Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Dacia Duster
  • przebieg 2 369 km
  • rocznik 2015
  • silnik 1.6 SCe
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 4067 razy
Data wydarzenia: 22.12.2015
Czas na dotarcie
Kategoria: obserwacja
Na po świętach umówiony jestem na zmianę oleju i filtru po okresie dotarcia. Na liczniku oszałamiające 2,5 tysiąca kilometrów, jeszcze trochę śmierdzi nowością, ale coraz mniej.

Wybór nie był łatwy. W sumie to Yugiem miałem jeździć tylko rok, a nie 7 ;) Ale skończyły się miejsca na przeglądy w dowodzie co spowodowało decyzję o zmianie. Wybór nie był łatwy.

Chciałem auto większe, ale przede wszystkim funkcjonalne. Ważne też żeby łatwo się nim parkowało, co przy dużej ilości miejsca w środku kłóciło się ze sobą. Pod koniec stawki wyboru dotrwały Suzuki SX4 S-cross i Dacia Duster.

Teoretycznie Suzuki wygląda lepiej, ale przy bliższym poznaniu:
1. Silnik benzynowy o podobnej charakterystyce
2. Ilość miejsca w środku na korzyść Dacii
3. Funkcjonalność wnętrza na korzyść Dacii
4. Cena na korzyść Dacii
5. Jakość wykończenia na korzyść... Dacii (Suzuki wcale nie jest takie dobre jak na pierwszy rzut oka wygląda)
6. Spalanie, tu Suzuki było faworytem. Tyle że nie jest polecane montowanie gazu w tym silniku.
7. Napęd 4x4, tu Dacia wygrywa.

Żadnym z wybieranych aut nie odbyłem jazdy próbnej. Tylko w Suzuki na jeździe próbnej posiedziałem jako pasażer. Dacia na jazdę próbną miała tylko silnik diesla, a ja chciałem benzynę. Nie było sensu czekać czy może pojawi się gdzieś w Polsce możliwość przejechania się Dusterem benzynowym.

Auto zamówione na początku września. Odbiór miał być po 6 tygodniach, ale jak można się spodziewać przeciągnął się trochę. Ostatecznie razem z czasem potrzebnym na dopełnienie formalności Dusterem wyjechałem z salonu pod koniec listopada.

Silnik 1.6 SCe, szał 114 koni mechanicznych i 156 niutków. Wow, idealny silnik dla emeryta. Tak właśnie jeździ.

Napęd 4x4, na razie jeszcze nie było dużo okazji żeby go przetestować, poza wyjazdem na przełęcz salmopolską po pierwszych opadach śniegu. Bardzo ciekawe doświadczenie jak wszystkie koła walczą by auto jechało tam gdzie skręcam kierownicą, bez machania tyłkiem na zakrętach.

Wnętrze. Skóra na kierownicy i gałce zmiany biegów. Podłokietnik dodatkowo płatny. Dywaniki gumowe. Radio z bluetooth (nawet nie wiedziałem że to takie fajne połączyć sobie telefon z radiem, teraz mam i zestaw głośnomówiący i puszczanie muzyki bez żadnych kabelków wystających z panelu środkowego). Jest też tempomat z ogranicznikiem prędkości, elektryczne szyby z przodu (z tyłu nie chciałem mieć) i światła przeciwmgielne przednie.

Z praktycznych rzeczy:
1. Bagażnik - siedzenia składają się tworząc płaską powierzchnię. Po odsunięciu przednich fotelii do przodu namierzyłem 186 cm przestrzeni do spania ;-) (w Suzuki 10 cm mniej - nie wyprostowałbym się)
2. Pełne koło zapasowe z mnóstwem miejsca dookoła niego, a wszystko w podłodze bagażnika.
3. Gniazdo 12V dla pasażerów z tyłu
4. Sporo miejsca na wysokość, pasażerowie z tyłu też mają gdzie trzymać głowy i nogi

Spalanie.
Na razie ciężko wysuwać daleko idące wnioski. Na razie większość dystansu to drogi ekspresowe lub autostrady. A tam spalanie zaczyna się od 9 litrów na 100 km przy spokojnej jeździe. NA dotarciu nie mogę przekraczać 130 km/h (3,5 tys obr/min).
W trasie nieautostradowej po 80 km komputer był skory pokazywać wartości poniżej 7 litrów, przy średniej prędkości przejazdu trochę ponad 60 km/h. Za dużo takich tras nie miałem więc przyszłość zweryfikuje.

Salon
Wpierw byłem oglądać Dustera w salonie w Długołęce pod Wrocławiem. Ale obsługa najwidoczniej nie była zainteresowana sprzedażą samochodu, bo zostałem potraktowany na odczepne. Widać to klienci są dla nich a nie na odwrót.
Dodatkowo w modelu który stał w salonie skrzypiały boczki drzwi przy zamykaniu (z obu stron). Byłem to zweryfikować w drugim salonie, tym razem w Rybniku i drugi egzemplarz miał to samo. Jednak w Rybniku zostałem dużo lepiej przyjęty i ostatecznie tam zdecydowałem się zrobić zakup.
Co ciekawe póki co (odpukać w niemalowane) w moim egzemplarzu boczki nie skrzypią :)


Wady
Każde auto je ma, duże albo ogromne. Tu jest kilka które przez ten czas rzuciły mi się w oczy:
1. Półka bagażnika. Jak chcę pakować po dach to można ją wyciągnąć i postawić za siedzeniami, ale to mimo wszystko zajmuje trochę cennego miejsca. Marzy mi się roleta ze Skody...
2. Czujniki parkowania z tyłu. Są tylko 3, przez co chyba nie zawsze wykrywają wszystko co jest z tyłu. Ponadto jak mam nawiew na wyższym biegu, albo włączone radio, to słabo słychać sygnał dźwiękowy.
3. Lusterka. Niby do małych nie należą, ale w porównaniu do innych aut mało w nich widać. Jeżdżąc ostatnio Seatem Leonem lub Peugeotem 308 widziałem dużo więcej przestrzeni wokół auta.
4. Silnik. No emerycki. Wciskasz gaz i zastanawiasz się czy zdechnie, czy może raczy przyspieszyć. To znaczy tak zachowuje się na autostradzie powyżej 80 km/h. W mieście mu niczego nie brakuje. Ba, nawet pierwszy bieg który służy do jazdy terenowej i ma zastąpić reduktor pomaga w jeździe w korkach.
5. Kolor lakieru. Że tak powiem - dupy nie urywa. Do wyboru, szary, szary, albo bardziej szary. No ale co tu po niskobudżetowym aucie wymagać ;)


Tak na koniec - składanie lusterek bocznych. Ci lepsi mają składane je automatycznie, ale w Dacii bardzo fajnie to rozwiązali że nie trzeba dużej siły by je złożyć, a rozkłada się je jednym palcem.

PS. Zmieniłem auto i jakieś te miejsca parkingowe się skurczyły, co jest? ;-)
Dodano: 8 lat temu
Do kasielita: Yugo zostało sprzedane w cenie złomu.
Dodano: 8 lat temu
Chyba masz sentyment do aut z byłego bloku wschodniego ;-) Auto w tej cenie moim zdaniem bezkonkurencyjne i podobno dość dzielne w lekkim terenie. Teraz bedziesz mógł wziąć więcej ekwipunku w swoje wyprawy. Pozdrawiam i życzę udanych podróży. PS co sie stało z yugo?
Dodano: 9 lat temu
Auto urocze w swej prostocie. Bardzo dobry zakup. Duża ilość egzemplarzy na naszych ulicach tylko to potwierdza.
Dodano: 9 lat temu
przesiadka z małego pyrkacza na całkiem spore auto ;) proste i sprawdzone technologie nie powinny sprawiac problemu w codziennym uzytkowaniu
Dodano: 9 lat temu
Do lukee: dokąd chcesz dotrzeć? Do pokrywy śnieżnej? [rotfl]
Dodano: 9 lat temu
Do lukee: też tak miałem w Swifcie i SX4...
Dodano: 9 lat temu
Dacia Samochód który może się podobać z tego co piszesz wynika że to "Dziadkowate Auto" ale trochę się nie zgadzam może się podobać każdemu nawet 18 latkowi :)
Wesołych świąt [swieta]
Dodano: 9 lat temu
Tak myślałem, że to auto dla mnie i z tego co piszesz to tak jest jeszcze parę lat i emerytura, ale i teraz już nie za bardzo mi się spieszy. Przeważnie 120-130 to już max
Dodano: 9 lat temu
Do -Marek-: Suzuki ładnie wygląda na zdjęciach bo ma bardziej nowoczesny design. Ale jak chwile posiedzisz albo się przejedziesz to widać że plastiki tandetne i cały czar szybko pryska. Przynajmniej takie były moje odczucia po wizycie w dwóch salonach Suzuki (we Wrocławiu i Rybniku) i oglądaniu S-cross i nowej Vitary.
Dodano: 9 lat temu
Wcale ten kolor nie taki zły. Chętnie widziałbym go u siebie. ;)
Dodano: 9 lat temu
Auto toporne jak T34 ale za to nakręcisz nim w cholernie kilometrów i żadne ustroństwo ci się nie zepsuje,szerokość życzę
Dodano: 9 lat temu
Naprawdę to wnętrze w Suzuki wypada gorzej?
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: Docelowo na 90% będzie LPG. A kiedy to czas pokaże, na razie niech się silnik układa.
Dodano: 9 lat temu
Fajna ta Daćka, kolor też spoko, a w dodatku fabrycznie nowa :D Zamierzasz LPG instalować ??
Dodano: 9 lat temu
Praktisch, quadratisch, gut... Normalnie jak według receptury Volkswagena - ale ten ostatni wolał się wdać w aferę i kombinować z Phaetonami. Luksus zamiast auta dla ludu i przekręty zamiast uczciwości. Tymczasem marka z kwadratowym logo kopniętym w prawo (romb) zrobiła wszystko jak należy. Może nie dotyczy Diesla, ale benzyniaki są OK. Może ten najsłabszy straszny muł...
Dodano: 9 lat temu
W 100% w tym przedziale cenowym kupił bym ten sam samochód. Oczywiście jak bym kupował nowy ;)
Dodano: 9 lat temu
Taka prostota jak w passacie B3 więc powinno być dobrze przy Twoich podróżach.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl