Witajcie.
Wczoraj rano jadąc do centrum Bielska, obok Tesco spotkała mnie pewna ciekawa sytuacja. Pani postanowiła wysiąść i zapytać o drogę, co ciekawe wcale się jej nie spieszyło, odjechała po linii ciągłej bez pośpiechu, zapominając przy okazji o ręcznym.

Ja to mam jakieś takie szczęście, że ludzie wysiadają z samochodów i robią dziwne rzeczy akurat przede mną
Poprzednio jeden kierowca na pasie środkowym nie widząc czy może wjechać postanowił wysiąść i popatrzeć... na drodze szybkiego ruchu, druga sytuacja dotyczy tego samego miejsca.

Na skrzyżowaniu drogi DK1 i Lipowskiej w Czechowicach często dochodzi do wypadków, mnie na szczęście się udało. Skręcając w lewo wjechałem równocześnie z innym samochodem (dostawczym) na środek między jezdniami, na szczęście racjonalnie odbiłem w lewo i udało mi się uciec przed nadjeżdżającymi samochodami z lewej.

PS ładnie się trzeba namęczyć, aby dodać tutaj film...