Ostatnio podczas "nawet" dość spokojnego hamowania włączał się ABS, droga prosta trochę nierówności ale mimo wszystko auto tak nie powinno się zachowywać. Wcześniejsze obserwacje (hamowanie na śniegu) również wykazywały dość długą drogę hamowania. Postanowiłem sprawdzić to na hamowni i okazało się że prawe tylne koło ma podczas toczenia ciągły opór, również hamowanie tylnej osi nie wypadło rewelacyjnie .
Maniek poszedł więc pod lupę i .. wyszedł wyciek na cylinderkach, płyn hamulcowy wyciekał wprost na okładziny szczęk. Okładziny na szczękach były jeszcze dobrej grubości ale pod zanieczyszczeniem z płynu okazało się, że są również spękania po długości w miejscach mocowania okładzin.Szybka decyzja i wymiana szczęk, cylinderków i płynu hamulcowego.
Nie ma co czekać aż okładzina zblokuje koło lub spowoduje poważniejsze uszkodzenia.
Dziś już bez problemu auto śmiga aż miło a ABS już nie budzi się przy każdym wciśnięciu pedału hamulca.Rzecz jasna ,że łożyska dostały również nowy smar

Zobaczymy jaki wpływ będzie miało usunięcie wiecznego oporu na kołach na spalanie?? Ostatnio palił ciut więcej ale była dość sroga zima więc każdemu wzrosło spalanie o kilka %.
Wyjdzie przy pierwszych tankowaniach