Witam.

Wiem dawno nie zagladałem na ta strone a za razem nie dodawałem wpisów ale to ze nie dodawałem wpisów jest zwiazene z tym ze poprostu corsa jak na razie na takie niskie przebiegi do 50km tygodniowo poprostu wogóle nie ulega awarii.

Jedyne co do niej dołozyłem od kupna to 20zł na spawanie tłumika bo sam z własnej głupoty zawadziłem tylnia końcówka o krawężnik przy cofaniu.

Jednakże corsa zaczeła mi duzo palić benzyny wiec pomyslałem ze założe do niej gaz poczytałem to i owo w necie i przeliczyłem ze taniej mi wyjdzie samemu zamontowac gaz.

Przestudiowałem w necie co i jak do czego podłaczyc i jak ma to działac kupiłem instalacje LOVATO od opla astry I ktora ma jeszcze wazna butlę na 5 lat. Instalacje gazową sam własnorecznie zainstalowałem w samochodzie jedynie co to wyrzuciłem silniczek krokowy na przewodzie od gazu i załozyłem reczne ustawianie spalania gazu.

Jak to możliwe że przejdzie przegląd?
Otóż przegląd przejdzie gdyż w tych czasach za pieniadze mozna miec wszystko.
Dogadałem sie z warsztatem który montuje gaz w samochodach na codzień i za 250zł mam wszystkie papiery ze gaz został legalnie założony oni podbili papiery ze oni zakładali (a w rzeczywistosci ja zakładałem sam) Jeden warunek jaki mi postawili to że sami musza sprawdzić czy instalacja gazowa została poprawnie załozona czy nie zapali sie badz nie wyleci w powietrze jak sie okazało wszystko było bardzo dobrze podłaczone.

Także najtańsza instalacja z zamontowaniem do samochodu wynosi w fachowym montazem wynosi 1350zł
moja instalacja kosztowała mnie 250zł plus moja praca na zamontowanie oraz 250zł za podbicie papierów razem kosztowało mnie to 500zł zaoszczedziłem 850zł teraz corsa za 20zł przejedzie 120km a wczesniej na benzynie za 40zł 100-120km .