Co nowego u Picadora? Ano same ciekawe rzeczy. Ponieważ Picador zostanie jeszcze trochę z Nami a z racji, że ma dłuższą trasę przed sobą w najbliższym czasie, więc należało go trochę doinwestować!

1. Już wcześniej wspominałem, że jestem na kupnie opon, jako, że te na których jeżdżę mają już 8 lat, więc czas na nie. Wybór padł na całoroczne Kleber Quadraxer 2 97V XL. Kupiłem takie do Jockera i się sprawdziły, więc nie analizowałem i nie porównywałem z innymi opcjami długo. Opony są już na felgach

2. Naprawa a właściwie wymiana obudowy pilota kluczyka. Wymiana konieczna raz na trzy lata z uwagi na zużycie. Koszt niewielki, przeładka prosta a tyle radochy

3. Wymiana czynnika chłodniczego w klimatyzacji. Po trzech latach od poprzedniego serwisu klimatyzacji postanowiłem nabić klimę. Co prawda dobrze mi chłodziła, ale słysząc tu i ówdzie, że powinno się co jakiś czas jednak dobić czynnika i wymienić olej więc to zrobiłem. W okresie od poprzedniego serwisu ubyło 100ml czynnika (z 480ml w układzie). Teraz klima chłodzi na wyjściu z nawiewu od 4,5C. Ponoć jest lepiej niż dobrze

I chyba na tym koniec. Przede mną serwis na 250tys.km, ale o tym za około miesiąc