Ja wlałem dawkę ceramizera, nie ze względu na słabość jednostki napędowej. Zastosowałem go zapobiegawczo.
Używałem tego preparatu w moim poprzednim aucie i nic nie dobrego się nie działo. Choć odnotowałem cichszą prace silnika, również w "mondziaku" zimny silnik pracuje ciszej. To nie jest preparat, który aplikuje się by auto sprzedać na giełdzie.
W moim przekonaniu preparat nie zaszkodzi, a będzie wspomagał zimne rozruchy silnika i przedłuży żywotność elementów współpracujących.
W poprzednim aucie ceramizer dodany do oleju skrzyni biegów sprawił, że lewarek zmiany biegów zmieniał przełożenia bardzo lekko w porównaniu z jego pracą przed aplikacja. Zniknął tez problem zgrzytu synchronizatora drugiego biegu, co z resztą było wadą tych skrzynek.

A dla mnie to tylko wkretka na banie... W reklamie napisza wszystko zeby sie sprzedalo... Pamietacie Modyfikator plus i jego testy w TVN Turbo? Czemu tylko tam? bo placili im za reklame... Ja osobiscie nie odwazylem sie jeszcze niczego wlac do silnika...

Ceramizer stosuję już nie pierwszy raz. Dodawanie ceramizera nie oznacza zajechanego silnika. Jeśli ktoś zna zasadę ceramizacji to będzie wiedział, że poprawiają one pracę silnika, obniżają tarcie i spalanie. Ja osobiście używam przy każdej wymianie oleju i nie narzekam.
www.auto-ceramizer.pl - i wszystko jasne.

Oj chyba " przegiąłeś pałę ". Przecież Twój silnik ma dopiero 4 lata ? Czyżby działo się z nim coś niedobrego np. brał dużo oleju ? Pozdrawiam

I do czego Ci to było? Silnik olej zjadał? Coś się działo niedobrego?