Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Mazda Xedos 6 Księżniczka
»
Dmuchanie na zimne cz.IV uf ostatnia
Wpis w blogu auta
Mazda Xedos
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 875 razy
Data wydarzenia: 04.01.2012
Dmuchanie na zimne cz.IV uf ostatnia
Kategoria: serwis
Po założeniu całej aparatury stwierdza że jest lepiej jak ostatnio sprawdzaliśmy ale dalej źle . Moje przeboje z Colą i próby odkręcenia śrub przyniosły dobry skutek pomyślałem , moje wypocone poty przyniosły zamierzony cel. Teraz śruby podczas regulacji kręciły się jak nowe aż dziw po dwudziestu latach stwierdził uśmiechnięty diagnosta . Zachwycony przebiegiem regulacji powiedział że to przyjemność takie auto mieć u siebie na stacji . Ta Księżniczka to okaz zdrowia stwierdza patrząc na podwozie , niewiarygodne że auto może tak wyglądać po takim czasie. Idąc dalej zapytałem czy możemy przy okazji sprawdzić amortyzatory dla porównania ze stacją z Sandomierza . Pomiar był prawidłowy i potwierdził wyniki poprzedniego badania .
To by było na tyle .....
Wrażenia z zachowania się Księżniczki opisze w kolejnym dzienniku
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Psrosektorium nie nie przypominaj mi ............. w ubiegłym roku miałem parę takich imprez i czasami pamięć wraca
a z tym dmuchaniem na zimne..; na mojej wichurze wywalili gostka z roboty w prosektorium...;-}
(tak na marginesie);-}
P.S. dobrze spałeś w ostatnich dniach?
W mojej Tigrze chyba ze trzy razy ustawiałem zbieżność, bo co jakiś czas się rozjeżdżała...