Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Fiat Freemont » Co Cię może zaskoczyć we Freemoncie - czyli krótki przewodnik dla napaleńców







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Fiat Freemont
Jeździ: Fiat Freemont
Wcześniej jeździł: Fiat Linea 1.3 Multijet 90 KM
  • przebieg 704 km
  • rocznik 2012
  • silnik 2.0 Multijet II 16v
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 10436 razy
Data wydarzenia: 08.05.2012
Co Cię może zaskoczyć we Freemoncie - czyli krótki przewodnik dla napaleńców
Kategoria: inne
Freemont - właśnie doszedłeś do wniosku, że to pierwszy samochód od czasów Forda T, który nie przypomina mydelniczki wywróconej do góry dnem oraz kolejnej skośnookiej lub europejskiej papki, która jest produktem narajanych pi-arowców lepiej wiedzących co dla Ciebie jest dobre. Czas na Freemonta. Sami bracia John Francis i Horace Elginas Dodge widząc Freemonta vel Journeya doznali by stanu nieustającej ekstazy, a Henry Ford stwierdziłby, że jednak powinien poprzestać na wydawaniu gazety zanim się zajął produkcją samochodów dla Smitha. Mało tego, nawet her Wilhelm Maybach nie zdołałby sięgnąć umysłem wyżyn, do jakich dotarli konstruktorzy Freemonta. Ale to jeszcze nic - Włosi właśnie odkryli, że Fiat również może być praktyczny i nie przypominać spaghetti z sosem pomidorowym. W końcu to właśnie makaroniarze najchętniej kupowali Freemonta w 2011 r.
Czas zejść na Ziemię i popatrzeć okiem praktycznym na Freemonta. Co dostajemy z Freemontem, o czym nam nie powie sprzedawca w salonie i dzięki temu zarobi na nas całe cztery stówki premii. Co okaże się wyzwaniem dla portfela przed pierwszą zimą lub za cztery lata? Zacznijmy od spraw przyziemnych - kapcie. Felgi stalowe - nie do dostania na popularnych serwisach oponiarskich. Są do tego stopnia unikatowe, że nawet FIAT w instrukcji nie podaje ich rozmiarów. Opony zimowe - są, to dobra wiadomość. Można je odnaleźć między innymi w działach dla samochodów dostawczych :) Jest nawet z czego wybierać - aż 5 producentów. Ceny zaczynają się od 400 zł za chińskie wyroby opono - podobne a kończą się na 1200 zł za sztukę. Piszę o rozmiarze standardowym na felgi 17". Akumulator - jest niestety podobno żelowy. Jeśli żelowy, to nie można go ładować zwyczajnym prostownikiem (jeśli zajdzie potrzeba). FIAT zdecydował się zachować w głębokiej tajemnicy jego parametry techniczne. Nie sposób również przeczytać co jest napisane na akumulatorze, ponieważ jest on schowany w nadkolu pod kasetą z bezpiecznikami. Akumulator podobno można wyjąć przez lewe nadkole i nawet koła nie trzeba odkręcać :) Według konfiguratora Centry właściwym typem będzie Futura 77Ah 760A CA770. Cena raczej rozsądna jak na akumulator, około 380 zł. Jest to akumulator ołowiowy, co akurat jest dobrą wiadomością, bo jest tani i można go kupić w każdym sklepie. Akumulatory żelowe niestety już nie można tak łatwo dostać i zimowy kryzys stanie się wyzwaniem dla każdego. Pewną niedogodnością jest brak rolety bagażnika. W konfiguracji 5 miejsc każdy ciekawski sprawdzi co mamy w bagażniku, a samą roletkę trudno jest dostać i umocować. Bagażnik posiada imponującą pojemność 540 litrów, ale jest płytki i aby do niego cokolwiek włożyć należy wysoko dźwignąć pakunek. Każdy zainteresowany dresik bez problemu sprawdzi czy warto nam zrobić okno aby wyciągnąć to czy tamto celem użyczenia z zamiarem zwrotu zagarniętego mienia. Jego dolna krawędź jest na poziomie dolnej krawędzi tylnej klapy. Jest wysoko i niepraktycznie. Koło zapasowe - jeśli zakupicie w zestawie z Freemontem - wzorem Jelcza jest zaczepione pod spodem bagażnika. Prawdziwy współczesny cowboy bez problemu za pomocą korby sobie je opuści lub podwinduje. Kobiety będą zachwycone. Z pewnością atrakcji doda aura gdy spadnie rzęsisty deszcz albo zanurzymy się beztrosko kolanami w pośniegowym błotku. Na szczęście w standardzie jest zestaw naprawczy z elektrycznym kompresorem więc da się dojechać do cywilizacji w razie złapania gumy. W gratisie dostajemy również problem z parkowaniem na ciasnych parkingach oraz podwyższone ryzyko oparcia się tyłem o sąsiada lub ścianę w przypadku braku czujników parkowania. Na dokładkę można się spodziewać zagadek związanych z rozmiarami śrub metric/inch. Na szczęście silniki diesla są wytworem włoskiej myśli i nie powinno być problemów z wymianą paska rozrządu. A co z żarówkami? Tylne lampy czerwone są zbudowane na LEDach. Przednie lampy umożliwiają samodzielną wymianę żarówki we własnym zakresie z wyjątkiem lewej postojówki.To chyba wszysto.
Jeśli przyszły właściciel potraktuje powyższe cechy jak ambitne wyzwania, to Freemont jest tym, czego poszukiwał :)
Ostatnia aktualizacja: 08.05.2012 23:28:30
Dodano: 12 lat temu
Do linea: A a, a prostownik do zelowego kupowalem koledze z pt cruiserem dieslem w lutym. Latwizna. Potrzeba ladowania pulsujacego czyli coś jak ladowarka do nokia 6310;-) Koszt 260zl z przesylka takze nie ma strachu.
Dodano: 12 lat temu
Ciekawe spostrzeżenia.
To są wady. Dla jednych mniej dla drugich bardziej istotne.

Tak jak goła blacha na drzwiach Vw Up'a, problem z wymianą żarówki w Renault Clio (trzeba auto rozbierać).

Żeby wymienić akumulator w Freemoncie trzeba zdejmować koło, nadkole itp... - to chore. Owszem robi się to nie często. Ale żeby nie dało się ładować. Przykładowo zima, siarczysty mróz -25 i nasz 3 letni Fiat stoi w garażu nieużywany 12 dni - zapewne po tym czasie nieładowany akumulator szlag trafi !
Dodano: 12 lat temu
Do Tomaski: Możesz mieć rację. Konfigurator Centry pokazuje, że jeden z ich akumulatorów powinien pasować lecz dopasowanie może dotyczyć tylko parametrów elektrycznych. Rozmiar akumulator może być inny. Oryginał włożony do samochodu jest tak zainstalowany, że nie sposób go wypatrzeć. Ale uwaga jest cenna - dziękuję. Dzięki za słowa uznania z powodu mojego wyboru. Nie skłamię chyba jeśli napiszę, że Saab też nie trafia do przypadkowych ludzi :)
Dodano: 12 lat temu
Przeczytałem całość,czyli było ciekawie.
Dodano: 12 lat temu
Do linea: jak dla mnie freemont jest odpowiedzią na vany takie jak vojager zarówno chevroleta jak i chrystlera
Dodano: 12 lat temu
Do katest123: Narazie mam Freemonta od dwóch tygodni. Ale odpowiedź brzmi: TAK
Dodano: 12 lat temu
Bardzo ciekawy dziennik.. a pytanie proste Kupiłbyś go jeszcze raz?
Dodano: 12 lat temu
Bledem jest sadzic że da się akumulator podmienic na centre 77... niczego tam nie zmiescisz, co najwyzej kwasowy aku z malucha. Zelowe maja duza pojemnosc i dobry prad rozruchowy ale z polowe mniejszej obudowy:). Tak samo katalogi blednie podaja akumulator do pt cruisera diesla. Bagaznika to wiele nie ma... bo ten tu SAAB ma 500L. A to że dobra zimowka kosztuje 600?... po tyle sa opony 17 i dobrze jezdzi mi się na nich od lat. Super jestes bo nie kupiles tego co reszta czyli poscinanego starego audi obecnie zwie się to kia, czy innego popularnowoza jakich tysiace na drodze.
Dodano: 12 lat temu
Do FranzMaurer: Auto jest rzadkie, ale ciekawe. Świata pewnie nie zbawię, ale przynajmniej ktoś się będzie mógł dowiedzieć coś więcej o aucie (poza dziennikarskim laniem wody). Niebawem napiszę coś o spalaniu, bo przegoniłem Freemonta w trasie (ok. 800 km) i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony zużcyciem paliwa.

Do benny86: transit to inna liga dla kogoś, kto ma 188 szerokości z uszami :)
Dodano: 12 lat temu
Akumulator - rzadko zmieniamy, a zamiennik jest - więc problem z głowy. Koło umieszczone w podłodze,od zewnątrz? Nie tylko freemont tak ma, ford Ka z 98 roku również. Parkowanie - skoro poradziłem sobie Transitem długim i wysokim na ciasnych osiedlowych parkingach, prawdopodobnie Freemontowi szkody bym też nie wyrządził. Jedynie bagażnik nie porywa, sedany segmentu B mają 500litrów...
Dodano: 12 lat temu
Do linea:
Wadami ich nazwać nie można, więc te niuanse nie rzutują na ocenę ogólną. Fajnie, że rzucasz obiektywne światło :).
Dodano: 12 lat temu
Do FranzMaurer: To są moje własne spostrzeżenia :) Żaden szanujący się płatny dziennikarz nie pozwoliłby sobie na taką jazdę po aucie. Nie mam więc skąd czerpać "fachowej" wiedzy. Auto ma kilka nieprzemyślanych rozwiązań, ale dla większości użytkowników będą one niedostrzegalne. Akumulator zmienia się raz na 4-5 lat (lub rzadziej), przebicie koła to wyzwanie godne trafienia w totka. Mi się jeszcze nie udało złapać gumę, a od wielu lat jeżdżę rocznie ok. 15 tys. km. To są drobne niunase, do których można się przyzwyczaić :)
Dodano: 12 lat temu
Piszesz to sam czy wspierasz się fachowymi artykułami :)? Wyraźnie ma kilka niepraktycznych niuansów - i pomału staje się to tradycją Fiata - ale są one chyba do ogarnięcia. A zapasówka w Focusie kombi też jest tak pomysłowo i praktycznie umiejscowiona [hihi].
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl