Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 3717 razy
Data wydarzenia: 01.09.2013
Deformacja tarczy hamulcowej
Kategoria: awaria

Coś co budzi mój gniew to odpowiedź jaką dostałem od serwisu Opel Mucha Tychy(w załączeniu).
Po pierwsze tarcze nie są objęte gwarancją jako część zużywająca się. Oczywiście to prawda, gwarancja jest wolną wolą producenta i kształtuje on politykę gwarancyjną jak chce. Ja jednak zwracam uwagę, że tarcze się nie zużyły, co więcej serwisant powiedział mi, że również klocki są ok i nie wymagają wymiany.
Po drugie (i to mnie wkurzyło): winny jestem ja, gdyż nadmiernie eksploatowałem auto i je przeciążałem!!! To mnie wkurza, bo nikt mnie nie zapytał, jak używam samochodu i jak o niego dbam.
Insignia to piękne auto i jazda nim daje mi dużo radości, ale firma ma w d... swoich klientów i traktuje ich jak frajerów. Oczywiście tarcze wymienię, na pewno nie w serwisie autoryzowanym.
Najnowsze blogi
Dodano: 21 godzin temu, przez MaArek77
Dawno nie pisałem nic bo jakos niewiele osób tutaj zagląda.
Ale z obowiązku informacyjno-kronikarskiego.
Sprzedałem Golfa dnia 7 maja, kupił znajomy (tez mechanik) który zna auto i ...
5
komentarzy
Dodano: 2 dni temu, przez niki129
Szukałem i szukałem , taniego dostawczaka w przyzwoitym stanie z klimatyzacją.
Nie jest to łatwe coś takiego znaleźć.
Znalazła się Dacia, bardzo fajny stan i mega dobrej cenie, nie ma co ...
16
komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez yatsec
I znowu stajnia się rozrosła. Trochę niekontrolowanie bo dobiłem do 13 aut a mówiłem sobie, że będę ją zmniejszać a nie zwiększać.
Życie pokazuje jednak, że łatwiej kupić niż ...
8
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

jak dużo zależy od podejścia danego przedstawiciela!!!
Wiec u Ciebie to ewidentnie wada fabryczna.
Pozdrawiam i szerokości życzę.
tarcze 800
klocki 400
robocizna 200
zupełnie ich pogrzało, dla porównania oferta z forum insignii:
tarcze Zimmermann sport 304
klocki Hawk Performance HPS 406
robocizna - pewnie w dobrym warsztacie w max 150 się zmieszczę
moze i gowno, nie wiem, nie znam sie, ale jezeli gowno tyle wytrzymuje, to fabryczne tarcze chyba nie powinny mniej.
w kanadzie mozesz sobie wykupic gwarancje bumper-to-bumper, ktora obejmuje wszystko.
nie slyszalem jeszcze, zeby ktos mial problemy z respektowaniem gwarancji. wsrod moich znajomych 2 mialo remontowane silniki w subaru (wymiana tlokow, itp) inny mial to samo w chevrolecie. kumpel jezdzil z kazda duperela do dealera ze swoja kia, obecnie jezdzi z mazda. mial wymieniany czujnik stuku, przewody hamulcowe, czesc ukladu dolotowego. wszystko na gwaracji, mimo ze chodzi o samochody kilkuletnie, kupione z komisu i majace ilustam wlascicieli. nawet nie ma obowiazkowych przegladow.
nawet jak kupujesz opony czy akumulator masz gwarancje. ja, na swoje chinskie opony dostalem gwarancje z assistance na 100 tys km.
Tyle tylko, że panowie się ośmieszają takim poziomem traktowania klienta. Z ust użytkowników aut w krajach zachodnich słyszałem, że to nasza, polska specyfika. Trochę to inaczej u nich wygląda?
Coraz częściej tak nas traktują i oferują takie produkty.
No a może to tylko pech- chociaż podobno usterka powtarza się wtym modelu.
kiedys zamowilem tarcze na internecie, tanie byly jak barszcz i jak sie okazalo chinskie (hehe
Moja Astra ma 13 lat, 122 tys. przebiegu i wciąż oryginalne tarcze, znaczy się te zamontowane w fabryce 13 lat temu.
Aż żal mi będzie się z nią rozstawać