Wpis w blogu auta
Volkswagen New Beetle
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1282 razy
Data wydarzenia: 27.08.2016
Czerwone korale ….
Kategoria: zmiany w aucie
W sobotę miałem do tej roboty trzy podejścia, a to dlatego, że nie mogłem odkręcić kół! Za pierwszym razem koła chciałem odkręcić sam. Mam taki specjalny klucz z przedłużką, który już wiele razy dawał radę, tym razem nie. Postanowiłem jechać do wulkanizatora, żeby on poluzował śruby. Poluzował i owszem, ale po przyjedzie pod dom, śrub znów nie obrócę . Za trzecim podejściem pojechałem i kupiłem taki sam klucz jaki miałem, tylko nowy i tym kluczem w końcu odkręciłem to co chciałem. Wulkanizator oświecił mnie trochę, mówiąc, że z alusami to tak już jest, że potrafią się nieźle zapiec
A potem to już pełen profesjonalizm albo amatorka jak to kto widzi. Wyczyściłem zaciski i pomalowałem je nie ściągając ich. Ale efekt nie jest wcale taki zły, więc jestem nawet zadowolony! Zobaczymy tylko, na jak długo efekt pozostanie!
Dopisek: 17.07.2017
Zaciski po roku użytkowania po malowaniu są bez zarzutu! Żadnych odprysków tylko trochę brudnawe, ale mycie myjką ciśnieniową wytrzymują!
Ostatnia aktualizacja: 17.07.2017 07:50:23
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Było grubo Ja tam się wyluzowałem całkiem nieźle (z wyjątkiem poszukiwań karty kredytowej ale w końcu się znalazła w koszu bo ją wywaliłem razem z pustą paczką po fajkach niechcący).
Marcin został wymasowany butelką po Grant's-ie
Jak to Piotrek mówi - "dziadostwa narobią", coś w tym jest
O! przepraszam, co to to nie, dziwki to już nie i nie wódka tylko Grant's no i inne
Marcin ogląda film, ale chyba dusi komara
Członki na miejscu, zdrowie się poprawia
Leczymy się, ale końca nie widać
Chyba sam nic, ale Go połamało jak zresztą mnie też Obaj trzymamy się za plery - chyba musimy zacząć wspólne leczenie?
Marcin wrócił mocno kontuzjowany, prawie jak po paleniu na tarasie, a w zasadzie poza nim
Nie ma sprawy, przecież ja mam tam Cytrynę, którą muszę wrócić. To co jedziemy?