Zdaję sobie sprawę, że szara taśma na lusterku nie wygląda zbyt estetycznie, tak samo jak lekko uniesiona maska nad grillem.
Niestety mając pracę uzależnioną od sprzedaży ciężko jest wszystko od razu naprawić. Lusterko wypadło z zawiasów po pożyczeniu samochodu bratu który przyjechał ze stanów w odwiedziny i chciał je złożyć, by ktoś inny mi go nie ułamał. Złożył je tak, że wypadło. A wsadzenie go z powrotem nie jest wcale taką prostą sprawą jakby mogło się wydawać.
Maska to efekt ogromnego upału zmęczenia i zagapienia się w korku po wjechaniu komuś delikatnie w tył. Cóż, tutaj sprawa jest nieco trudniejsza bo wymaga wizyty u blacharza i naprostowania pasa przedniego, bo maskę i tak pewnie przed zimą kupię nową ze względu na ogniska rdzy.
Jak to ktoś powiedział - śpiesz się powoli. Wszystko w swoim czasie ulegnie zmianie.