Wpis w blogu użytkownika
feodor
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 895 razy
Data wydarzenia: 01.12.2014
Ceny paliw a sytuacja międzynarodowa.
Kategoria: inne
Film, który mam nadzieję się wyświetli - to klip piosenki pewnego kabaretu w Rosji, będącej prostym wytłumaczeniem działania rosyjskiej gospodarki - jest ropa - jest wszystko. Gdy ropa była po 120 dol/baryłkę indeksy giełdowe szły w górę, rubel trzymał się na w miarę wysokim poziomie. Teraz, gdy Brent jest poniżej 70 dolarów - coraz liczniejsi zaczynają się burzyć, i kto wie, czy wkrótce nie będziemy mieć na Kremlu kolorowej rewolucji.
Niemniej, to co za wschodnią granicą martwi - nas powinno cieszyć. Lejemy coraz taniej, mimo, że jeszcze nie tak dawno mnożyliśmy litry razy sześć!
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Budzet musi sie zbilansowac. Jednemu zabieramy, by dac innemu. Jezeli ty zrobisz mniej i mniej wniesiesz wplywow z tytulu podaktow, byc moze ktos inny wniesie wiecej. Zreszta finanse to nie wszystko, panstwo planujac swoje dzialania, musi uwzgledniac np. polityke socjalna, bo niektorzy obywatele tego oczekuja.
Jezeli o mnie chodzi, to ja wole zaplacic wiecej haraczu na stacji benzynowej, ale miec np. prawo do opieki zdrowotnej, niz zaoszczedzic te pare groszy na litrze, a pozniej musiec sprzedac nerke by uregulowac rachunek za pare dni pobytu w szpitalu w razie jakiegos wypadku.
nie.
jeszcze raz mowie - nic takiego z moich slow nie wynika.
efekt podnoszenia podatkow zawiera sie w dwoch rezimach - quasi liniowym (wtedy ogolnie mowiac zysk z podatkow bedzie w miare proporcjonalny do jego wysokosci), ale tylko do pewnego momentu. Od tego momentu wplywy z tytulu podaktu przestana rosnac z powodu mniejszej konsupcji (rezim nieliniowy). oczywiscie dla kazdego ten prog bedzie inny (w zaleznosci od kwoty ktora kazdy moze przeznaczyc na paliwo), ale mowimy tutaj o reprezentatywnej wiekszosci.
Niekoniecznie. W cenie ropy zawarte są podatki oraz akcyza, która jest stała i nie maleje wraz ze spadkami cen.
Dobrze mówisz.
Przedmówcom chyba chodzi o to, że ta siła nabywcza w Polsce jest niewspółmiernie niska w porównaniu do cen na stacjach benzynowych.
I mają rację (niestety). 3-3.5zł za litr byłoby idealnie - choc i wtedy niejeden podnióśłby głos, że za drogo.
kazdej pensji.
chociaz z ta Norwegia i Wenezuela to moze zly przyklad, bo Wenezuelczyka prawdopodobnie (jeszcze) stac na wiecej litrow benzyny niz Norwega.
dlaczego? dla uproszczenia rachunku usrednilem inflacje z ostatnich 10 lat w Polsce.
chyba wg Twojego. ja nic takiego nie wnioskowalem. mechanizmy ekonomiczne i powiazania miedzy nimi sa tak skomplikowane, ze nigdy bym sie nie podjal takiej analizy.
bo domyslnie uznaje, ze od ceny litra wazniejsza jest sila nabywcza (ile litrow mozemy kupic za pensje). innymi slowy wolalbym mieszkac w Norwegii, niz w Wenezueli.
ps. wlasnie bylem zatankowac - 1.224 CAD (3.6zl) za litr za 87 okt.
Wszak nie od dziś wiadomo, że na wschód od Konina - Azja się zaczyna
Z najserdeczniejszymi pozdrowieniami dla Azjatów, których łaskawie wpuszczono do Europy
Biorąc pod uwagę stosunkowo wysokie koszty robocizny w ZEA, cena litra benzyny przed opodatkowaniem w Polsce mogłaby być jeszcze niższa.
*1.45 PLN - bez podatku, obarczona jedynie kosztami produkcji. W ZEA stacje utrzymują się ze sklepów i dotacji rządowych.
Cena paliwa na stacji ma niewiele wspolnego z dobrobytem, w sensie w jakim najwyrazniej to rozumiesz. czym dalej na wschod tym cena nizsza, no i co z tego wynika?
nizsza cena paliwa/ropy oznacza nizsze wplywy do budzetu, wiec panstwo ma mniej pieniedzy by pokryc wydatki (m.in pensje czy emerytury).