Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta BMW Seria 3 M50B20 vanos
»
Demontaż przetwornic ksenonowych, demontaż ringów i czyszczenie komory silnika.
Wpis w blogu auta
BMW Seria 3
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1885 razy
Data wydarzenia: 25.09.2013
Demontaż przetwornic ksenonowych, demontaż ringów i czyszczenie komory silnika.
Kategoria: zmiany w aucie
Powoli zaczełam ogarniać swoje e36.Dla rozgrzewki pewnego ciepłego wieczoru postanowiłam zdemontować przetwornice ksenonowe. Ksenony kiedyś były, ale poprzedni własciciel dobrze zrobił ,że je zdjął Pozostały do zjęcia tylko przetwornice, robota niby szybka i przejmna a jednak jedna śrubka zepsuła cały wieczór. Ostatecznie udało się mi się zdemontowac te przetwornice ksenonowe i teraz nie zagracają mi komory silnika.
Następnie wziełam się za lekkie czyszczenie komory silnika. Zasada ordnung muss sein została zachowana tak jak zwykle - szmateczka, trochę płynu i jadę z robotą. Nie wiem ile czasu mineło , nie liczyłam ,ale liczył się bardziej efekt niż szybkość. Ostatecznie jak się zagląda pod maskę jest o niebo czyściej - pewnie ten efekt zniknie za 2k jazdy ale tym się nie przejmuje - poprawi się
Dziś się wziełam za trochę trudniejszą rzecz - mianowicie demontaż ringów (dokladniej CCFL w lampie Boscha). Narazie póki co jedna lampa (i tak cały dzien minął mi przy jednej lampie, wiec już nie byłoby kiedy wziąc sie za następną). Oczywiście zanim podjęłam się challengu najpierw zasięgnełam informacji na forach jak to zrobić. No tak, wiadomo zaczyna się od zemontowania lampy - prościzna 3 śruby. (wcześniej oczywiście odczepiamy wszystkie kabelki )Później musiałam jakoś pozbyć sie klosza od kierunkowskazu - wystarczyło odepchąć od siebie a ten się ladnie wyjął z plastikowych prowadnic. Wg istrukcji powinnam się była pozbyć silikonu między jedną czescią lampy a kloszem, dziergałam dziergałam az w końcu nic nie poszło - całe szczęscie otworzenie lampy było prostsze przez zaciski a i oszczędziłam trochę czasu. Po otworzeniu lampy ukazały się ringi Zastałam tam widok nędzy i rozpaczy, ringi i odchodzące od nich kabelki były 'zasmarkane' jakimś klejem, ale chociaż ten że był suchy i stary to fajnie się odłamywał. Zaczełam to rozdziabywać i ostatecznie dostałam oddzielnie ringi i oddzielnie lampę później był taki problem ,że szkiełka nie chciały sie trzymać - znowu straciłam przy tym czas. Przy składaniu lampy w całość poleciało parę razy kilka soczystych słówek Musiałam tez tracić czas na stabilizowanie uszczelki między jedną częścią lampy a drugą. Na koniec gdy już wszystko było złozone , poszłam do samochodu, wszystko powpinałam jak było przykreciłam lampę i zobaczyłam czy świeci - zaiste - świeciło Niestety ringi były podczepione pod postojówki , za rozwiązanie tego jeszcze się nie wziełam Póki co nie mam postojówek. Cóż ringi demontowałam pierwszy raz i przy następnej lampie na pewno już będę wiedziała jak zrobić żeby się aż tak nie narobic
Teraz czeka mnie znalezienie czasu na ogarnięcie drugiej lampy i powtórkę z rozrywki
To by chyba było na tyle. Adios
Ostatnia aktualizacja: 26.09.2013 12:06:07
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Pozdrawiam serdecznie