Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Chrysler 300C Bandyta » c.d. zmienić Bandyte cz.I....







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Chrysler 300C
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1338 razy
Data wydarzenia: 13.10.2012
c.d. zmienić Bandyte cz.I....
Kategoria: inne
Poprzednio dyskusja była taka... http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/chrysler-300c/zmienic-bandyteale-na-cooto-jest-pytanie-20141/

Poszliśmy krok dalej... Wspólnie z moją piękniejszą połową oglądaliśmy dziesiątki aut - rozrzut marek, modeli i wersji jest oooooooogromny. Dziś rano stwierdziłem, że czas uderzyć na salony. Dziś padło na Hyundai`a, Mitschubischi, Suzuki, Nissana, Forda i BMW. Bandyta dzielnie, z prędkościami nawet podwójnymi i spalaniem 9l/100km dowiózł nas do Szczecina.

Dni otwarte... Żenująca nazwa. Czy importer zdaje sobie sprawę z tego jak w salonach wygląda obsługa klienta? Są obrażeni, obsługa wekeendowo w zmniejszonej liczebności, łaska z odpowiedziami przekraczającymi informacje z folderów, łaziliśmy 10 minut jak psy po śmietniku, dobrze że nas kijami nie pogonili... Prośba o jazdę próbną spotkała się z odmową na poziomie bez komentarza. Po sprawie, mogę pieniądze wydać w innym salonie, innej marki, będąc obsłużonym profesjonalnie. Tyle o Hyundai`u, bo tam na taki niby promocyjny czas trafilismy. W zasadzie poza faktem braku Dni otwartych opis sytuacji dotyczy pozostałych marek, bez Forda i BMW.
BMW bo... brakło czasu. Forda, bo w pełni profesjonalny sprzedawca, pozwolił zadać mi pytania w tym głupie, zrobił mi od ręki dwie jazdy testowe, pracował ze mną na zmianę z innymi klientami, nie był namolny, bezczelny... dawno nie spotkałem się z fachowością i właściwym sposobem bycia. Nawet nawiązał dialogi fachowe z moją 7-letnią córką.
Może kontrast jest z obecnym autem, ale 90% głosów zebrał Ford Grand C-MAX. Naprawdę miło mi się jeździło, zrobił na mnie naprawdę niesamowite wrażenie, oczywiscie ogromnie podobał się mojej córce i żonie, choć zona cały czas w Bandycie zakochana...
Zostało nam jeszcze BMW (X1) i Peugeot(308SW), ale jakby dziś miała być faktura, nie zawahałbym się.

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2012 07:57:17
Dodano: 12 lat temu
MPV odpada...już był :-) poważnie myślę o SUV - ponoc wkrotce ma byc nowy Forester w salonach
Dodano: 12 lat temu
Gdybym miał nienormowany budżet, skierowałbym się po:
- SUV: Subaru Forester lub Ssanyong Korando [byłem zaskoczony jego wykończeniem]
- MPV: Peugeot 5008 lub Toyota Verso [szału wprawdzie i tu i tu nie ma, ale jest wygodnie, przejrzyście i duuużo miejsca]
Dodano: 12 lat temu
Do DaViNci: no niby tak, jestem w rozterce ale tak mnie lapy swedza do zmiany....
Dodano: 12 lat temu
Do LeVinh: bylem w suzuki... wyszlismy zdegustowani poziomem obslugi i o dziwo jakoscia grandvitary, nie podobala sie zwlaszca mojej zonie. subaru powiadasz... musze looknac gdzie jest
Dodano: 12 lat temu
Do versuskolobrzeg:

eeee, nie, po prostu ja od samochodu oczekuje wiecej, niz tylko komfortowego przewiezienia mnie z jednego miejsca na drugie. Jezdze roznymi autami (sluzbowo) i jak na razie nie widze na co moglbym zamienic moje Magnum.

nie wiem jakim budzetem dysponujesz, ale zajrzyj jeszcze do salonu Subaru, rzuc okiem na XV, Forestera lub Outbacka, ewentualnie do Suzuki, by obejrzec Vitare. Jezeli chodzi o Subaru, to auta moze nie sa najpiekniejsze, ale na pewno dobrze przemyslane. Bardzo dobrze sie prowadza i sa nie do pobicia zima.
Powodzenia!
Dodano: 12 lat temu
ech szkoda zamieniać na inne... [zlosnik]
Dodano: 12 lat temu
Do LeVinh: oj oj...widzę, że patryjotyzm sie obudził :-)... jak patrzyłem na Bandyte w odbiciach szyb salonów i widziałem miny innych klinetów salonów oglądających dyskretnie nasze auto, to miło mi było.
Ten wyjazd miał posłużyć głównie dla mnie, do wybicia sobie zmiany z głowy ale zupełnie tego nie zrobił, wręcz podyscił wątpliwości. Co z tego, że trasę Szczecin Kołobrzeg zrobilismy w 75 minut, co z tego, że wyprzedzanie Bandytą to komfort dzwieku i dobra zabawa. Muszę Ci powiedzieć, że widać lata dzielące luksusową konstrukcję (jakby nie patrzeć) Bandyty z roku 2004, do zwykłej, dwie czy trzy klasy niższej konstrukcji C-maxa. W Fordzie jest ciszej, miałem wrażenie auta elektrycznego, zawieszenie, jego charakterystyka zdecydowanie lepiej pozwala wykorzystać właściwości silnika i absulutnie nie czułem sie jak w MPV. Wiem, że z pieknego kombi myslę o jeździe autem jakich setki na ulicach, ale ma to również swoje zalety. Jesli bedzie mnie stać, to za 2-3 lata wsiądę do Themy, która konstrukcyjnie i jakościowo weszła do Europy. Nie kupię jednak jej teraz w aktualnych cenach, bo byłoby to wywalenie kasy w błoto w sensie ekonomicznym. Kończe wywód-pozyjemy-pojeździmy-zobaczymy... Dam wasze komentarze poczytac żonie :-) zobaczymy co o tym powie. Miłej niedzieli
Dodano: 12 lat temu
Do sequence: coś w tym jest :-) aczkolwiek koszty eksploatacji wcale nie beda zdecydowanie inne, wystarczy spojrzec na dane fabryczne i je urealnić. No, opony, ubezpieczenie - tu byłyby potencjalne oszczędności, innych nie widzę :-)
Dodano: 12 lat temu
no coz... sam najlepiej znasz swoje potrzeby, ale nie moge sie nie zgodzic z wpisami ponizej. jak dla mnie wybor absolutnie nie do przyjecia, ale w koncu to Twoja kasa ;)
Dodano: 12 lat temu
C-Max jest spoko, ale jakbym (na Twoim miejscu) miał na niego zamienić 300C to wolałbym się jutro rano nie obudzić...Zastanów się dobrze, żebyś potem nie żałował ;)
Dodano: 12 lat temu
Panie, a gdzie tam Bandytę na takie burki zamieniać??;) W życiu.
Dodano: 12 lat temu
Mam jedną uwagę, która może zmącić entuzjazm wobec tego pojazdu.

Po zamianie 300C na C-Maxa będziesz musiał wydłubać sobie i rodzinie oczy, żeby nie płakać za każdym razem gdy będziecie kontemplować jego kinetic design.

A że można uniknąć tak groteskowego wyglądu, udowodnił ten sam Ford w przypadku S-max.
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: Kryzys, Panie, kryzys
Dodano: 12 lat temu
Mam wielki sentyment do Fordów, wszelkie "vanowate" modele szczególnie mi się podobają, ale taka przesiadka by mnie zaskoczyła;)

Co do poziomu obsługi to dziwie się takim ludziom, w chevrolecie niektórzy sprzedawcy mnie wkurzają ze zgoła odwrotnych powodów - tylko staniesz przy którymś samochodzie podchodzą, pytają jaki model Cię interesuje, czy chcesz się przejechać egzemplarzem demo itp - trochę natarczywi, ale w sumie to ich chleb...
Dodano: 12 lat temu
Ja tam szanuję Twoją decyzję ale....z Bandyty na Forda[panna]
Jakby nie było powodzenia w dokonaniu wyboru.
Dodano: 12 lat temu
To faktycznie odbiegles od pierwszej opcji,a co do obslugi w salonie hiundaya to wciaz sa miejsca w ktorych klient po prostu przeszkadza.
Najnowsze blogi
Dodano: 10 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl