Nikt nie lubi gdy w czasie jazdy rozlegają się w kabinie jakieś puki-stuki. Jest to dość denerwujące a jednocześnie informujące, że coś z naszym autem jest nie tak. W moim przypadku były to głuche pukania dobiegające od zawieszenia więc pomyślałem - amortyzatory do wymiany. Aby się przekonać czy to akurat winę za hałasy ponoszą amortyzatory pojechałem na stację diagnostyczną aby zbadać tłumienie drgań. Okazało się, że przednie są już na granicy używalności natomiast tylne kwalifikują się do natychmiastowej wymiany. Decyzja była jedna - jak wymieniać to i przednie i tylne. Przy naprawie wyszło jeszcze parę elementów do wymiany (gumy, tuleje, łączniki stabilizatorów itp.). Po zakończonej naprawie wydawało się, że stukanie ustąpiło ale niestety tylko mi się wydawało. Po gruntownym zbadaniu przyczyn tego pukania okazało się, że trzeba jeszcze wymienić "opończe górne mocowania amortyzatora tylnego". Nie jest to proste zadanie ponieważ aby się tam dostać trzeba rozebrać "pół samochodu"! Wreszcie po tym zabiegu wszelkie niedobre odgłosy umilkły i teraz mogę spokojnie i komfortowo podróżować. Przy okazji wymieniłem filtr paliwa, płyn chłodzący (-32 stopnie C)oraz przeprowadziłem kompleksową obsługę klimatyzacji wraz z odgrzybieniem.