Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Citroen C5 Żłówik » Było dobrze, nawet bardzo dobrze







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Citroen C5
  • przebieg 275 100 km
  • rocznik 2000
  • kupione używane w 2014
  • silnik 3.0 V6
Dodano: 10 lat temu
0
like
Blog odwiedzono 948 razy
Data wydarzenia: 25.09.2014
Było dobrze, nawet bardzo dobrze
Kategoria: inne
Nie było mnie tu już bardzo dawno, bardzo... A to z bardzo prozaicznej przyczyny. Nic się nie działo. Żłówik jeździł jak talala, 0 (zero) kosztów poza paliwem. I ten zachwyt wszyskich, którzy wsiadali - bezcenne. I zdziwienie "pasaciarzy" na autostadzie, że taki francuski rzęch ich tedeikom odjeżdża jak chce i kiedy chce :-) - bezcenne.
Aż do wczoraj....
"Nagle świst..." jak to pisał Tuwim.
WTF??? - pomyślałem. Po przejechaniu jeszcze 100m zaparkowałem. Spod maski dymek. Coś się zatarło. Chyba alternator - luzik więc, do ogarnięcia. Otwieram maskę, odpalam i ... to nie alternator ani nic na pasku.
W tym momencie wyciek.. woda??? - nie!!! (Aż tak dobrze nie ma) - to OLEJ i w dodatku ZE SKRZYNI!!!
Zbladłem, zzieleniałem, zamroczyło mnie. Kilka głębokich wdechów i trzeźwa ocena sytuacji. Biegi wchodzą, auto jeździ, ale szumi, olej wylatuje jak z fontanny, tyle że skierowanej w dół. Ot, hydroćzagadka.
Dalej standardowa procedura - lawetka, kolega mechanik, podnośnik i ... nic. Dalej nic nie wiemy - od dołu nie widać, żeby gdzieś był wyciek. Trzeba targać skrzynię na zewnątrz.
To byłoby na tyle. Na szczęście jest szansa, że poskłada się coś z tej co jest i z tamtej, w której dyfer wyzionął ducha. Może dyfer z tej się tam założy i będzie grało. Tak czy inaczej, trochę kosztów będzie, lecz póki co: "niech żywi nie tracą nadziei" :-) Oby tylko nie było jak w dalszej części tego wiersza... ;-).
Stan na dziś: z braku czasu mechanika, zajmiemy się tym w weekend.
Dalej nie wiemy co się zepsuło i skąd jest wyciek.
Ciągle zachwyca mnie to auto, zaczynam się tylko zastanawiać czy w mojej obecnej sytuacji stać mnie (finansowo i czasowo) na takie auto. Nurtuje mnie, co to może być. Nie podejrzewam, żeby ta używana skrzynia była bardzo trefna, słychać byłoby to i czuć od początku, a nie po 5000 km. Nie wierzę, że wszystkie automaty są takie. Ale awaria to koszty i stracony czas. Jako, że mieszkam teraz na wsi, muszę mieć pojazd. Jest jeszcze "Madzia", ale jedno auto to za mało. Zaczyna dominować myśl, żeby sprzedać Żłówika komuś, kto mu zapewni więcej cierpliwości i troski. Bo to dobre auto jest. Tym razem sam z kolegą zajmiemy się tym automatem i nie będę słuchał tych, co mówią, że tylko fachowcy powinni to robić. Ci fachowcy też się kiedyś nauczyli. Mając dwie skrzynie, dam sobie radę. I nie mówię że będzie łatwo, ale nikt się nie urodził jako naprawiacz automatów, więc da się nauczyć tego.
Będę w miarę na bieżąco informował o postępach.
Zgłoś nadużycie


Dodano: 10 lat temu
Tyle kasy w auto włożyłeś, instalacja gazowa... Trochę szkoda odpuścić i sprzedać..
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 10 lat temu
szkoda że nie trafiłeś "pasaciarza" z 4.0 W8. :) Objeżdżanie tdików 3 litrówką, mnie osobiście by nie cieszyło :)

A co do reszty, skoro potrzebujesz auta taniego i dobrego, a nie powodującego emocje lub mającego wysublimowany design, to niestety - raczej nie ten segment, nie ta marka, nie automat i nie wielka mocna benzyna [up] Pozdro
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 10 lat temu
Do kaszjowy: Nie odebrałem Twojej wypowiedzi w formie obrazy tylko porównania i takie same napisałem :) Auto używane z automatem jest bardzo fajne, jednak obarczone dużym ryzykiem. Są skrzynie automatyczne lepsze i gorsze, jednak zwykle kilkunastoletnie auta wystawione na sprzedaż są z powodu awarii tychże skrzyń.
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 10 lat temu
Do luckyboy: Otóż to, Panie Kolego. Nie chciałem nikogo obrazić. Ja osobiście nie lubię silników TDI, ale nie twierdzę, że są nietrwałe i złe. Tylko muszę się pogodzić z tym, że teraz mam taki okres w życiu, że potrzebuję auta, które niekoniecznie powoduje szybsze bicie serca, a jest po prostu dobre. Citroen c5 w tej wersji i z tego rocznika powoduje mocniejsze bicie serca, ale czy jest dobry i trwały?... Zaczynam wątpić. Pozdrawiam
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 10 lat temu
Do luckyboy: haha dokładnie [up]
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 10 lat temu
"Tedeiki" pojechały dalej i zniknęły na horyzoncie :)
0
like
Zgłoś nadużycie


Najnowsze blogi
Dodano: 13 godzin temu, przez niki129
Szukałem i szukałem , taniego dostawczaka w przyzwoitym stanie z klimatyzacją. Nie jest to łatwe coś takiego znaleźć. Znalazła się Dacia, bardzo fajny stan i mega dobrej cenie, nie ma co ...
5 komentarzy
Dodano: 2 dni temu, przez yatsec
I znowu stajnia się rozrosła. Trochę niekontrolowanie bo dobiłem do 13 aut a mówiłem sobie, że będę ją zmniejszać a nie zwiększać. Życie pokazuje jednak, że łatwiej kupić niż ...
2 komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Tym razem trochę o Picadorze, który powrócił na ojcowskie łono ;) Ponownie stałem się jego współwłaścicielem razem z młodszą córą Dlatego też przed przekazaniem jej do jazdy ...
2 komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl


Wyślij zaproszenie