Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Honda Prelude Abaddona » część naprawy, przegląd i koniec pzu







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Honda Prelude
  • przebieg 234 004 km
  • rocznik 1995
  • kupione używane w 2010
  • silnik 2.0 i 16V
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1738 razy
Data wydarzenia: 13.02.2012
część naprawy, przegląd i koniec pzu
Kategoria: inne
Na wstępie chciałem pogratulować pomysłowości wszystkim którzy chcą przeczytać cały wpis, bo naprawdę trochę się tego nazbierało:P
A więc na początku: w końcu się za to wziąłem, naprawa to sama przyjemność, primo można doprowadzić autko do ideału no i secundo, przy takiej robocie piwo się należy;), ale do rzeczy jak zawsze z częściami był wielki problem, najpierw były caaałe wakacje do wykorzystania tak jeszcze na wakacje uszhyeh uszkololoolol zderzak, wstydzę się mimo że nie z mojej winy więc mi przez palce przejść nie chce. Jak już zgromadziłem części to okazało się że studia wzywają i przy aucie mogłem popracować tylko sporadycznie w weekendy najtrudniej było zdobyć zderzak, chciałem żeby był od razu w dobrym kolorze, no i żeby miał typeR’owską dokładkę(tymczasowo, bo tworzę własny projekt;P). no ale w końcu się udało[rock], a przy okazji na innej aukcji u gościa od zderzaka znalazłem osłonę( za 20 zł), tylko czego to nie wiem... ale pochodzi z JDM’owego 2,2Vtec, więc mile widziana;) a do tego ładnie wypełnia wolną przestrzeń i pewnie ograniczyłaby syfienie się silnika (jakby teraz był czysty...) gdyby nie mały fail, że nie pasuje na anielskie oczka[los2], ale że dostałem ją gratis, bo i tak nikt jej kupić nie chciał to mnie nie boli;) potem problemem okazała się belka zderzaka, zdobyć ją było łatwo, ale jak przystało na 16 letni kawał blachy wymagała renowacji. I tu pojawiła się największa zagwozdka, jak ją oczyścić?(teraz bym już wiedział gdzie pojechać, dzięki benek;) ) Najpierw znalazłem piaskarnie na miejscu, zapakowałem belkę i pogoniłem do nich, ale niestety okazało się że jedyna piaskarnia w promieniu 50km piaskuje tylko na własne potrzeby(chuyhyh jedne ) potem wkurzony znalazłem się w brzegu, ale posiadali tylko małe komory, i belka okazała się za duża [banghead](przynajmniej tak mówili... ale kij im w oko, nie chcą to nie zarobią;) ) zacząłem więc szlifować ręcznie, szło mi to w tak zawrotnym tempie, że po 1,5h się poddałem, natłuściłem oczyszczoną już powierzchnię castrolem edge(pozostałością jeszcze po honey, ach honey, kochałem to auto jak perełkę, nie to co ten nowy cif....) żeby nie rdzewiało i dalej szukałem kogoś kto zrobi to za mnie;) okazało się w końcu, że 200m od zakładu w którym belka miała być cynkowana jest zakład, który kwasowo oczyszcza felgi, belki itp. ale śmiesznie ciągle nie było, bo w kolejce na ocynk czekałem 4 tygodnie wrrry i weź tu się człeku nie denerwuj, ale zastosowałem bardzo dobrą metodę relaksacyjną, najnowszy odłam filozofii zen: yebiemieto bo i tak nadejszła pierwsza seria z maszynówki strzelająca kolokwiami więc czasu za o/o nie było;). Po otrzymaniu belki z powrotem, oddałem ją kumplowi do pomalowania, miał to zrobić najmocniejszą znaną mu czarną farbą, to pomalował taką co się statki nią zabezpiecza... w sumie to fajnie, a skasował tylko 4paczek. So mając już zderzak i ocynkowaną belkę, zaczęło się kombinowanie z halogenami, najpierw chciałem wywiercić dziury fi55 w zderzaku, przykręcić halogen i spokój, ale nie, nie spokój, „puknij się w ten pusty łeb” pomyślałem, bo jak to by wyglądało... więc wziąłem zderzak na 3 dni do pokoju, przeprosiłem się z cadem i zaczęło się ściąganie wymiarów, projektowanie i rozważanie najładniejszej opcji, stanęło na tym, że będę potrzebował jeszcze ringów, a skoro ringów no to w końcu trzeba też wrzucić led’y w postojówki;) kupiłem więc ładny kawałek plastiku i wraz z projektem zawiozłem specjaliście, bo tokarki niestety nie posiadam;) na tym na razie koniec, bo na zamontowanie czasu brakło, (nie chciałem dodawać wpisu już od miesiąca bodajrze bez ich zamontowanie, ale pzu mnie wkur, o czym później, więc postanowiłem napisać na jakim etapie naprawa się aktualnie znajduje;) ) ale niestety, jak to w takich sytuacjach bywa, tak długi czas oczekiwania na naprawę nie sprzyja oszczędzaniu, więc plan się wziął i sypną, a szkoda, tylko czy na pewno? Sypną się bo pojawiła mi się chrapka na xenony(oczywiście bez spryskiwaczy i nie na soczewkach, pieprzyć innych niech będą oślepiani[rotfl]) a one niestety na starcie przez ułamek sekundy biorą 100W nim spadną do tych roboczych 35. ale szybkie obliczenie, długie to 60w, tył to 21 czyli z przetwornicą będą brały niecałe 15A, a bezpiecznik ma 20, więc lekkim ujem mogłem się wpiąć;) okazało się niestety że jedna przetwornica się wypła i zadziałać nie chciała, zareklamowałem ją czym prędzej ale na zamontowanie znowusz czasu brakło, więc w łaciate światła zmuszony byłem być wyposażony:P dopiero teraz mam 2 xenonki, ale przez miesiąc zacząłem zwracać uwagę na tak owe połączenie i dopatrzyłem się 16 aut które miały tylko jeden xenon:O teraz na postoju mam ledy w obrysówkach, będzie ccfl na halogenach, na mijania xenon 6k a na długich i halogenach tradycyjne żarówy- jeszcze, bo jak będę cierpiał na nadmiar hajsu, to i tam się znajdą xenonki
Przy okazji roboty chciałem jeszcze wymienić płyn chłodniczy, oczywiście z odkamienianiem i czyszczeniem całego układu, bo latem, w dłuuuugich korkach potrafiła się grzać i trzeba było zainwestować w ręczny system stop and go, a to podobało się ecologom, a ja jako że zabili wankla i typeR[killer] ecoludków nie lubię, więc jak najszybciej chciałem zrezygnować z tego rozwiązania[rotfl] tak tak, teraz już zimę mamy, ale to kolejna rzecz o której nie pisałem czekając na wspólny wpis;) a więc oczywiście sięgnąłem po preston, no i wziąłem się do roboty, wyczyściłem dodatkowo zbiorniczek wyrównawczy, zalałem płyn, odpowietrzyłem i wziąłem auto na dość krótką trasę, za to ze średnią rpm powyżej 4k rzecz jasna nie dla przyjemność, lecz by przetestować układ
Z samą robotą nie było większego problemu, jedyne co mnie zdziwiło to fakt że niedoceniałem pedantyzmu polskich mechaników, łącznie podczas roboty znalazłem , a raczej właśnie nie znalazłem 11tu śrub... na czym to auto się w ogóle trzymało? Ale jakby tego było mało to clipsy musiałem zamówić tirem prosto z hurtowni, łącznie brakowało 37 clipsów [totalszok]+ 4 które były zużyte i nie trzymały, no i 2 ja połamałem;).
Po zamontowaniu zderzaka, kierunków, tablic, całego oświetlenia no i instalacji spryskiwaczy, doszła jeszcze jedna rzecz zgasło podświetlenie panelu nagrzewnicy:( standardowo, jak w każdej preludce, były to zimne luty, mnóstwo rozbieranie, wręcz dewastacji, 15min naprawy z przerzuceniem się na ledy super flux, białe ażeby ori kolorek został i git;) z naprawy na razie tyle jeszcze dokładka, halogenki, ringi, oświetlenie wnętrza i będzie gtara:)
teraz przegląd... pierwszy prawdziwy, bo ostatnio pieczątkę dostał za zgodność vinu... więc zmieniłem stację i w tym roku był porządny od a do z. jestem tylko łoś bo o nim zapomniałem, skończył się 2 grudnia, a na nowy pojechałem 11 lutego... tak wiem, ale wyszedł perfekcyjnie zaskoczył mnie tylko stan amorków, liczyłem na ok. 60% a ma 85-87 sprawności, toż tyle niektóre nowe nie mają, a te jużdżą już 3 lata na 18”[niewiem] jednak co bilstein to bilstetin, teraz mam b4 na seryjnych sprężynach, a chciałem wrzucić b8 na eibach, ale chyba wstrzymam się z zakupem nowego kitu;) jeszcze ciekawa była rozmowa o światłach:
-pan ma oryginalne światła
-taaaak oczyyywiście
-i w oryginale były xenony??
-taaaak jdm, to jdm
-naprawdę rocznik 95 miał już xenony?!
-taak japan rulez
-no dobra sprawdzimy jak to świeci
a że świeciło za nisko to chciał podnieść, ale powiedziałem że ja dobrze widzę, a przynajmniej innych nie oślepiam, bo to prawda, widzę lepiej i dalej niż na halogenach, a inni widzą tylko świecące punkty;)
a teraz pezetuu... jak ich szanowałem to teraz już nikomu ich nigdy nie polecę. Pierwsze ubezpieczenie samo OC 1600, najtańsze jakie było dla gówniarza w sportowej gablocie... drugie po zdobyciu 15% zniżki 1800:O ale to było porównywalne z innymi więc zostałem. Z tym że ubezpieczenie biorę w 2 ratach, pierwsza wyniosła 1100, a druga miała być 800, a żądają 1050, wtf, ja im nie mam zamiaru popuścić, 2 razy zadzwoniłem z pełną kulturką i nic, potem zrobiłem już rozpier telefonicznie i dalej nic, jak mi się nie uda wywalczyć ustalonej ceny, to zrywam umowę i albo polubowny koniec współpracy już na zawsze, albo sąd, ja im tego nie popuszczę, jaja sobie jakieś robią....
Dodano: 12 lat temu
Do And1WT: dziękować:) a nie Ty jeden nie podołałeś, sam bym nie przeczytał;) a o akapitach będzie trzeba pomyśleć
Dodano: 12 lat temu
Nie dałem rady :-)

Musisz robić jakieś akapity, entery, pauzy - cokolwiek bo tak wężykiem to ciężko idzie.

Ale co do zdjęć to można wydedukować co narobiłeś. Trzeba stwierdzić że idziesz w dobrym kierunku, a i zmiany świetne
Dodano: 12 lat temu
Do Gall88: też się o t pytam...
Dodano: 12 lat temu
Ja po stracie zniżek przez wzgląd na stłuczkę zapłacę 700 całości... Jezusie Nazarejski Skąd te ceny?!
Dodano: 12 lat temu
Do malyyx: Niestety! :( Aby było śmieszniej i tak jest to najtańsza opcja. Gdyby nie zwyżka za wiek (mój i auta) płaciłbym grosze. ;)
Dodano: 12 lat temu
Do giernal: 623 zł za polo ? :> ja OC + NW + ubezp od utraty zniżek 404 zł :>
Dodano: 12 lat temu
Do giernal: niestety liczą sobie:( a i tak tego raczej nigdy nie wykorzystam...
Dodano: 12 lat temu
Do -Marek-: praca przy aucie trochę pod oksymoron podchodzi, bo to sama przyjemność;)
Dodano: 12 lat temu
Gdy ja wczoraj dostałem blankiety z MTU na łączną kwotę 623 zł myślałem, że dużo płacę, a widzę, że są jeszcze "lepsi". ;)
Dodano: 12 lat temu
Ależ, żeś się naprodukował;) I to zarówno przy aucie, jak i dzienniku;)
Dodano: 12 lat temu
Do manieklublin: hehe dzięki, a bo te zbiorniczki specjalnie takie syfiaste robią a potem wciskają że się nie dba i dlatego pompy siadają;)
Dodano: 12 lat temu
Kawał dobrej roboty[puchar] Ze zbiorniczkiem miałem to samo ostatnio jakoś.. tyle syfu było,że sitko zatkało się na samym dnie zbiorniczka i dlatego spryskiwacze psikały jakby nie mogły
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp: jakby się zdjęcia nie przestawiły to prościej by było;) a to anioł dał na wpis, bo mu się jeden post odnośnie systemu nie spodobał
Dodano: 12 lat temu
Do Masterek: a no majonez to podstawa a kontroli nie bardzo[niewiem] E4 na kloszu jest spryskiwacze są i więcej niech ich nie obchodzi;)
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: a no widzisz, trzeba modnym być a to fakt na b8 można pogubić plomby, ale według mnie b4 troszkę za miękkie, według mnie optimum to b6, ale dostać b6 do prelude graniczy z cudem, a i owszem teraz już mi nie spieszno do wymiany;)
Dodano: 12 lat temu
Do V-Power: no wiesz co, i miałbym odebrać wam taką przyjemność
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: Matko jedyna. Nie ma mowy żebym to przeczytał. Nie dziś. Już przez trzy takie tasiemce przebrnąłem. Obejrzę foty i może się domyśle o co kaman. DiKej czemu dałeś BAN'a Patrykowi na swoje wpisy? [smiech2] [rotfl] buuuhahahaha
Dodano: 12 lat temu
Majonez 3L[totalszok], a już myślałem że odma Ci zamarzła...[rotfl]

Nie boisz się kontroli i zabrania DR z powodu świateł?

Dłuuuugi tekst...
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: nie, nie źle mnie zrozumiałeś, pić tak żeby nie chorować nie na kaca, a na grypę;)
Dodano: 12 lat temu
Nie no, co to za nowa moda - jeden wpis zamiast dziesięciu [rotfl]

Trochę się narobiłeś - nie tylko przy wpisie ;-)
Z wymianą amorków na B8 to się nie spiesz. Na Twoim miejscu w ogóle bym się zastanowił czy warto. B4 to moim zdaniem optymalne rozwiązanie do auta używanego na co dzień. Takie miałem w Tigrze i naprawdę bardzo z nich byłem zadowolony - trwałe, i zostawiają resztki komfortu, hehe - oczywiście w połączeniu z odpowiednimi sprężynami.

A PZU? Miałem z nimi tylko roczną przygodę. Ostatnio nawet miła pani zadzwoniła do mnie z ofertą, ale mało jej nie zabiłem śmiechem
Dodano: 12 lat temu
Do DiKej: Następnym razem możesz spróbować skrócić wpis Nie pogniewam się... A i Maciek przeczyta za pierwszym razem [rotfl]
Dodano: 12 lat temu
Do DiKej: eee tam, od przybytku głowa nie boli:)
Dodano: 12 lat temu
Do V-Power: a dziękować[guru] starałem się przedłużyć jak tylko się dało
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: no co ty[totalszok] od razu 2, jak pić zdrowie, o tak żeby nie chorować;)
Dodano: 12 lat temu
Do debrek3: a to wybaczam:)
Dodano: 12 lat temu
Kawał dobrej roboty odwaliłeś Wpis znów bije rekordy pod względem długości heheh [rotfl] Światła git malynka wyszły ! ;) Pozdro
Dodano: 12 lat temu
Do DiKej: wiesz co??? asekuracyjnie zaopatrz się od razu w całą kratę
Dodano: 12 lat temu
Do DiKej: no no, ale jakoś dziś mam lenia do czytania
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: no ba, za taką zachętę to nie tylko jedno poleci
Dodano: 12 lat temu
Do xenon58: aż tak dużo nie było:)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl