W dniu dzisiejszym nudziłem się w domu do tego stopnia, że postanowiłem znaleźć sobie robotę. Parę dni temu kupiłem puszkę czarnej farby w spray-u w celu pomalowania obudowy pilota centralnego zamka z którego oryginalna farba już dawno odpadła.
Szybko wpadłem na pomysł alternatywnego zastosowania farby: postanowiłem polakierować ramie tylniej wycieraczki oraz czarne listwy w zderzaku, elementy te były już naznaczone 14-letnią eksploatacją i szpeciły tył samochodu. Parę godzin roboty i trochę czarnej farby później tył samochodu wyglądał o wiele lepiej niż poprzednio, niby zmiany niewielkie ale efekt był tego wart.

Zachęcony poprawą wyglądu zdecydowałem że gdy dopisze mi czas wolny i pogoda pomaluję ramiona wycieraczek z przodu i listwy w przednim zderzaku, które wyglądają fatalnie.

Zbliża się już 10000 km od poprzedniej wymiany oleju, dlatego zakupiłem olej i filtr oleju, wymiana w nadchodzącym tygodniu.