Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy Raphael » Byle wyprzedzić







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika Raphael
SO
Wcześniej jeździł: Dacia Logan MCV, Chevrolet Aveo T255
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1192 razy
Data wydarzenia: 02.05.2011
Byle wyprzedzić
Kategoria: inne
Jechałem sobie na majówkę z Zagłębia do Małopolski malowniczą drogą, wśród lasów, łąk i pagórków, konkretnie DK 94. Droga ta, zresztą jak i inne drogi, ma to do siebie, że co jakiś czas (wcale nie tak rzadko) dochodzi do niej jakieś skrzyżowanie (czasem ze światłami), trafi się jakieś przejście dla pieszych, a nawet wieś i miasto! Na okoliczność tego typu "utrudnień" ktoś wymyślił, że w takich miejscach nie można śmigać 100 km/h tylko 70 km/h. Słusznie! Logiczne, że droga hamowania jest krótsza, jeśli jedzie się wolniej. Dlatego też widząc ograniczenie prędkości... zwalniałem. Tymczasem za mną pomarańczowym Fiatem 125p pomykał jakiś miły starszy pan (pozdrowienia dla Pana!), któremu najwidoczniej bardzo się spieszyło (mam nadzieję, że Pan dojechał cały). Zawsze gdy znaki wymuszały jazdę 70 km/h, co jest równoznaczne z tym, że jechałem te 70 km/h, kierowca "pomarańcza" wrzucał lewy kierunek, wciskał gaz i wyprzedzał mnie. Oczywiście na czasie zależy każdemu (mi też) i tam gdzie mogę jechać szybciej, tam jadę szybciej, więc po odwołaniu ograniczenia przyspieszałem do prędkości podróżnej 100 km/h (DK 94 ma osobne pasy w każdą stronę), wrzucałem lewy kierunek i mijałem "pomarańcza".
Życzę wszystkim bezpiecznej drogi, wyobraźni i opamiętania. Skoro ktoś postawił ograniczenie prędkości, to (w ok. 95%) po coś je postawił.
Ostatnia aktualizacja: 08.05.2011 11:51:45
Dodano: 11 lat temu
Takie rzeczy to ja już często przerabiałem... zwłaszcza na autostradzie, wyprzedza delikwent zajeżdza droge i jezdzie sobie 100. A że ja sobie jade to 120 (nie okłamujmy się...) no to wyprzedam i wracam na prawy pas... a mój "towarzysz" z podrażnioną dumą znowu to samo, wyprzedza-> zajeżdza droge -> 100km/h
Czasami warto dać sobie spokój :D
Dodano: 13 lat temu
Do Dzacek1841:
A ja się właśnie dziwię, że ktoś nie potrafi przewidzieć chociaż tyle, że znak ograniczenia prędkości połączony ze skrzyżowaniem / przejściem dla pieszych / terenem zabudowanym może oznaczać sytuację groźną dla czyjegoś życia. I dziwię się, że ktoś żeby zaoszczędzić litr benzyny jest w stanie zaryzykować cudze i przede wszystkim też swoje mienie, zdrowie i życie.
PS. na trasie na Kraków odnotowałem 4 "łapiące" patrole policji - wszystkie miały "klientów".
Dodano: 13 lat temu
PS: sugerując się wpisem, można dojść do wniosku że autor ma ograniczoną wyobraźnie, i może lepiej niech trochę wolniej jeździ ;>
Dodano: 13 lat temu
Do Raphael: spoko, ale się nie dziw że komuś wygodniej jechać ze stałą prędkością. u mnie na razie kasa zaoszczędzona, fakt jeżdżę dopiero 2 lata, patrze daleko przed maskę i przewiduje, może dlatego nie miałem żądnych zdarzeń na drodze :)
Dodano: 13 lat temu
Do Dzacek1841:
Z prostej kalkulacji wychodzi, że zwiększony koszt paliwa i hamulców jest z nawiązką zrekompensowany zmniejszonym kosztem mandatów, odszkodowań dla potrąconych pieszych, czasu spędzonego w sądach i kosztów napraw rozwalonych samochodów.
Dodano: 13 lat temu
Do Balusiek:
Nie, nie zgadłeś :). Całość działa się na ograniczeniach już za Dąbrową G. i chyba za Sławkowem, a na pewno przed Olkuszem. Gdzie dokładnie, nie wiem, bo nie interesowałem się nazwami okolicznych miejscowości.
Dodano: 13 lat temu
Do Dzacek1841: nie, nie mam za dużo kasy na paliwo ;) ot tak zwyczajnie; w terenach zabudowanych daję szansę na przeżycie pieszym ;) którzy tam żyją i czasem chcą przejść na drugą stronę ulicy i ponadto staram się zaoszczędzić na mandatach. Taki mam pomysł na życie.
Dodano: 13 lat temu
Do grzegorzatut: bo jeździ ze stałą prędkością?
jak masz za dużo na paliwo i hamulce można zawsze oddać na jakiś szpital dziecięcy ;]
Dodano: 13 lat temu
Do Dzacek1841: odpowiadam: dziwny jest koleś w pomarańczowym pędzidle ;)
Dodano: 13 lat temu
Do bartekp85: ... a no to zupełnie inna historia, jak trafisz na drogowego palanta to Ci życie utrudni bez względu na okoliczności ;)
Dodano: 13 lat temu
Do Dzacek1841: Zgadzam się z tobą w 100%
Dodano: 13 lat temu
Do bartekp85: jestem tego zdania co ty, szkoda mi zwalniać skoro już rozpędziłem auto do swojej ekonomicznej prędkości, i po co mam znowu przyśpieszać, znowu robiąc wir w baku. Szkoda że nie wszyscy jeżdżą tak samo, i są tacy którzy przy ograniczeniu do 50 wyhamują do 45 ;P
potem taki Raphael, nie wie co jest grane ;>
on hamulcuje a Fiaciak go wyprzedza ;]
i kto tu jest dziwny?;>
Dodano: 13 lat temu
Do grzegorzatut: Nie mówię, że się mylisz i o opisanej sytuacji bo wiadomo, że fiatem za dużo nie wyciśnie, ja napisałem o trochę innej sytuacji, która mnie denerwuje
Dodano: 13 lat temu
Do bartekp85: ... no własnie, skoro raz uznasz, że znaki są wyłącznie dla innych i każdy kto stara się jechać trochę ;) zgodnie z przepisami to sam prowokujesz takie sytuacje. Autor wpisu dosyć dokładnie opisał swój przypadek i - o ile dobrze zrozumiałem – poza terenem zabudowanym wspomniany pomarańczowy pędzich miał problemy z osiągnięciem jego (autora) prędkości podróżnej tj. 100km/h i wyłącznie z tego powodu (autor wpisu) wyprzedzał kaszlaka. Analizując tą opisaną sytuację wychodzi mi, iż spowalniaczem jest „mistrz prędkości terenów zabudowanych”. Tyle, tylko tyle i aż tyle. Ty widzisz to po swojemu i niech tak zostanie, lecz gdy w przyszłości zdarzy Ci się taka sytuacja spróbuj spojrzeć na nią po mojemu ;) Może przekonasz się, że nie aż tak bardzo się mylę ;)
Dodano: 13 lat temu
Do grzegorzatut: nie jeżdżę po trasie nie wiadomo ile, pisze o znakach ograniczeń prędkości, tzn. jadę po trasie 80-90 km/h i na prostej drodze stoi ograniczenie do 50 na jakimś odcinku wtedy wyprzedzam kogoś a on po wyjeździe z tej powiedzmy miejscowości mnie wyprzedza po czym w następnej znowu mnie hamuje. O takie sytuacje mi chodzi a zdarzają się bardzo często na naszych drogach
Dodano: 13 lat temu
Mnie takie sytuacje zdarzają się na ósemce, odcinek Kudowa-Wrocław, widać taki zwyczaj ;)
Dodano: 13 lat temu
Do bartekp85: Bardzo ciekawy masz pogląd z tym nie wnikaniem w to po co ktoś znaki stawia ... to ja Ci podpowiem: ot np. znak ostrzegawczy o przejściu dla pieszych często gęsto stoi po to byś i Ty także miał szansę przeżyć przejście na drugą stronę ulicy ... Nie kumam co masz na myśli pisząc o ludziach co to ‘ ... się bawią w takie rzeczy’ czy chodzi Ci o zwalnianie przy znakach ograniczenia prędkości ? No jeśli tak to także ciekawy pogląd na sprawę. Natomiast zgadzam się z Tobą, że tak w 100% przepisowo (szczególnie jeżeli chodzi o dopuszczalną prędkość) to tak pewnie 1% kierowców jeździ.
Dodano: 13 lat temu
W tym temacie powiem tak, znaki jakie stoją i po co nie wnikam, nie ma tu raczej osoby takiej, która by zawsze jeździła zgodnie z przepisami. W trasie utrzymuję zawsze w miarę stała prędkość i zawsze denerwują mnie ludzi, którzy się bawią w takie rzeczy. Mijam gościa bo jedzie wolniej a za chwilę on mnie wyprzedza po czym znowu hamuje to po co innym utrudniać jazdę...
Dodano: 13 lat temu
i ot krótka historia, jak 2 dziwaki się spotkały na drodze ;]
Dodano: 13 lat temu
Cóż, dziaduś na imieninach u kolegi znowu się może pochwalić że "jego fiacior poleciał setką" :) A że było to 99% jego możliwości to inna sprawa he he
Dodano: 13 lat temu
Do thththth: oj stało sie po parenascie minut przy bramkach :(
ale generalnie roboty drogowe nie utrudniaja az tak jak to opisuja w prasie....
Lecz milo byloby pomykac bez barier -placac za to...
Dodano: 13 lat temu
Już tyle razy przerabiałem takie sytuacje,że dla mnie nic nowego. Radochę mają kierowcy nieco słabszych samochodów, bo można sobie trochę powyprzedzać niezłe "fury", a że to nie ma sensu i tak naprawdę utrudnia jazdę....
Dodano: 13 lat temu
Do sliweczka1979: ja latam tam kilka - kilkanaście razy w roku i jeszcze na poważniejsze korki nie trafiłem.;) Roboty drogowe tak, a no i kolejki do opłat ale potem się nadrabia.
Dodano: 13 lat temu
Do thththth: ja wczoraj pomykałem A4 z srednia predkoscia 110-120 km/h -nawet nie było korków [szok]
Dodano: 13 lat temu
I dlatego wolę jechać A4, mimo że płatna. Spokój i można te 130-140 bezpiecznie jechać.
Dodano: 13 lat temu
Obstawiam, że pierwsza 70 pod makro w S-cu, drugie 70 -> 50 pod realem w Dąbrowie, a trzecia 70 skrzyżowanie w Strzemieszycach ;)
Ewentualnie jeszcze 70 na moście w Strzemieszycach.
Zgadłem? ;>
Dodano: 13 lat temu
Różne ludzie mają hobby...
Dodano: 13 lat temu
Do ALEXANDREX: dokładnie! Tyle jeszcze "dziadek" może - miech ma - a co mu żałować.
Dodano: 13 lat temu
czego chcesz od dziadka...niech ma coś jeszcze z życia ;-}
Dodano: 13 lat temu
Ja mam podobnie jak jedzie za mna golf 3 bardzo rzadko sie zdarza zeby dluzszy odcinek tak wytrzymal, bo musi byc przede mna i to niezaleznie od prekosci z jaka sie poruszam
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl