Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Skoda Superb » Do czego to służy??







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Skoda Superb
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 3145 razy
Data wydarzenia: 12.02.2012
Do czego to służy??
Kategoria: obserwacja
Wczoraj pierwszy raz od 2 laty czyli od momentu zakupu samochodu zaglądnąłem do akumulatora , nie było sensu wcześniej tam patrzeć bo po co skoro wszystko było dobrze ale naszło mnie na wymianę filtra kabinowego wiec musiałem rozmontować podszybie . Zaskoczyły mnie dwie sprawy pierwsze : akumulator jest oryginalny data produkcji pokrywa się z data produkcji samochodu czyli ma 8 lat i nawet po 3 dniowym postoju na -15 stopniowym mrozie pali bez problemu. Druga sprawa i z tym wiąże sie moje pytanie do czego może służyć ta rureczka wpięta w akumulator ???? z drugiej strony akumulatora jest takie samo gniazdo do wpięcie tej rureczki :/ pierwszy raz sie z czymś takim spotykam i czy przy konieczności wymiany akumulatora muszę kupić oryginał w skodzie żeby miał takie gniazda ???? Może ktoś juz miał styczność z takim typem akumulatora i wie co to jest.
Dodano: 12 lat temu
Do wiesuaf:
Bardzo dziękuję i, oczywiście, odwzajemniam pozdrowienia!
Dodano: 12 lat temu
Do krzych1234:
Cieszę się ogromnie, że mogłem Ci pomóc!
W razie konieczności służę radą.
Dodano: 12 lat temu
Do DaViNci: Zgadza się. Elektrolit niestety paruje, szczególnie latem. Raz do roku trzeba dolać wodę destylowaną i bedzie ok, ale nie wolno tego zaniedbać!
Dodano: 12 lat temu
Do Egontar: "bezobsługowy" obecnie najczęściej oznacza tylko tyle ... niech użytkownik nic nie robi przy dobrym (3-4) letnim akumulatorze tylko kupi nowy [zlosnik] U siebie mam akumulator firmy mopar na którym jest data produkcji XI-2000r i po uzupełnieniu elektrolitu przed zimą sprawuje się jak nowa centra [zlosnik]
Dodano: 12 lat temu
Do tabur: myślę że jeśli Astra była by cały czas w Twoich rękach, to akumulator i 100lat by wytrzymał!
Dodano: 12 lat temu
Akumulator jest bezobsługowy przeważnie w okresie gwarancji na niego udzielonej. Potem to trzeba go albo wyrzucić (wymienić) albo uzupełnić elektrolit. U ciebie koreczki na "wierzchu" to nie powinno być żadnych trudności. Wystarczy 5 groszówka i woda destylowana (destylowana nie zdemineralizowana).
Dodano: 12 lat temu
Do tabur: Bardzo podoba mi się linia po której kroczysz, chłopaki nie bardzo mają co odpowiedzieć :)

Pozdrawiam.
Dodano: 12 lat temu
Mówiłem, że Tabur będzie wiedział on wszystko wie...
Dodano: 12 lat temu
Nacięcia na korkach dopasowane raczej są do odkręcania duża monetą.
Akumulatory bezobsługowe też mają korki np.:
Dodano: 12 lat temu
Do krzych1234: wobec ponizszych wypowiedzi po poludniu ide szukac rurki. moze bedzie pasowac taka od odkurzacza alez wtedy bedzie odprowadzenie par
Dodano: 12 lat temu
Do krzych1234: A mało ich miałeś?Już chyba wiesz,to rób co sie należy.
Dodano: 12 lat temu
Do tabur: Dzięki wielkie [up] własnie o taką informacje mi chodziło . W takim razie idę na rekord w długości działania i nie wymieniam akumulatora tylko go odświeżę :)
Dodano: 12 lat temu
Nie mogę się nie wypowiedzieć po tak znakomitym anonsie użytkownika lysego.

Sprawa rurki została już wyjaśniona. Przez to, że akumulator znajduje się w podszybiu, czyli niejako w "zamkniętym pomieszczeniu", istnieje konieczność odprowadzenia par elektrolitu na zewnątrz. W aucie, które obecnie użytkuję - Smart Fortwo - akumulator umieszczono pod podłogą pasażera i, w związku z takim usytuowaniem, też wyposażono go w odpowietrznik. Baterie montowane pod maską i nieobudowane takich "udogodnień" nie potrzebują.

Akumulator, który prezentujesz na zdjęciach, popularnie nazywany jest bezobsługowym, lecz tak do końca nie jest to prawdą. Świadczy o tym fakt jego bezpośredniego połączenia z atmosferą. Prawdziwe bezobsługowe baterie są zamknięte hermetycznie. Jednym z rodzajów są np. akumulatory żelowe, w których elektrolit przybiera postać galarety. Tego typu urządzenia są stosowane szczególnie w samochodach terenowych, w których, ze względu na duże przechyły, istnieje niebezpieczeństwo pozbycia się części elektrolitu.

W Twoim konkretnym przypadku postaraj się odkręcić korki, gdyż nie są to żadne atrapy i uzupełnij poziom elektrolitu. Przez osiem lat wyparowało go trochę i z pewnością ponad pół litra wody trzeba będzie dolać.
W razie kłopotów z odkręcaniem korków najlepiej do tego celu użyć... monety!

Po tych zabiegach na pewno przedłuży się żywotność akumulatora. Kolega Lysy twierdzi, że nawet do 16 lat! Ja tego nie potwierdzam, ale skoro pisze, to pewnie wie...
Na temat akumulatora poświęciłem wpis w dzienniku pokładowym mojej Astry.
Niezwykle cenię sobie w tej materii pomoc kolegi V-Power, który bardzo mnie wspiera w rozpowszechnianiu wiedzy na temat eksploatacji akumulatora w aucie i zainteresowanym, a nawet niezainteresowanym, wysyła link do tego wpisu. Miejmy nadzieję, że Tobie też wyśle...
Dodano: 12 lat temu
Do pioneerek: Widzisz , człowiek uczy się całe życie :)
Dodano: 12 lat temu
nieźle 8 lat, jak działa dobrze to nie ma co wymieniać na nowy
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: ja tez mam od nowosci i nie mam z nim problemow a taka rurecka tez byla sadzilem ze jest nie potrzebna i ja wyjebalem z auta :D [rotfl] a to jednak do czegos sluzy :D jak tutaj czytam
Dodano: 12 lat temu
Przyjdzie Tabur, to Ci wyjaśni... On zna się na akumulatorach jak nikt inny
Dodano: 12 lat temu
Do DaViNci: a u wylotu rurki w razie czego mieć płomyczek
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: Nie trzeba było zaklejać tych rurek z tyłu, tylko przy użyciu rurki gumowej zrobić ogrzewanie kabinowe [rotfl]
Dodano: 12 lat temu
kolego przygotuj sie do wymiany aku !przyjdzie moment i prąd ucieknie !!!!a ta rurka to poprostu odprowadzanie gazów i nadmiaru elektrolitu !
Dodano: 12 lat temu
Do And1WT: Też sie zdziwiłem jak zobaczyłem datę produkcji :)
Dodano: 12 lat temu
i ja nie wiedziałem:)
Dodano: 12 lat temu
Swoją drogą masz świetny aku, że tyle wytrzymał :-)
Dodano: 12 lat temu
Do krzych1234: Spoko,to Twój aku,rub jak chcesz nikt nie bedzie zmuszał do tej czynności,ale ja miałem kiedys w żuku firowym taki to co roku cos zawsze musiałem dolać;)
Dodano: 12 lat temu
Do kurcok: Skoro trzyma prąd i nie mam najmniejszych problemów z rozruchem samochodu to myślę ze nic mu w środku nie brakuje :)
Dodano: 12 lat temu
Do krzych1234: Cos kiebsko próbowałeś duży wkrętak i heja,najlepiej płaski;)Mówię Ci że to sie odkręca i pewnie już ołów masz na wierzchu jak dwa lata nic nie dolewane..
Dodano: 12 lat temu
Do kurcok: próbowałem i albo tak zapieczone albo tylko atrapy :)
Dodano: 12 lat temu
Do Nikname: Nie gotuje, tylko gazuje - wodór się wydziela. Mimo wszystko do 100 stopni akumulator się nie grzeje w trakcie ładowania.

Już ktoś wymyślił metan w akumulatorze, zaraz osiągniemy poziom pana Gulaka i jego "wynalazku".
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: O taką sztukę jak się dba i dolewa na czas elekrolitu to i po służy[up]
Dodano: 12 lat temu
Dział tao na zasadzie odprowadzaczy par z baków w autach. Ale w aku służy to głównie do tego by w razie jakichś problemów z napięciem doprowadzanym do baterii ( chodzi tu o zbyt duże napięcie) nie doszło do "zagotowania" elektrolitu. Spróbujcie sobie na aku spróbować. Dolejcie wody do pełna do aku w dobrym stanie (nowego) i podłączcie go do prostownika, Zobaczycie jak się gotuje elektrolit :D Gdyby nie było takiej rurki, aku by rozsadziło
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl