Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Toyota Auris ON2
»
Czujniki ciśnienia dla kierowcy i profesjonalistów
Wpis w blogu auta
Toyota Auris
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 4561 razy
Data wydarzenia: 27.10.2017
Czujniki ciśnienia dla kierowcy i profesjonalistów
Kategoria: serwis
No nic – wsiowy kompresor – wsiowy wyświetlacz; powietrze z opon na wszelki wypadek trochę upuszczone, żeby zbliżyć się do zalecanych norm (są przecież wypisane na słupku a mechanik w ASO powinien je znać na pamięć!). Lampka kontrolna ciśnienia nie gaśnie. Powietrza drastycznie nie ubywa. „Na oko” też kapcia nie mam, auto prowadzi się równo – obowiązki wzywają – gnam więc dalej na wschód ale już wyjeżdżam na „19” – bo w razie potrzeby pomocy technicznej nikt by mnie w tych lasach nie znalazł. Pierwsza napotkana stacja kontroli pojazdów w Kocku. Panowie przemili – wpuszczają na stanowisko diagnostyczne bez zbędnych ceregieli – ciśnienie w oponach ustawiłam poprawnie! Tylko dlaczego kontrolka świeci? Diagnoza szybka – brak wprowadzenia nowego kompletu czujników do komputera pokładowego!
Moje bardzo wątłe, próbowane na nowo zaufanie do lubelskiej ASO – legło w gruzach. W drodze powrotnej zajeżdżam z reklamacją do Toyoty. Chłopak z Kocka miał rację od pierwszego strzału – zaś certyfikowany (?) mechanik z ASO „nie pomyślał”:
1) o napompowaniu kół przed założeniem do zalecanej wartości ciśnienia
2) wprowadzeniu kodu drugiego kompletu czujników ciśnienia – do pamięci komputera (dziwne – bo już na tym komplecie jeździłam więc samochód powinien je rozpoznać automatycznie). Na pocieszenie - reklamacja załatwiona „od ręki”. Chwilowo kontrolka nie świeci.
Wnioski:
- czujniki ciśnienia to przydatny bajer – pod warunkiem, że właściwie używany;
- wsiowe kompresory – mimo wyglądu – nieźle mierzą ciśnienie w oponach
- czynność pomiaru ciśnienia niszczy lakier na paznokciach
- w przydrożnej stacji małego miasteczka są sprytniejsi mechanicy niż w (tym?) ASO;
- baaardzo, bardzo tęsknię za radomską stacją Toyoty
Ostatnia aktualizacja: 27.10.2017 17:54:29
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 23 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Tego Ci nie życzę...
To chyba mogą sprawdzić tylko w ASO... A wcale nie dziwne, że tylko w jednym - RadekWolf miał podobną sytuację w swoim Volvo...
No to widzę, że będziesz sprowadzona do parteru.
- w starszych modelach w pamieci komputera jest tylko miejsce na jeden zestaw kol! - jesli chcesz zmieniac kola i koniecznie miec czujniki w zimowych najprosciej uzywac czujnikow ktore kopiuja kody z originalnych czujnikow, ktore sa zakodowane
- w nowszych modelach jest pamiec na 2 komplety kol, i mozna miec albo kopiowane jak wyzej albo wprowadzone do pamieci dwa zestawy i przelaczac miedzy nimi (co do przelaczenia to teoretycznie mozna przelaczyc sekwencja przycisniec klawisza kodowania - nie mialem okazji przetestowac - ktos moze potwierdzic ze to dziala?)
Generalnie czujniki to zlo, szczegolnie w Toyocie co ciekawe w Yarisie mimo tego ze sa czujniki i komputer auta zna ich odczyty to kierowca nei moze tego nigdzie podejrzec bez podlaczania do zlacza OBD - wot technika
Pomimo coraz większego zaawansowania elektroniki w autach i tak wciąż na pierwszym miejscu jest człowiek...
U mnie po zmianie, na szczęście, dobrze zaprogramowali ten wynalazek...
Sprawdź czy czasem bateryjka nie wyczerpała się w czujniku...
O! to mogło by być ciekawe i bardzo zajmujące.
Diabelski, obowiązkowy wynalazek. Już nie wspomnę ile on kosztuje...
A jak by tak ktoś bardzo chciał całować?