Auto niedawno wyjechało z serwisu. Miałem wymienianą listwę dolną tylnego zderzaka (plastik). Dziś zauważyłem, że czujniki parkowania nie działają. Ku memu zdziwieniu serwis stwierdził, że to nie ich wina (chociaż przed oddaniem do serwisu działały!). Umówiłem się na wtorek, zobaczymy co z tego będzie.

Sama naprawa nie licząc wspomnianych czujników wyszła ślicznie.

Następny krok to nowe kołpaki (gdyż te, które mam połamałem na naszych pięknych polskich dziurawych drogach), wacham się czy nie odłożyć tego na nowy sezon. Tyle osatnio słońca, że lada dzień i będzie można na letnich jeździć, a tam czekają alusy