Tak... moja ukochana Hania przez przypadek znowu trafiła do mojego garażu!

Auto szczególne, bo pierwsze jakie sobie sam kupiłem. Wcześniej był tylko "Dzik" rodziców. Kiedy je sprzedawałem za grosze, było do remontu blacharskiego, brało olej... pierwszy po mnie własciciel blachar ogarnął budę, lakier. Kolejny zrobił remont silnika, jednak doszły jakieś drobne otarcia itp ale brak rdzy. No i wystawił je na sprzedaż gdzyż kupił diesla w kombiku, ponieważ pracuje w DE.
Jak wytłumaczyłem że Civic to moje pierwsze auto to miałem je już zaklepane!
Patrząc na włożoną w nie pracę, dostałem je za grosze, a właścicielowi zbytnio na jakimś sporym zysku nie zależało.

Teraz do roboty mam geometrię kół, wnętrze zaniedbane i chcę całkowicie nowe (czarne + zamówione fotele z Nismo 200SX s14a), zbieram na alusy z parapetem i wiele wiele innych planów

Auto mam 2 tygodnie, jeździ wszystko idealnie. Miało być krótko, wyszło jak zawsze. Ale zadowolony jestem! :D