Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Fiat Freemont » Drobna usterka - radio







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Fiat Freemont
Jeździ: Fiat Freemont
Wcześniej jeździł: Fiat Linea 1.3 Multijet 90 KM
  • przebieg 2 943 km
  • rocznik 2012
  • silnik 2.0 Multijet II 16v
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 4999 razy
Data wydarzenia: 19.06.2012
Drobna usterka - radio
Kategoria: serwis
Freemont doznał pierwszej wizyty w serwisie. Zdarzało się i to dosyć często, że w chwili uruchamiania silnika zawieszało się radio. Sterowanie radiem we Freemoncie polega na tym, że w chwili "włączenia" zapłonu lub silnika startuje również radio. Wszystkim zarządza rodzaj systemu operacyjnego, który np. służy do sterowania dotykowego klimatyzacją, przebieraniem w katalogach z muzyką w mp3 i takie tam inne duperele. Nie jest to skomplikowane, ale i nie jest też praktyczne przy prowadzeniu samochodu. Na szczęście wiele przynajmniej tych podstawowych funkcji dotykowych jest zdublowana z klawiszami lub pokrętłami tradycyjnymi więc kierowca nie musi z obłędem oczach obmacywać ekran w czasie gdy zewsząd jest atakowany w ruchu miejskim przez tych, którym zabrakło kaski na dokupienie wajchy od kierunkowskazów.

Rado lubiło się zawieść tak skutecznie, że jedynym sposobem na jego odwieszenie było unieruchomienie silnika i ponowny zapłon. Mnie osobiście z tego powodu brała qrwica ponieważ Freemont - cud techniki - posiada system bezkluczykowego uruchomienia silnika. Żadna to nowość w motoryzacji, ale gdy się jej dozna, świat staje się prostszy. Jest to fajna sprawa ponieważ gdy się już do tej "inteligencji" przyzwyczaisz, bo samo posiadanie kluczyka "gdzieś" przy sobie pozwala uruchomić samochód łatwo i przyjemnie. Podchodzisz więc do obiektu, łapiesz klamkę nie pociągając jej, a centralny zamek - jakby Cię rozpoznawał niczym poczciwy Azor - odryglowuje wszystkie drzwi w samochodzie. Wspinasz się na na fotel niczym Jan III Sobieski na tron, naciskasz i przytrzymujesz klawisz START i silnik odpala. Jednak inżynierowie nie byli tak wyrywni jakby się wydawało i sam proces odpalania silnika można kontrolować jak długo się ma na to ochotę, co będzie mieć istotne znaczenie w zimie w czasie mrozów gdy "dyszla" czasem trzeba trochę dłużej popieścić rozrusznikiem. Ale dlaczego o tym bezkluczykowym systemie piszę? Bo jest w nim pewne zagrożenie dla użytkownika występujące szczególnie wtedy, gdy się nieszczęsne radio zawieszało. Szybkie wyłączenie silnika i ponowne uruchomienie może być powodem uszkodzenia zębatki na kole zamachowym silnika z tego powodu, że ten system nie uwzględnia czegoś takiego jak blokada uruchomienia rozrusznika gdy się z niego skorzystało. O co konkretnie chodzi. Silnik pracuje - radio zawieszone. Naciskasz klawisz START/STOP bez zastanowienia i znów go naciskasz aby uruchomić silnik. Taka czynność trwa bardzo krótko - max 1 sekunda. Kluczyk natomiast trzeba przekręcić w pozycję "0", po czym znowu go przekręcić w pozycję "zapłon" i dalej "rozruch". Jeśli nie robi tego sprinter, to czas kręcenia kluczykiem w stacyjce jest wystarczająco długi, aby w tym czasie silnik się zatrzymał. System START/STOP nie posiada takiego zabezpieczenia i w niesprzyjających okolicznościach można włączyć rozrusznik gdy wieniec/zębatka jeszcze nie stanęły po wyłączeniu silnika. O katastrofę wieńca wtedy nie trudno.

Jak przebiegła naprawa? ASO - jak to ASO - nowego samochodu się uczy. Producent - czyli DODGE vel FIAT dostrzegł problem i napisał poprawkę do oprogramowania. Zostało ono wgrane do samochodu w sposób najbardziej prymitywny z możliwych. Na płytę CD wgrano nową zawartość FLASHA (czyli w uproszczeniu programu sterującego do radia) i po prostu wgrano ją przez czytnik CD audio(!). Nie obyło się bez problemów. Proces aktualizacji oprogramowania jakby się przywiesił, ale skończyło się dobrze, radio zaskoczyło. Radio już się nie zawiesza. W trakcie aktualizacji na ekranie włocha wyświetlił się piękny obrazek DODGE'a Chargera, po czym zniknął i znów pojawiło się czerwone logo FIAT :)
Powstał jednak pewien niesmak. Śledzę na bieżąco forum Włochów, którzy na punkcie Freemonta oszaleli. Problem przywieszającego się radia był im znany. W słonecznej Italii powstała na to nawet kampania serwisowa. Miesiąc wcześniej poprosiłem FIAT AUTO POLAND o informację czy mój model samochodu podlega jakiejś kampanii naprawczej. Odpowiedz była krótka i rzeczowa - jeżdżę mechanicznym ideałem. Czyżby ? :)
Ostatnia aktualizacja: 19.06.2012 21:34:04
Dodano: 12 lat temu
Do giernal: Jak najbardziej. Tylko, że w Freemoncie startuje rodzaj systemu operacyjnego, który się lubi podwiesić w chwili gdy uruchamiało się rozrusznik. Zwykłe radio działa, bo takiego systemu nie ma. No ale problem rozwiązany. ASO się spisała. Radio działa bez zastrzeżeń.
Dodano: 12 lat temu
Chyba większość współczesnych aut tak ma, że wraz z zapłonem załącza się radio. ;)
Dodano: 12 lat temu
Zawiodła elektronika, więc jak na razie jeździsz mechanicznym ideałem ;) - ASO nie oszukuje .
Dodano: 12 lat temu
Ostatnie zdanie......To właśnie Polska...
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl