Od ostatniego przeglądu minął prawie dokładnie rok (bez 9 dni) i 13 tys. km.
Zlecony został w ASO przegląd rozszerzony oraz zgodnie z zaleceniami producenta zostały dokonane wymiany:
oleju silnikowego - zalali 0w30 marki VW
filtra oleju
filtra powietrza
filtra klimatyzacji
płynu hamulcowego.

Przegląd nie wykazał żadnych innych usterek czy problemów.
Koszt 1227 pln za wszystko wydaje się do zaakceptowania.

Przy okazji popatrzyłem na ewentualnego następce tj. model T-Roc i ze sprzedawcą dokonaliśmy wstępnej wyceny modelu.
Wyszło 133 tys. za model podstawowy z 1,5 tsi z dodaną: klimatyzacją automatyczną, pełnymi led matrix, podgrzewanymi siedzeniami, kamerą cofania i przyciemnamymi szybami oraz siedzeniami ergActiv czyli tym co uważam za przydatne w samochodzie.
W cenie jest też 2 letnie przedłuzenie gwarancji do 80 tys.
Co dziwne dostałem prawie 9,5 tys. rabatu od ceny katalogowej. Zamówiony dzisiaj odbiór w listopadzie.

T-Roc po liftingu wygląda i lepiej i gorzej:
lepiej z zewnątrz, inne światła przednie i tylne wg. mnie nabrał lekkości natomiast w środku mimo poprawy materiałów to dostał klimatyzację sterowaną dotykowo co niekoniecznie jest fajne. Jest też inaczej wkomponowany w deskę ekran co wydaje sie plusem ale wymaga chyba przyzwyczajenia. Na całe szczęście zachował tradycyjne przyciski do sterownaia na kierownicy.
Reszta jak to u VW dla jednych nudnie dla innych w tym dla mnie idealnie

Pozostaje mi tylko przekonać żone, że drugi nowy samochód jest nam niezbędnie potrzebny co może być znacznie trudniejsze niż znalezienie funduszy na jego zakup.