Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Citroen C5
»
Cytrus w trasie, czyli wady i zalety Citroena C5
Wpis w blogu auta
Citroen C5
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 5464 razy
Data wydarzenia: 02.04.2013
Cytrus w trasie, czyli wady i zalety Citroena C5
Kategoria: podróż
29.03 z rana wyjechaliśmy spod domu kierując się do Gdyni, gdzie czekał na nas szwagier. Pogoda nie sprzyjała przekraczaniu prędkości, więc przepisowo doczołgaliśmy się Gdyni-Kosakowo po dziewięciu godzinach jazdy z postojami. Biorąc pod uwagę warunki panujące na trasie uważam ten czas za bardzo dobry.
Cytrus spalił w tym czasie średnio 7,1/100km, a średnia prędkość ruchu to 84km/h. Warto dodać, że zatankowałem na Shellu paliwo V-Power diesel, aby przeczyścić wtryski - czy pomogło, nie wiem.
We wtorek 2.04 około południa wyruszyliśmy w drogę powrotną do Tarnowa i mimo lepszych warunków na drodze C5 zadowolił się taką samą ilością ropy. Mam za ciężką nogę czy jak?
Czas przejść do wad i zalet Citroena C5 II.
WADY:
- Według mnie największą wadą tego samochodu jest mała ilość schowków i uchwytów na kubki. Nie oszukujmy się, ale wgłębienie między fotelami, w których mieści się najwyżej puszka napoju lub mały kubeczek kawy, to jak na "limuzynę" trochę za mało... Gdzie położyć butelkę 0,5l?
- Kolejną wadą jest trudna obsługa komputera pokładowego oraz parametrów związanych z obsługą samochodu. W moim poprzednim samochodzie po dwóch dniach umiałem odnaleźć się w wielu funkcjach, a w C5 po dwóch miesiącach nie wiem jak połączyć telefon z bluetooth, ani jak wyłączyć klimatyzację w prosty sposób! Citroen zamiast zastosować przycisk A/C off, każe nam wchodzić w menu i tam w parametrach nawiewu wyłączać klimatyzację - bezsens... Może to moja upierdliwość i przyzwyczajenie, ale wygodniej i bezpieczniej jest wcisnąć przycisk, niż skupiać się na ekranie komputera pokładowego.
ZALETY:
- Zawieszenie hydropeumatyczne. Komfort resorowania i tłumienia nierówności tego samochodu można z czystym sumieniem porównać z Mercedesem klasy S. Jazda C5, to czysta przyjemność. Wbrew przekonaniu "znawców", wcale auto z zawieszeniem hydropneumatycznym nie przechyla się na boki, a po wciśnięciu tybu SPORT zostaje ono utwardzone. Kolejną zaletą tego zawieszenia, jest możliwość regulacji prześwitu oraz stały prześwit niezależnie od obciążenia samochodu.
- Przestronność i wnętrza. Citroen C5 oferuje w środku dużo miejsca dla pasażerów i ich bagaży, co więcej nie jest to klasyczny sedan z utrudnionym dostępem do bagażnika. Klapa bagażnika otwiera się razem z szybą (nadwozie liftback), więc dostęp do bagażnika jest więcej niż dobry.
- Silnik 2,0 HDI w połączeniu z automatem. C5 jest moim pierwszym samochodem z automatyczną skrzynią biegów i już teraz wiem, że kolejne samochody również będą wyposażone w ten typ skrzyni biegów. Może nie jest to dwusprzęgłowy automat, ale również potrafi płynnie i szybko (szczególnie w trybie "S") zmieniać biegi.
No i ten moment obrotowy na poziomie 320NM pozwala żwawo wyprzedzić ciężarówkę w trasie.
Jeśli dostrzegę inne wady i zalety Citroena C5, to wspomnę o nich przy kolejnych wpisach.
Ostatnia aktualizacja: 04.04.2013 22:24:27
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Rozumiem Cię. U mnie samochód stoi w garażu, więc nie mam problemu z parkowaniem w miejscu zamieszkania, a w centrum bywa różnie.
Jednak co innego jak jeździsz trasy i parkujesz od czasu do czasu, a co innego jak jeździ się głównie po aglomeracji i kilka razy dziennie trzeba przeciskać się po parkingach pełnych nowych ciasno poupychanych aut.
W dodatku u mnie pod domem postawienie auta większego niż kompakt o godzinie o której często wracam graniczy z cudem, a perspektywa codziennych kilkunastominutowych spacerów do auta i płacenia za parking to nie dla mnie.
Fakt, C5 jest duży i przestronny, ale manewrowanie autem o tych gabarytach, to kwestia przyzwyczajenia.
Zawieszenie jest super, komfort na najwyższym poziomie. Z tego co mi wiadomo występuje w C4 Grand Picasso, ale tylko na tylnej osi.
C5 niestety jest dla mnie za duży
Ok.2800-3000obr., a spalanie wychodzi ok.7,5l/100km. Wszystko zależy od pochyłości drogi (na A1 jest trochę wzniesień) i od wiatru. U mnie jest 6 biegów, w 2,2HDI były czterobiegowe automaty.
P.S. Szwagier jest na etapie poszukiwań C4 Picasso 2,0HDI z automatem.
Średnia prędkość wyszła 70km/h, a 84km/h, to średnia prędkość ruchu. Na średnią wpływ miała podróż drogami szybkiego ruchu oraz autostradą A1.
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć... Wiesz, C5 jest strasznie komfortowy, a wysoki moment obrotowy robi z niego żwawy samochód, a Accord był nastawiony na sportową jazdę (twarde zawieszenie, wysokoobrotowy silnik oraz doskonałe prowadzenie) i to właśnie podobało mi się w nim. Zaczynam doceniać komfort C5 i coraz bardziej lubię ten samochód. Wiem, nie odpowiedziałem na Twoje pytanie, ale stwierdziłem fakty.
Citroenem mam zamiar więcej jeździć, bo od tego jest samochód i nie mam ochoty patrzeć jak niszczeje w garażu.
Którym autem Ci się lepiej jeździ(Citroen/Honda)?
Ścieżki ogrzewania szyby też łatwiej naprawić
U mnie klikatronik co prawda da sie wylaczyc z panelu, jednak dosc denerwujacym jest brak pamieci ustawień. Kiedy właczam nawiewy po tym jak klimatyzacja byla wylaczona, automatycznie wlacza sie klima! Byc moze klimatroniki tak maja, ze kiedy juz są to powinny dzialac bez przerwy?! Przeciez po to sa, by komfort byl, kiedy nikt nie patrzy na ekonomie!
Z Sajeksem byliśmy wstępnie umówieni, niestety nie udało mi się wyrwać...
ps.Do kolego sajeksa mogłeś zajechać chłop by się ucieszył że GT go odwiedza i nie zapomina o nim w wyprawach na północ
No to już wiesz czemu jej jakość budzi wiele podejrzeń.
Mnie do dwusprzęgłowca nie ciągnie, porównałem tylko tego automata do dwusprzęgłowej skrzyni.
No szkoda, ale to było do przewidzenia... Wyjazd organizowany na szybko, mało czasu w Gdyni. Następnym razem będę w lipcu lub sierpniu.
FAP trzeba uzupełniać specjalnym płynem, który jest dozowany do paliwa po każdym otwarciu wlewu paliwa - tak powiedzieli w ASO. Raz w miesiącu dłuższa trasa powinna mu wyjść na dobre, a jeśli zacznie świrować, to tak jak mówisz, 400zł i nie ma filtra.
Na max możesz jechać do 10km/h, później obniża się troszkę. Nie zmienia to faktu, że i tak pozostaje wysoko.
Na razie jestem zadowolony, a co pokaże czas...
Masz rację, samochód to nie restauracja. Jesteś niezadowolony ze swojej Francy, ale pamiętaj, że Francuz Francuzowi nierówny... Musisz brać pod uwagę, to że Twoja "Meganka" jako nowa kosztowała połowę z tego co np. Latitude, czy C5 w dobrej wersji wyposażenia. To też ma wpływ na jakość wykończenia samochodu.
Nie powiedziałbym, że pokonał, ale dużo namieszał w moim postrzeganiu motoryzacji. Chociaż pod względem komfortu jednak pokonał.
W liftbacku o wiele łatwiej myje się też tylną szybę. W sedanie tylko raz umyłem tylną szybę, gimnastyki było aż nadto!