Upał upałem, ale chcąc odpocząć od komputera, zrobiłem dzisiaj dwie szybkie korekty w Astrolocie.
Pierwszą była wymiana przedniej rami na tablice rejestracyjną - stara była lekko połamana, co groziło zgubieniem tablicy, a jeżdżenie z gumką recepturką jest niezbyt fajne. Kupiłem wiec na Orlenie rameczkę, kilka obrotów śrubokrętem i załatwione. Teraz tylko zastanawiam się nad tym, czy tablicy ie przymocować na 4 wkręty w rogach ramki - obecnie na dwu wkrętach ramka oczywiście nie trzyma się krzywizny zderzaka.
W zasadzie chyba nawet można by pomyśleć nad nitami przechodzącymi przez tablicę, ramkę i zderzak równocześnie.

Druga reperacja zajęła nieco więcej czasu, a dotyczyła rolety bagażnika, która z lewej strony nie chciała się trzymać zaczepu po rozwinięciu. Jak widać na zdjęciu niezbyt fajnie to wyglądało, poza tym pierwszy lepszy wybój powodował, ze roleta się zwijała.
Okazało się, że do rozwiązania są dwa problemy. Jeden - metalowy zaczep w samej rolecie - ten po lewej stronie właśnie chyba zabrudzony jest, bo zaciął się na pozycji "schowany". Z drugiej strony zaczep ładnie sprężynuje. Nie chcąc rozwalać całej rolety, spryskałem tę blaszkę WD40, nieco rozruszałem ją śrubokrętem i jest lepiej. Nie idealnie, ale lepiej.
Kolejnym tematem do naprawy okazały się zaczepy mocujące poprzeczkę rolety do ostatniego elementu - tego przy samej klapie bagażnika. Tutaj z kolei okazało się, że zużyciu uległy mocowania wewnątrz samej rolety. Wydostałem je ze środka a na ich miejsce przewlekłem przez otwory opaski zaciskowe - lepsze byłyby czarne, ale w niedziele ciężko takie zdobyć. Na szczęście jest to element w zasadzie niewidoczny, wiec za bardzo głowy sobie wymianą nie będę zawracać.

Efekt - tablica zabezpieczona, roleta się nie zwija samodzielnie i jest naprężona.

A no tak, jeszcze coś - lekko wyregulowałem spryskiwacze przedniej szyby - te po stronie pasażera nawet na postoju pryskały w kosmos. Teraz większość płynu trafia na szybę
Kiedyś widziałem spryskiwacze wmontowane w wycieraczki - tylko że to chyba była jakaś samoróbka. Ale wyglądało ciekawie.