Mój ostatni wpis miał miejsce prawie pół roku i kilka tysięcy kilometrów temu. Przez ten czas nie obyło się bez wymiany kolejnych części oraz dwóch (na szczęście niegroźnych) usterek.

Pod koniec czerwca wymieniony został filtr powietrza, który całkowicie rozregulował instalację gazową w samochodzie- auto gasło na wolnych obrotach na LPG, zaczęła się ponadto zapalać kontrolka check engine zarówno na benzynie jak i na gazie. Ponowna regulacja instalacji za 40 złotych na szczęście rozwiązała problem, kontrolka od silnika przestała się zapalać na gazie, niestety po dzień dzisiejszy zapala się na benzynie, głównie na wolnych obrotach.

Miesiąc później pojawił się kolejny problem związany z instalacją gazową. Tym razem samochód kompletnie przestał jeździć na gazie. Pech chciał, że nastąpiło to w drodze powrotnej z Rzeszowa do Krakowa, gdy w baku miałem resztkę benzyny. Na szczęście dojechaliśmy bez większych problemów. Parę dni później pojechałem do serwisu (Mexol przy ulicy Mogilskiej, polecam), gdzie za 40 zł został naprawiony elektrozawór od gazu, który z niewiadomych powodów się zaciął.

W okresie między sierpniem a październikiem nie zostały wymienione żadne części, ponieważ mój budżet poważnie nadszarpnął najpierw przegląd techniczny (Astra przeszła go bez większych problemów, aczkolwiek konieczna była wymiana sworznia wahacza z lewej strony,na którym był luz, linki od ręcznego, gdyż nie łapał na jedno koło oraz tłumika początkowego, na którym była dość duża dziura przez co samochód "pierdział"), a potem druga rata za OC w wysokości 365 złotych.

W październiku został wymieniony wahacz oraz tłumik początkowy. Samochód przestał pierdzieć i zaczął chodzić jak na benzyniaka przystało .

Poważne wymiany zaczęły się na przełomie listopada/grudnia. Na pierwszy ogień poszły mocno zużyte (i prawdopodobnie z przebiciami) kable zapłonowe, później radio samochodowe, ponieważ to, które dostałem przy kupnie samochodu już mocno "nie domagało", filtr kabinowy (szyby przestały tak parować) oraz silnik krokowy. W międzyczasie użyłem też ceramizera do silnika, co znacznie wyciszyło i wyrównało jego pracę (po części dzięki wcześniej wymienionemu krokowcowi). W kolejności na wymianę oczekuje jeszcze kompletny rozrząd, uszczelka do misy olejowej oraz linki do ręcznego.