Do SzarnaMamba: Ty też trzymasz z tym kobiecym SS z błyskawicami?

Do SzarnaMamba: ale - "co takiego jest w Kudłatej, że jest taka popularna?"😂

Do SzarnaMamba: A przypadkiem nie. Dziś dodałem jak zobaczyłem, że tu wstawiłaś. Dlatego ma ostatnie miejsce na liście. Chyba pasuje tam

Do humvee5: kudłata to słowo zakazane. Zaraz tu od "fanów" gromy spadną ⚡⚡⚡⚡ taka burza, że jej się z tagiatelle na głowie zrobi się spaghetti albo penne

Do humvee5: Zgadza się, przy czym mam podobne wrażenia w większości współczesnych aut tej klasy....

Do SzarnaMamba: a gdyby tak zamienić w tytule nazwę Toyota na "Kudłata"? 😂 Oj, tutejsi wierni "fani" mieliby temat do dyskusji 😝

Do yatsec: jeździłem pierwszym Aurisem, poprzednią Corollą oraz Aurisem II Hybrid. Auta sprawiały wrażenie bardziej plastikowej Škody, dobrze jeżdżących i nudnych jak powtórki w TVN. Hybryda w szybkich zakrętach straszyła masą, którą czuło się aż za bardzo i wrażeniem, że hamulce reagują z opóźnieniem. No i to odczucie braku przyspieszenia, jakie znamy z ręcznej skrzyni i konwencjonalnych napędów z przyrastającym momentem obrotowym na wolnossącą lub dieslowską modłę...

Do MarcinGP: a przypadkiem już go tam nie było? 😂🐍

Do humvee5: Nie wiem skąd się wzięła ta opinia, że Toyoty są wyprane z emocji i tylko dla starszych pań. Czy którekolwiek załóżmy auto kompaktowe w normalnej wersji jest emocjonujące? Golf jest równie nudny i nijaki, Peugeot, Renault czy Focus są też moim skromnym zdaniem tych emocji pozbawione. Jechałem Proceedem 1.4 z automatem. Wygląda fajnie ale to bunkier z małymi szybkami. Chce być sportowy ale nie jest. Współczesne auta są na tyle dobre że stały się śmiertelnie nudne. Zawsze do rozpuku się śmiałem jak ktoś mi wyłuszcza, że taha hybryda to koszmar, on musie mieć manuala i silnik klasyczny bo "aktywnie jeździ".
Aktywnie czyli jak? Spuszcza się nad tym że to on utrzymuje obroty silnika tam gdzie chce? Potrafi jeździć szybciej? Jeździ pełnym poślizgiem i kontroluje go za pomocą gazu?
Przy codziennej jeździe ten manual i zwykły motor nie dają kontroli tylko jej złudzenie i o to chyba chodzi. Może to te emocje, których czasem nie rozumiem
Najzabawniejsze jest to, że pytanie w tym blogu zadaje właściciel Golfa

Do SzarnaMamba: O Ty zdrajco! "Popa" pamiętałaś i mi się nie dopisałaś

Do humvee5: siedziałam cicho, bo blog chyba jednak jest na temat tych nowych

Do humvee5: o moim 20 letnim Yarisie? co tu mówić- nawet po pół roku stania pod chmurką odpala i jeszcze przechodzi przeglądy fakt, w tym roku jeszcze nie byłam, ale jestem dobrej myśli 🙏 tylko olej trzeba co jakiś czas dodawać 😂

Do SzarnaMamba: prosimy zabrać głos 🎤

Do yatsec: teraz Niemcy wybielają Diesle. Że te u Mercedesa czy VW są najczystszymi rodzajami napędu po elektrycznych. Serio?
To wybitnie nie w porządku.
Nakręcili kiedyś nagonkę zwana , a Toyota czy grupa Fiata oraz Volvo wycofały się z ropniaków. A oni?
Teraz robią wszystko, żeby swój rynek po COVid19 😷 zapełnić Dieslami.
I nie, nie trzycylindrowym z Astry V fl. VW i Merc jako jedynie słuszne wybory. BMW cichaczem, bo mają palący problem plastikowych kolektorów dolotowych...

Toyota i tak świetnie na tym wyszła, bo eko plus automat i "coś innego" z tabliczką HYBRID jest ciekawe. Że dla Dziadka z Reichu? Ależ prego! Oni chętnie wezmą i Lexusa. Że dla starszej Pani? Tak - małe na zakupy i niedrogie.
Ale po wymianie generacji obawiam się, że cenowo Yarisy będą za blisko Corolli🧐😝

zgadzam się ze wszystkimi wpisami, że te auto wieją nudą. Jak wiemy nie każdy potrzebuje emocji jeżdżąc samochodem. Są tacy dla których emocje są zapewnione jak się rusza pod górkę obojętnie jakim samochodem z manualną skrzynią biegów. Moja mam jeździ już drugim yarisem. Zerwo awarii jednak pierwszy sprzedawany miał 89 tyś a obecny ma 9 tyś to co ma sie popsuć. Znam handlowców co jak im silniki doszły do 200 tyś to dostawali nagrodę od firmy. Przeciętnie pod nogą handlowca podobno 140-160 tyś. Tu niezniszczalna jest panda

Do yatsec: Nadal mam odmienne zdanie. Rzeczywiście Corolla ta najnowsza nudna nie jest.
Ale jakościowo to dźwięk zamykania drzwi w niej a w Golfie zupełnie różny. No i 5 drzwiowa hybryda ma bagażnik bodajrze 280 litrów.

Nieco się zmieniają ale niestety dla mnie nic atrakcyjnego.

Przy nowych Mazdach to nie mają vo szukać

Do MaArek77: Pozwolę się odnieść do twoich kwestii, które widzę trochę inaczej:

- wygląd nudny i dziadkowy, gorzej niż vw
Wydaje mi się, że aktualna Corolla nie ma nic wspólnego z dziadkowozem i wygląda atrakcyjnie. Kwestia gustu.
- wewnątrz eko plastiki daleko za Niemieckim konkurentem
To już trochę nieaktualne od najnowszych generacji Corolli i CH-R. Wykończenie i materiały są równie dobre. I w zasadzie czy VW czy Toyota czy Kia, większych róznic nie widać.
- słabe i przestarzałe silniki, bez turbo, brak mocnej benzyny. Maksimum 130 koni
??? Turbo mają w małych silnikach typu 1.2, jako podstawowe źródło napędu. Mocniejsze wersje realizują hybrydą umyślnie. Turbo nie jest wyznacznikiem nowoczesności od dobrych 20 lat gdy weszły nowoczesnej generacji diesle Nie wiem które silniki Toyoty są przestarzałe...?
- brak w ofercie diesli, brak auta typu Avensis Kombii 150-180 koni w dieslu. To co kochają floty
Celowo je wycofali bo były, Avensisy 177 konne z dieslami. Konsekwentnie wyzbywali się diesli na rzecz hybryd. Klasa średnia w europie maleje i poza modelami premium sprzedaż się zwija. Akurat Avensis był już dość wiekowym modelem więc zamiast pakować miliony monet na tworzenie nowego modelu, zrezygnowali z produkcji i jakoś nikt za nimi nie tęskni. Możemy ubolewać ale fakty i sprzedaż mówią same za siebie.
- nie ma nic premium dla ludzi którzy chcą się wyróżnić mocą, wersja np. GTI, napęd 4x4, moje Kombii benzyna 200 koni GTitp
Wchodzi Corolla Trek z napędem na 4 koła, hybryda ofkors. Sprzedaż takich wersji jest raczej marginalna, stąd producenci robią takie wersje głównie dla prestiżu.
Wersje GTI to też w zasadzie margines. Toyota po to stworzyła Lexusa żeby tam przenieść ciężar samochodów mocnych i drogich.
- auta głównie dla dziadków i nudziarzy
Tu chyba nie mam się do czego odnieść:D
- zabawne ale multimedia, nawigację, lata świetlne za Niemcami, mimo z to potęga elektroniki Japonia
Zgoda, nadal kuleją w dopracowaniu multimediów. Wreszcie wprowadzili Car play ale to i tak o 5 lat za późno.
Jeszcze odnośnie tego co napisałeś:
- Te hybrydy mają przeciągające i wyjące przekładnie CVT które nigdy nie były i nie będą ani szybkie ani sportowe
Skoro są w mocnych hybrydach, których wyniki przyspieszenia mówią same za siebie to zarzut jest wyłącznie do twoich przyzwyczajeń. Argument "bo wyje" poruszyłem już kiedyś we wpisie z eksploatacji Aurisa.

Toyota od lat jak Volkswagen ma opinie aut mocnych, trwałych i bezawaryjnych.

Jednak koncern z Niemiec w latach 2003-2010 miał kilka wpade jakościowych, wadliwych serię silników.

Toyota to auta bardziej dla ludu niż VW. Dla nie wymagajacych:
- wygląd nudny i dziadkowy, gorzej niż vw
- wewnątrz eko plastiki daleko za Niemieckim konkurentem
- słabe i przestarzałe silniki, bez turbo, brak mocnej benzyny. Maksimum 130 koni
- brak w ofercie diesli, brak auta typu Avensis Kombii 150-180 koni w dieslu. To co kochają floty
- nie ma nic premium dla ludzi którzy chcą się wyróżnić mocą, wersja np. GTI, napęd 4x4, moje Kombii benzyna 200 koni GTitp
- auta głównie dla dziadków i nudziarzy
- zabawne ale multimedia, nawigację, lata świetlne za Niemcami, mimo z to potęga elektroniki Japonia

+ są hybrydy, cenie je niezniszczalne i bezawaryjne
+ po 20 latach wreszcie jest hybryda o sensownej mocy 180 koni

- ale te hybrydy mają przeciągające i wyjące przekładnie CVT które nigdy nie były i nie będą ani szybkie ani sportowe

Także w moim mniemaniu bezawaryjność to za mało aby być atrakcyjnym.
Ja kupuje oczami, toyota nie nadąża za rynkiem

Dobra reklama, bezawaryjność i przystępna cena czynią cuda.

Do JacK: Wejdź na profil Eli i dowiesz się co takiego jest w Toyocie:

https://www.autowcentrum.pl/kierowca/babciaela/

Na 7 aut 5 to Toyota. Poczytaj też Eli motoblogi to poznasz na czym polega ten fenomen.

Do humvee5: Większość kupujących Yaris nie odróżni litrowego wolnossącego benzyniaka od V6 lub R6 i generalnie te różnice ich nie obchodzą. Ale jak z jednej strony postawisz karton mleka, a z drugiej minimum trzy i porównasz ile placków można usmażyć z każdej z tych grup to może pojmie różnicę. Niestety za chwilę się zastanowi i dojdzie do wniosku, że przecież nie potrzebuje 300 placków i kupi litr. Tak więc nie rodzaj, moc i typ silnika jest tu decydujący.

Wolnossąca (jeszcze) Yariska. Corolla ładniejsza od Octavii.

W większości przypadków jest prosta i nie sprawia żadnych problemów, nie jest też astronomicznie droga w serwisowaniu. Zachowuje całkiem sporą wartość rezydualną po paru latach.