Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Chrysler Voyager Woyek
»
Coroczny przegląd rejestracyjny
Wpis w blogu auta
Chrysler Voyager
Dodano: 5 lat temu
Blog odwiedzono 794 razy
Data wydarzenia: 04.09.2019
Coroczny przegląd rejestracyjny
Kategoria: inne
W końcu przyszedł ten 04/09 i chciał nie chciał trzeba było jechać.
W zasadzie pojechałem całkiem na wariata, nic nie sprawdzając, no i zonk - odwalili.
Miałem dwa tygodnie żeby się ogarnąć, a w zasadzie Voyka.
Przyczyny poprawki:
- wymiana lewy tył żarówka kierunku, zestarzało się pomarańczowe jej kolorowanie.
- wymiana żarówki prawe przeciwmgłowe, przepalona.
- regulacja ręcznego, prawy tył trochę za słaby.
- miałem wypiętą kanapę, leżała sobie w pracy w hangarze.
- no i najgorsze, zmatowiałe przednie lampy.
Sprawę żarówek załatwiłem od razu, z ręcznym pojechałem do serwisu - zrobili na poczekaniu, wieczorkiem znalazłem i zamówiłem nowe lampy na allegro, kanapę zamontowałem dziś rano gdy pojechałem do pracy. Lampy okazało się, że dotarły do mnie po 14 godzinach od zamówienia, zostało je tylko podmienić ze starymi. Załatwiłem to w godzinkę. Dziś po pracy prosto do diagnosty, no i mam upragniony stempelek z wpisem.
Rok spokoju, hurrra.
Ostatnia aktualizacja: 06.09.2019 16:28:46
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
O! to, to.
Spróbuję je zreanimować.
Kibelek ważna rzecz.
Raczej musiałbym wymienić Voyka w całości.
Odrobimy to Jarku z nawiązką.
Najważniejsze żeby nie zapomnieć się napić, albo iść do kibla.
Tylko znajomy nie pogoni i będziesz jeździł rozpadającym się struclem.
I tak nie zapomnisz.
Zawsze to dodatkowe 21 zeta za poprawkę.
Nawet nie chcę sobie tego wyobrażać.
I to by był bardzo zły pomysł, kiedyś spuściłem ich tylko na chwilę z oczu i do tej pory żeby otworzyć maskę muszę ciągnąc za gołą linkę - resztę urwali.
Nie ma sprawy, mam zamiar zreanimować te stare.