Do quba: badania techniczne...przykra sprawa,moi klienci co robie im auta są dość skąpi a za tym idzie bezpieczeństwo...mówie że już brak np.swożnia na wachaczu a jeden odpowiada dobra jutro jade na przegląd to kiedyś tam wymienie...daje dla diagnosty na piwo i stępel w dowodzie jesta zamiast na piwo by kupił części a za wymiane by zapłacił grosze...i by spokojnie i bezpiecznie jeździł po naszych ,,polskich"drogach,a wszyscy wiemy jakie są i jaki wpływ mają na eksploatację pojazdów..

Czasem mnie zastanawia, jak auta z taka amortyzacją przechodzą okresowe badanie. Ja jak jadę na badanie (w tym wypadku Tico), mówię wprost - żeby byli ze mną szczerzy co jest do wymiany. Dla mnie moje bezpieczeństwo (jakkolwiek małe w Tico) jest priorytetem.

Do ArturS: i to jest ból jeszcze jak doświadczony kierowca z długim starzem to jeszcze można przymknąć okobo jeżdzi ostrożnie,
ale młodzi co barak amortyzatorów,końcówek,drążków,swożni,tulei,i reszty zawieszenia i jeszcze opon co już druty wystająi chwali się że jeździ bokami...(żal)... a tylko mu się wydaje bo autko samo się prowadzi i zero stabilności...ale młodzi kupują na miesiąc albo dwa...
i nie dziwię się że statystyki lecą w góre na temat wypadków

Niestety nie raz się widzi przed sobą auto, w którym po najechaniu na nierówność koło podskakuje jak piłeczka pingpongowa - czyli amortyzatory w takim aucie nie istnieją już od dawna. I jeździ takie coś zagrażając innym użytkownikom dróg

Do ArturS:raczej tanczyła troche na drodzea one są pionowe i dość duże także nie było ich słychaći jeszcze został łącznik stabilizatora do wymiany bo już zaczyna krzyczeć ,,wymień mnie"
i dobrze robisz kolego,zawieszenie to podstawamoi koledzy mnie powalają,he koła mało co nie odpadną a na naszych drogach jeszcze biją rekordy swojej głupoty.... podstawa sprawne autko żeby jeżdzić ze spokojnym sumieniem

O tulejach dowiedziałeś się dopiero na podnośniku? Przecież jeśli to widać było gołym okiem, to musiało zdrowo tłuc na nierównościach? Mnie osobiście denerwują wszelkie najmniejsze stuki i od razu biorę się za wymianę