnię wpis, jak dowiem się od speców, o co dokładnie poszło.

Pozdrawiam, Thieru.
Ostatnia aktualizacja: 29.01.2020 18:53:53
Dodano: 8 miesięcy temu
Albo Shakin' Stevens! 😉😆
Dodano: 8 miesięcy temu
Do Egontar: Czyli "shaker"? ;-)

Dodano: 8 miesięcy temu
Do MarcinGP: [up] To syn szejka!
Dodano: 8 miesięcy temu
Do Egontar: Tylko kostucha ;-)

Dodano: 8 miesięcy temu
Do MarcinGP: A kto bogatemu zabroni 😉👍
Dodano: 8 miesięcy temu
Do Egontar: Teraz to on autobusem jeździ, poważnie, nie jako pasażer tylko kierownik [up]
Dodano: 8 miesięcy temu
Do MarcinGP: I już 4 lata jeździ i nic się nie dzieje! ;)
Dodano: 4 lata temu
Do Thieru: Czyli jedne z najdroższych, oby nie...
Dodano: 4 lata temu
Wymienili mi olej na nowy, wszystkie filtry, rozrząd kompletny razem z wszystkimi paskami napinaczami, kołami, pompą wody, jedno koło pasowe wału korbowodowego, bo się zużyło, wstawili zregenerowany zawór EGR, musieli wypalić filtr DPF i w ogóle się zdziwiłem że on jest w tym aucie, bo ktoś mnie tam kiedyś uświadamiał, że niby w tym modelu go nie ma, no ale się okazuje że jednak jest i trzeba go wypalać, a ja już 70000 km o tym nie wiedziałem i podobno ta procedura trwa 40 minut i cały warsztat się pokrył dymem z tego syfu, plus jakieś duperele typu podtrzymywanie wydechu i takie tam rzeczy... Poszło jak za zboże, ale takie naprawy się robi raz na jakieś 10 lat...
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: Realnie i szczerze to może mi się już tylko kombinacja 3 elementów wysypać:

-turbina
-wtryski
-dwumasa

Reszta jest zrobiona ;)
Dodano: 4 lata temu
Do Thieru: Taki klient na koniec stycznia to skarb
Dodano: 4 lata temu
Do Marcin1985: VW 2.0 TDI o kodzie CRBC
Dodano: 4 lata temu
Do Thieru: To Ci się nigdy nie zwróci, a auto ile warte (tak realnie i szczerze). Policzyłeś to dobrze? Bo jak za chwilę TFU! Coś znowu strzeli to zrobi się 8 patyków nie wiadomo skąd.
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5: serwis na Bronowicach Małych w Krakowie :P
Dodano: 4 lata temu
Do yatsec: Gdzie?
Dodano: 4 lata temu
Do Thieru: ASO?
Dodano: 4 lata temu
Dostałem dziś informację z serwisu, otóż:

1. EGR ewidentnie był już kiedyś naprawiany/wymieniany, bo miał cały zaklejony na czerownym silikonie. Pewnie jakiś tandetny zamiennik został zainstalowany, dlatego tak się spektakularnie zepsuł :P

2. Przy zleceniu wymiany rozrządu wyszło na jaw, że jedno koło pasowe rozrządu jest do wymiany ze względu na zużycie eksploatacyjne, dlatego wg nich rozrząd już świergotał...

3. Całość wymiany (EGR, rozrząd, koło pasowe, wszystkie paski, koła, napinacze, olej, wszystkie filtry plus kilka pierdół typu urwany zaczep wydechu) łącznie ponad 4 kafle...
Dodano: 4 lata temu
Do _luckyboy_: Sporo ludzi praktykuje zaślepianie, natomiast mojemu w AR 156 pomogło czyszczenie i kąpiel w benzynie, a następnie w spirytusie. Po wysuszeniu przy "farelce" działał jak należy, A wcześniej usyfiony był strasznie.

Zawór EGR PIERBURG to też niezbyt tanio, prawie tysiak. Oczywiście mając na uwadze wiek auta.
Dodano: 4 lata temu
Do _luckyboy_: EGRy nie są takie złe, w końcu redukują nam trochę tlenków azotu:)
Fakt, że są umiejscowione tak, że się zapychają sadzą zwłaszcza w dieslach ale...widziałem już pierwszą jaskółkę i zastanawiam się dlaczego wcześniej nie nikt nie wpadł na to rozwiązanie.
Otóż widziałem diesla, gdzie EGR był umieszczony za DPFem a nie przed. Zatem możliwe, że jego trwałość wzrośnie wielokrotnie.
Dodano: 4 lata temu
Do Thieru:
Zaślep gada i będzie spokój, pies lizał mordę ekologom.
Dodano: 4 lata temu
Do Thieru:
W benzynie interwał na rozrząd był co 120.000 albo 4 lata. W dizlu chyba było tak samo (tu wystarczy, że wydzwonisz jakie ASO Fiata i tam Ci wszystko powiedzą). U siebie robiłem co 90 i nie było problemów.
Dodano: 4 lata temu
Rozumiem klientów lubiących oszczędzać ale kierowców jeżdżących po mieście za złotówką na kilometr plus czasówka już nie,próbowałem z drugą konkurencyjną dla ubera firmą ale w ten sposób nie dałoby się zarobić nawet na serwis auta.Dziś można więcej dostać nawet zbijając bąki jako ochroniarz w galerii,więc po co narażać się by nabijać kasę jankesom i pasożytom pośrednikom biorącym cotygodniowy haracz.
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: Skrajnie tanie części to sobie odpuszczam ale taki Pierburg będzie dobry. Poza tym tego EGR najlepiej zaślepić i wyciąć chwasta z ECU
Dodano: 4 lata temu
Do Thieru: Ale Cię złoili...
Dodano: 4 lata temu
Do _luckyboy_: HERTH+BUSS ELPARTS 1249,06 PLN za EGR!!!??? Są od 300 PLN z 2-letnią gwarancją. No niech będzie środek stawki za 600 PLM ale 1249 PLN??? Masakra jakaś.
Dodano: 4 lata temu
Do _luckyboy_: tak, ale mi zależy na części fabrycznej, gdyż bardzo dużo jeżdżę i nie ma co oszczędzać na częściach - a 1450 zł to całość razem z robocizną, uszczelnieniami itd. Co do rozrządu, to większość zaleca wymianę już po 60-70 tysiącach km - ale bez przesady, nie będę co roku wymieniać kompletnego rozrządu :D
Dodano: 4 lata temu
https://tinyurl.com/rqtdt4e
Dodano: 4 lata temu
Do Thieru: Rozrząd zalecają wymieniać w tym silniku co 100.000km czyli idealnie (według fabryki 140tkm/5lat). Za 1450zł kupisz dwa zawory EGR.
Dodano: 4 lata temu
Do _luckyboy_: właśnie z jakiegoś bliżej mi nieznanego powodu nastąpiło to zwarcie, może ze względu na to, że przez ostatnich kilka dni była ujemna temperatura, a w ten dzień co się stało, to było 4-5 stopni na plusie ;)
Dodano: 4 lata temu
Do Thieru: Też myślałem o EGR, ale nie myślałem że zablokuje się tak nagle, bez wcześniejszego sypania błędami.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl