Do belial: Tez sie balem - ale moj kuzyn serwisuje te auta w stanach i zapewnial, ze nie ma z tym problemow. W razie czego wszystkie czesci mozna wyslac a sami wiemy ze w zadnym ASO geniusze nie pracuja ...

szczerze mówiąc bałbym się kupić używanej hybrydy.miałem okazje kupić hybryde lexa gs-a ale się wycofałem i szukałem dalej takiego tylko z napędem benzynowym.
wiem że może to moje zacofanie i zbytnia konserwatywność w podejsciu do tematu-przecież toyota i lex dają 8 czy 10 lat gwarancji na poprawne działanie baterii do tego wiadomo-jazda bardziej ekonomiczna +wieksza moc układu hybrydowego,ale po prostu bałbym sie że w razie awarii nikt poza aso za tą usterke się nie weźmie.

Do damian88max: Nie jest az tak zle - po prostu jak temperatura baterii przekracza parametry pracy to sterownik nie pozawala na korzystanie z nich - auto pracuje tylko w trybie silnik splalinowy - generator - silnik elektryczny z pominieciem bateri, nie dziala tez wtedy hamowanie odzyskowe i oczywiscie jazda na samych bateriach. Wyraznie to widac w raportach spalania i relacjach uzytkownikow z goracego i zimnego klimatu.
Moze niezbyt jasno sie wyrazilem - sama temperatura nie szkodzi bateriom ale praca w za wysokiej czy za niskiej temparaturze i nie sa to moje teorie ale faky, ktore podaja tez producenci w danych katalogowych baterii.

to po lecie wg twoich teori twoje baterie powinny być kaput albo przynajmniej o 50% zywotnośći mniej :D bo przeciez upały powyzej 30stopni to zaden problem u nas jak przysmarzy i tojeszcze przez blache to ło hoho