CB radio, jego sposób montażu, umiejscowienie w naszym ukochanym samochodzie oraz dobór anteny to odwieczny problem, z którym boryka się chyba większość z nas.
W lipcu 2011 roku zrobiłem zakupy na kwotę 510zł, z których jestem niesamowicie zadowolony ale chyba jeszcze bardziej jestem zadowolony z niewidzialności mojego zestawu CB, z wygody niezakładania i niezdejmowania anteny co z pewnością jest uciążliwe w zimie.
Jednym z fajniejszych miejsc montażu radia okazał się schowek w środkowym panelu klimatronika.
Odpowiedniego radia, które zmieści się do niego szukałem chyba trzy tygodnie. Nie dość, że nie mogło być wysokie, szerokie to również długie ponieważ za panelem znajdują się jakieś tunele, chyba nawiewów.
Z dużą dozą niechęci spoglądałem na anteny wielozakresowe ale na taką właśnie się zdecydowałem.
Antena, którą kupiłem niczym nie różni się od oryginalnej, z którą Corolla wyjechała z fabryki.
Mój zestaw składa się z radia Lafayette Atena oraz z anteny Sirio Triflex.
Nie ma jakiegoś niesamowitego zasięgu ale w wiadomych celach sprawdza się znakomicie
Na wierzchu niczego nie widać, zasilanie jest poprowadzone pod panelem klimatronika do schowka, gdzie znajduje się rozgałęźnik zasilany z zapalniczki, która jest usytuowana przy lewarku zmiany biegów (również wszystko zostało poprowadzone pod spodem).
Poniższe zdjęcia ilustrują jak to wszystko wygląda oraz jak został poprowadzony kabel antenowy.