Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy MaArek77
»
Dni otwarte Vw Golf 7 - jazda próbna – wrażenia - zdjęcia
Wpis w blogu użytkownika
MaArek77
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 5387 razy
Data wydarzenia: 10.11.2012
Dni otwarte Vw Golf 7 - jazda próbna – wrażenia - zdjęcia
Kategoria: inne
Nie wiem jak w Polsce bo w telewizji nie natknąłem się na reklamy mówiące o tym że są tzw.” Dni otwarte” czy „Drzwi otwarte” nie wiem także czy to auto jest do obejrzenia w salonach. Jeśli jest proszę napisać.
Nikt nie pisał o tym że auto obejrzał na żywo i przejechał się więc będę pierwszy.
Zapewne wiele osób posądzi mnie o uwielbienie tego auta, o reklamę i powie że nudny, taki sam jak poprzednik i drogi.
Owszem tani nie jest, w Niemczech nawet droższy niż w Polsce 59.900 zł a 16.975 Euro za najtańsze wersje w nadwoziu 3-drzwiowym (czyli w Polsce ok 18 tys. zł taniej)
Ale są osoby które czekają na opinie, wykazują zainteresowanie tym autem a uwierzcie mi jest ono warte uwagi.
Krótko opiszę wydarzenie. Dealer przygotował się do prezentacji konkretnie, w salonie 3 auta: w wersji Highline w perłowym białym lakierze podobnym do tego który oferuje Fiat 500 (powala na kolana) i z pełnym wypasem (skóra, elektryczne fotele, panoramiczny szyberdach i alufelgi 18 calowe, kamera przednia) a wszystko za nieco ponad 40 tys. Euro – brak słów
Trzy auta w wersji Comfortline (w atrakcyjnym kolorze szampańskim czy beżowym metalic jak kto woli) oraz w kolorze czarnym i granatowym.
Przed salonem ustawiono wszystkie siedem generacji auta aby zobaczyć jak się zmieniło, jak urosło i jak inna jest najnowsza wersja.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opinie podzielę na plusy i minusy auta które nasuwają się po dokładnym obejrzeniu oraz jeździe, będzie przejrzyście.
PLUSY:
- Golf na żywo wygląda lepiej niż na zdjęciu, szczególnie przetłoczenia pod światłami przednimi i zderzaka, krótki zwarty i dynamiczny przód (krótki zwis), jeden z najdynamiczniejszych golfów w historii
- wnętrze jest jakościowo powalające, materiały i spasowanie jak w audi, różne rodzaje faktur i plastików (zdjęcie tego nie odda), obsługa przejrzysta, nie za dużo przycisków na konsoli jak np. w Astrze IV czy Insigni, podświetlenie wskaźników jest w kolorze biało-niebieskim (typu LED)
- auto wygląda na bardzo dojrzale jest duże bryłą, bagażnik jeden z największych w klasie, czujniki parkowania umieszone po bokach ochraniają część nadkola przy manewrach
- seryjnie oferuje świetne wyposażenie: system start &stop, elektroniczny hamulec ręczny z systemem „Hill holder” (asystent podjazdu pod górę), komputer wyświetla na jakim biegu powinno się jechać aby było ekonomicznie
- w standardzie jest dotykowe radio z 5 calowym ekranem dotykowym (tylko dwukolorowy) ze slotem na kartę SD ale bez napędu płyty CD, za dopłatą mamy możliwość domówienia napędu płyt
- w menu odtwarzacza możemy wybrać seryjnie wgrane kilkanaście języków do obsługi audio, komputera i nawigacji w tym „polski”
- drzwi zamykają się z dźwiękiem znanym dotychczas właścicielom samochodów Audi czy mercedes
- samochód jest bardzo stabilny, odczuwa się przy każdej prędkości doskonałą przyczepność, bardzo dobrze wyciszony, mamy wrażenie że jedziemy autem klasy wyższej chociaż jest jak to w Golfie twardo
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
MINUSY:
- w najtańszej wersji Trendline mamy tylko 15 calowe koła z kołpakami, co wygląda śmiesznie przy tak dużym nadwoziu, chromowane elementy przodu oraz co dziwne standardowe reflektory przeciwmgielne z przodu są dopiero w najwyższej specyfikacji Highline
- nieciekawie wygląda przednia miniaturowa szybka trójkątna, drzwi otwierają się przez to inaczej, mnie się nie podoba (załączam foto)
- świetna linia i sylwetka ale nieco za wąskie tylne lampy, mogłyby być większe
- masywna konsola środkowa ogranicza swobodę z przodu, nie wyczuwam większej ilości miejsca niż w poprzedniej generacji
- największa wada to pomimo mniejszej masy jazda z silnikiem diesla o mocy 105 koni nie oferuje lepszych doznań niż poprzednikiem i do tego Vw jako jedyny nie oferuje do słabszej wersji dieslowskiej skrzyni 6 biegowej (ale nie można powiedzieć że jest ospały)
- w katalogu i w opisie nie ma oznaczenia klimatyzacja półautomatyczna „Climatic” czyżby zrezygnowano z tej niezłej klimatyzacji oferującej zakres stopni na pokrętle na rzecz manualnej ?
To tragedia dla mnie – standardowo korbo tronik jak w moim starym Oplu Vectrze z 1996 roku !
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Załączam kilka zdjęć z prezentacji.
Auto którym jeździłem to wersja Comfortline ze 105 konnym silnikiem TDI, miało przebieg zaledwie 42 kilometry, jeśli chodzi o zużycie paliwa to zimny silnik i dystans 15 kilometrów nie pozwolił na realną ocenę (komputer oscylował w okolicy 7 litrów)
Ostatnia aktualizacja: 10.11.2012 18:30:59
Najnowsze blogi
Dodano: 11 godzin temu, przez FranzMaurer
Jakby nie mówić, dałem się zaskoczyć zimie w tym sezonie...:P Co prawda obserwowałem prognozy zarówno w słuchawce, jak i w telewizorze (o eksperckich poradach radiowych nie wspomnę), ale ...
4
komentarze
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 19 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Poza tym apropos braku koloru, o którym mówisz i pewnie wielu innych elementów doposażenia, ja proponuję wszystkim wstrzymać się z kupnem nowego modelu vw tuż po premierze. Wiem to z doświadczenia, sam zamówiłem swoje Polo też tuż po tym jak weszło do polskich salonów. Oczywiście jestem zadowolony, ale nie wiedziałem, że na przykład dopiero pół roku po wejściu do salonów pojawi się opcja dodania lamp bixenonowych z ledami do drl, które bym zapewne zamówił, gdyby były dostępne. Podobnie w sumie było z silnikiem TSI, który nie był w Polsce dostępny od początku. Już miałem zamawiać zwykły 1.4 ale sprzedawca napomknął, że za miesiąc pojawi się w ofercie silnik TSI. Dzięki temu jeżdżę dużo żwawszym autem teraz.
Także podsumowując radzę się wszystkim gorącym umysłom wstrzymać z kupowaniem nowego modelu przynajmniej z pół roku, zanim pojawi się pełna oferta wyposażeniowa.
Swoją drogą ciekawe jak będzie sprawował się ten nowy silnik 1.4 TSI z odłaczanym cylindrem. No i jak z tą nieszczęsną awaryjnościa, bo tu już na prawdę ma się co popsuć, ale z drugiej strony może być na prawdę oszczędny. Pożyjemy zobaczymy.
Ostatnio wiele sie zmieniło w kwestii wyposażenia. W Polsce WSP jest w serii, także klimatyzacja bo bez niej nikt nie chce auta.
Co ciekawe w katalogu niemieckim nie używają określenia "Climatic" więc bałem się że jest manualna (brak skali stopni na pokrętle) w polskiej specyfikacji piszą że manualna anie półautomatyczna i nazywają a Climatic.
Bałagan niezły.
Wersja Trendline posiada wybrane elementy wyposażenia:
- System Start-Stop - wyłączanie silnika na postoju
- Hamulec postojowy, elektromechaniczny z funkcją Auto-Hold
- System radiowy "Composition Touch" z 5 calowym, monochromatycznym i wielofunkcyjnym ekranem dotykowym, 4 głośnikami, czytnikiem kart SD, AUX-IN oraz funkcją odtwarzania muzyki w formacie MP3.
- Klimatyzacja z regulacją manualną "Climatic".
Dla mnie mega niedopatrzeniem jest brak reflektorów przeciwmgielnych przednich w standardzie od wersji Comfortline (niby się nie używa ale poprawiają wygląd auta)
W Polsce nie jest dostępny przepiękny lakier Oryxweis Perlmutteffect czyli metalizowany perłowy biały.
Na żywo kolor ten powala na kolana. Dziwne
No dziwna sprawa że nie ma reklamy w mediach. Auto naprawdę jest w Polsce drogie, chociaż jak nowy Auris który wygląda jak kalafior z wypustkami i przybysz z marsa też kosztuje od 59.900 zł to Golf okazuje się prześliczny nawet dla tych którzy nim gardzą i w dobrej cenie
Cieszy mnie że relacja uznana jest za potrzebną.
Co do różnicy:-golf 5 w środku ma zdecydowanie gorsze materiały wykończeniowe (faktura, różnorodność), szóstka pod tym względem bardziej dopracowana ale siódemka niczym audi.
Co do ilości miejsca z przodu nie odczułem zmian dzięki szerokiej masywnej konsoli, z tyłu trudno powiedzieć ale zapewne miejsca więcej (przydałaby się miara .
Co do prowadzenia, na pewno jest lepiej, auto sprawia wrażenie większego, doskonale trzyma się drogi przy każdej prędkości, miałem wrażenie że jadę dużą limuzyną.
Zmiany nie są ogromne bo i patka prowadzi się świetnie ale ta otoczka, wyświetlacze (asystent zmiany biegu pokazuje właściwy), multimedia, przełączniki (hamulec ręczny elektroniczny) i doskonałe wyciszenie robią dobre wrażenie.
Jak pisałem auto jest mega proste w obsłudze, nie ma 66 przycisków na konsoli jak nowe ople, kierowca odnajduje się w nim świetnie.
Podstawowa wada piątki to że słychać przy większych prędkościach wiatr (mi inn. kwestia uszczelek)a tutaj nawet dzwięk zamykania drzwi to poezja
VW zawsze był bardzo zachowawczy, ale tym razem już przesadził.
A żeby nie być gołosłownym wrzucam foty:
https://www.icloud.com/photostream/#A6532ODWw0AWk
Niestety system wpisywania komentarzy jest tak ograniczony, że nie da się normalnie dodać aktywnego urla.
Dziwne