Wpis w blogu użytkownika
dominik1007
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 841 razy
Data wydarzenia: 05.12.2016
Dlatego nie kupuję nowych aut...
Kategoria: inne
http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Podczas-dachowania-VW-Scirocco-nie-otworzyly-sie-poduszki,wid,18617440,wiadomosc.html?ticaid=118358&_ticrsn=5
Ostatnia aktualizacja: 05.12.2016 15:49:04
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
ciekawe jak by sie wytłumaczyli jak by tak wyszlo przy czołówce
jakoś inne koncerny np Toyota potrafi przyznac się do winy ale Niemcy zawsze wszystko robia z niemiecką perfekcją i nie możliwe jest aby coś nie zadziałało
Wracając do mojego, gość co wziął go na żyletki podobno skusił się sprawdzić i mu zadziałały - nie wnikam w jaki sposób testował.
Oczywiscie ze powinny odpalac nawet po 20 latach.
Chyba ze po wypadku i po naprawie aktywowal je polski handlarz w szopie u kolegi.
Czy takie dzialaja to nie wiem
Przekonstruowac, no chyba koncerny znaja sie na tym lepiej niz my i nie da sie na dzis tego inaczej zrobic. A na 100000 wypadkow ten raz zawiodła elektronika.
A tak poważnie to zastanawiam się i trwożę na samą myśl, że kupuję auto z 12 poduszkami płacąc ponad 100k zł a podczas wypadku, po którym auto nadaje się do kasacji nie wystrzela ani jedna poduszka żeby chociaż trochę zmniejszyć skutki wypadku. Dla mnie jest to niepojęte. Ale ja jestem zwykłym szaraczkiem, laikiem motoryzacyjnym i się nie znam. Co nie zmienia faktu, że mam prawo się zastanawiać i poddawać w wątpliwość podnoszony przez VW fakt, iż z poduszkami było wszystko ok.
Oto powód dlaczego nie kupuje nowych samochodów...20 letnie to już złomy...ale jesli np. beznynowe Polówki robia 15 tys.km rocznie czyli 10 latek ma 150 000 km i przejedzie drugie tyle...nie to co zajeżdzone Diesle z 300-400 tys km po 10 latach
W takim ze starosci poduszki wcale nie odpala.
A o ESP zspomnuic można.
Spytac sondazowo 100 osob w Europie Zachodniej czy lepiej kupic nowe i takie salonowe auto chcieliby miec czy 16-20 letnie to pewnie 95 % powie ze to oczywiste - Nowe.
Stare, klasyczne, oldtimer, youngtimer to jako drugie auto
Szkoda gadac, fani technologii czy muzealnych eksponatów ?
Polska to kraj złodziei i oszustów, 99% handlarzy to zwykli bandyci i oszuści, cwaniaczki dresiarze którzy mają konflikt z prawem
Program Turbo Kamera pokazuje takie przypadki. Oszukują dealerzy, komisy, rząd, cofanie liczników jest prawnie nie kwestionowane.
A tutaj na 9387363636 sprzedanych aut jedno trefne. Sprzedanych przez wszystkie marki koncernu (Vw, Audi, Skoda, seat itd.)
To zaledwie 1/5 tego co sprzedaje renault, peugeot i citroen razem wzięte. Także bez przesady.
Mercedesy tez rdzewieją i to od wielu lat.
Oby rozsadek wygrał a nie złość.
Sensacja byłaby jakby w 100 autach poduszka nie zadziałała.
VW nigdzie nie podaje dokładnie warunków w jakich mają działać poduszki, więc trudno będzie udowodnić usterkę. Ogólnie są to poduszki czołowe/boczne/boczne kurtynowe i działają adekwatnie do nazwy/typu zderzenia, niemniej jednak dziwne, że system ich nie odpalił przy dachowaniu, bo teraz w modzie jest podobno wyzwalanie wszystkich.