Zabieg przyciemniania lamp - trochę roboty z rozklejaniem, kilka tryśnięć farbą tu i tam i efekt taki jak poniżej.

Użyte materiały i narzędzia:

Materiały:
- Lakier w sprayu, czarny zwykły matowy za - 9zł
- Lakier do przyciemniania lamp samochodowych - 13zł
- Dwie pomarańczowe żarówki do przednich kierunków - 4zł

Narzędzia:
- Kij od szczotki :D (czytaj dalej)
- Suszarka do włosów (opcjonalnie)
- Kuchenka gazowa ;p
- Śrubokręt gwiazdkowy/krzyżykowy, jak kto woli
- Nożyk do tapet ew. żyletka

Zrobiłem to w jakieś 3 godzinki tylko że starałem się to zrobić szybko. A więc na początek zabrałem się za lampy tylne z racji, że jest najłatwiej, bo się ich nie rozkleja. Wyjąłem obydwie, przygotowałem do malowania z zewnątrz i ogień. Po umalowaniu lakierem do lamp postawiłem je przy piecu do wyschnięcia, malując trzeba uważać na zacieki gdy taki nam się zrobi, będzie brzydko wyglądać. Im więcej nałożymy warstw tym lampa będzie ciemniejsza, dlatego lepiej pomalować jedną i drugą od razu.

Podczas gdy lampy tylne się suszyły włączyłem piekarnik w kuchence na 89-90stopni(chciałem je szybciej rozkleić). Po nagrzaniu piekarnika wkładam do niego na 15-20 minut jedną lampę wcześniej odkręcając od niej kierunkowskaz i wyciągając żarówkę. Lampy można oczywiście włożyć obydwie jeśli mamy możliwość ale nie widzę w tym sensu bo i tak jedna wystygnie podczas rozklejania drugiej.

Teraz moja technika, to o piekarniku wyczaiłem w sieci ale jak właściwie oderwać szkło od reszty lampy niestety już nie. Dlatego mam własną, skuteczną taktykę ;p
Nie mam zdjęć czego żałuję ale żeby każdy zrozumiał - po wyjęciu lampy nakładamy ją na kij od szczotki otworem na żarówkę następnie skupiamy się na którejś stronie szkła i tam przykładamy kij. Najlepiej robić to w dwie osoby żeby jedna naciskała na lampę opierając ją szkłem na kiju a druga podważała je delikatnie śrubokrętem i ucinała ten klej który trzyma klosz. Im więcej kleju przetnie tym łatwiej odchodzi szkło Oczywiście opieramy się na lampie trzymając ją za jakąś plastikową cześć.

Gdy szkło już zlazło wystarczy wziąć tą odblaskową osłonę, która jest dookoła odbłyśnika. Matujemy ją delikatnie papierem i malujemy czarnym matem tak żeby dobrze pokryło. kilka warstw nie zaszkodzi.

Po umalowaniu możemy podsuszyć suszarką lakier, który wysycha dosyć szybko.(opcja suszarki dla śpieszących się :D )

Lampę składamy w odwrotnej kolejności, przed składaniem opcjonalnie możemy ją wrzucić do piekarnika aby rozgrzać ten klej, wtedy łatwiej się przyklei z powrotem

Kierunki przyciemniałem też lakierem do lamp, zależało mi by nie odróżniały się od całości klosza z przodu więc pomalowałem ich klosze od środka a nie od zewnątrz. Działania podobne jak z przednimi lampami z tym że nie trzeba używać kija od szczotki a sam śrubokręt i zrobić to delikatni bo to już nie szkło a plastik. Można, ale nie trzeba - wywalić te pomarańczowe bombki w kierunkach. Ja to zrobiłem wykręcając je a zamiast białych żarówek dałem pomarańczowe, które też lekko trysnąłem lakierem do lamp tak aby nie było widać odcieni pomarańczy w kloszu

Rozpisałem się nieźle ale chciałem mniej więcej opisać jak to zrobiłem w zamian za brak zdjęć :D

Efekt jak mówiłem, poniżej. Wydaje mi się że jest super. Według was też nabrała agresywniejszego wyglądu?
Zdjęcia są tylko poglądowe, ładniejsza sesja pojawi się jutro w albumie głównym
Oceny i komentarze mile widziane